Granica na obecnej DW794

Królestwo Galicji i Lodomerii wraz z Księstwem Oświęcimskim i Zatorskim, tudzież Wielkim Księstwem Krakowskim
Incubus
Posty: 451
Rejestracja: 05 cze 2018, 13:05

Re: Granica na obecnej DW794

Post autor: Incubus » 03 sty 2020, 21:36

U ludu, niestety, z tym coraz gorzej, drzewiej, kiedy kwitł ustny przekaz, telewizor nie organizował zbiorowej wyobraźni, lepiej bywało

Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1556
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Re: Granica na obecnej DW794

Post autor: Trotta » 04 sty 2020, 14:55

Incubus pisze:
03 sty 2020, 18:50
Trotta, a co to te "Galony"?
Też tego określenia nie znałem i więcej go nie słyszałem, ale miał na myśli obecnych mieszkańców Galicji.
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

Incubus
Posty: 451
Rejestracja: 05 cze 2018, 13:05

Re: Granica na obecnej DW794

Post autor: Incubus » 04 sty 2020, 15:51

No tak, to chyba oczywiste Galicjanie=Galony

DzikiZdeb
Posty: 24
Rejestracja: 30 sty 2019, 20:28

Re: Granica na obecnej DW794

Post autor: DzikiZdeb » 04 sty 2020, 18:32

Incubus pisze:
03 sty 2020, 21:36
U ludu, niestety, z tym coraz gorzej, drzewiej, kiedy kwitł ustny przekaz, telewizor nie organizował zbiorowej wyobraźni, lepiej bywało
Teraz to wiadomo że nawet i bez telewizora to będą resztki resztek takiej pamięci. Ale chociażby w międzywojniu musiało dalej w ludziach tkwić. Nie ma żadnych opracowań, choćby krótkich? Albo nawet jakiegoś spisanego zbiorku kuriozów?

Incubus
Posty: 451
Rejestracja: 05 cze 2018, 13:05

Re: Granica na obecnej DW794

Post autor: Incubus » 04 sty 2020, 22:48

Temat sam w sobie intrygujący i godzien porządnych badań. Ale pojawia się w tekstach kultury, a także w pracach naukowych jako logiczny i jako oczywista oczywistość . Też mnie to intryguje. Na uzytek wlasny zacząłbym od ówczesnej prasy

tmach
Posty: 39
Rejestracja: 18 cze 2018, 22:08
Lokalizacja: Stary Bieżanów

Re: Granica na obecnej DW794

Post autor: tmach » 07 sty 2020, 10:18

DzikiZdeb pisze:
03 sty 2020, 11:12

Ciekawi mnie też literatura na temat pozostałości stosunków pogranicznych - czy i jak długo utrzymywały się lokalna świadomość istnienia granicy? Nie chodzi mi o ogólne różnice "u nas w Galicji" - "u nas w Kongresówce", ale o konkretne przykłady, że ci zza kordonu "są nieco inni" - "nie ożenię się z panną z Januszowic, bo ona z tamtej strony", "malujemy nasze drewniane domy na zielono bo tak było za cara", "tamtymi skałkami chodziła kontrabanda" itp. Teraz chyba tego nie ma (albo mi się wydaje, że nie ma);
W rejonie "nowohuckich" wsi - Pleszowa, Kocmyrzowa itd. tych zza kordonu jeszcze w latach 20. i 30. nazywano "kopieniokami" (od kopiejek). Fragment wspomnień Heleny Ściborowskiej-Mierzwiny:

Stryk Antek, przychodząc z Zagród na naszą Topolówkę, siadał na ławeczce na podwórku pod kasztanem, wołał mnie i tak przemawiał: Słuchaj, masz już dwanaście lat, wyszłaś ze szkoły, chłopaki już za oknami wystawają. Te dwa trzy lata zlecą jak z bata strzelił. Ojciec mówi, że jak nie pójdziesz do szkół to ci w wianie da dwie morgi pola, a ja ci się sumituję, że ze swego dołożę drugie tyle jeszcze i z gadziny też dołożę. (...) Ja już nawet upatrzyłem dla ciebie takiego, co prawda w „Kopieniowie”, ale nie tak daleko od naszej wsi („Kopieniów” czyli zabór rosyjski, dawna Kongresówka, co oczywiście obniżało walory konkurenta, bo jeszcze istniała wielka przepaść między świeżo złączonymi zaborami, których granica do niedawna przebiegała tuż za Kościelnikami). On tędy często do Krakowa koło waszego domu przejeżdża i ino ci się przypatruje. Zeswatam cię i nawet tego metra pszenicy za swatanie, od ojca twojego nie wezmę! Za darmo zrobię to dla niego – mego brata, i dla ciebie!

johan1968
Posty: 279
Rejestracja: 03 cze 2018, 18:07
Lokalizacja: Kraków/Krzeszowice

Re: Granica na obecnej DW794

Post autor: johan1968 » 07 sty 2020, 14:05

Cośkolwiek na temat fragmentu przebiegu linii kordonów granicznych w okolicy trochę na zachód od Krakowa tu :
http://olkuskieszlaki.olkusz.eu/szlaki- ... ranicznych

Sensownych syntetycznych opracowań tematu nie znalazłem - ale wszechwiedzącą alfą i omikronem :) nie jestem (a oczywiście pięknie rozpisany temat znaleźć bym bardzo CHCIAŁ. Potem tylko kanapa, koniaczek, te lepsze okulary...).
Coś tam co mam jeszcze zapisane o tym podrzucę Koledze Dziki Zdeb na priv.
Olkuskie SzlRow_Szlak Kordonów Granicznych.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

johan1968
Posty: 279
Rejestracja: 03 cze 2018, 18:07
Lokalizacja: Kraków/Krzeszowice

Re: Granica na obecnej DW794

Post autor: johan1968 » 07 sty 2020, 15:31

Gdy przy końcu lat 80-tych pracowałem w zakładzie naukowym zlokalizowanym obok dawnego motelu Krak (teraz - napisałbym, że na przeciwko Macro :( ), to przeważająca część pracowników mech-elektrycznych działów pomocniczych tam pochodziła z okolicznych podkrakowskich wsi - nawet jak z "miejskich" Bronowic czy Pasternika, to i tak najbardziej - ze "świadomością lokalną" - "małej" ojczyzny. I pamiętam jeszcze dyskusje-prześmiewki tych ludzi - dzielenie się na "tych" z tej lub "tamtej" strony kordonu, zamieszkiwanie w za- lub przedkordonowych sołectwach. Wyśmiewki, żeby ten z Bębła, jak idzie na grzyby w stronę Zelkowa - nie zapominał paszportu ze sobą z domu wziąć... Było to mocno jeszcze tam zakorzenione, czytelne. Przy czym jedna uwaga - na ogół z takimi "argumentami" wyskakiwali ci przynależni do cesarskich, a nie carakowych miejscowości. Ewidentnie czuli się lepsi, przynależni do lepszej kategorii pochodzenia, przynależności. Lokalsi z carsko-stronowych wiosek używali takich kategorii raczej sprowokowani docinkami, w samoobronie, itp. :) . Taka pamięć w tej sprawie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości