Jan Mikrut,
Bischöfe aus Galizien berichten an Kaiser Franz I., Wien 1995 -
https://www.buchfreund.de/de/d/e/978385 ... d=88126087
czyli
Sprawozdania biskupów galicyjskich do Cesarza F I., zawiera sprawozdania z wizytacji parafialnych trzech biskupów:
- Thomas Gregorius Ziegler aus dem Jahre 1822/23 (diecezja tyniecka)
- Andreas Graf Ankwicz von Lemberg aus dem Jahre 1822 (diecezja lwowska)
- Franz de Paula Pischtek aus dem Jahre 1832 (biskup tarnowski)
Interesujące sprawozdanie z wizytacji parafi ówczesnego dekanatu żółkiewskiego (ziemia lubaczowska) z zainteresowaniem przeczytałem i przetłumaczyłem. Tekst uzupełniony przez fachowe pióro Pana J. Mazura oraz Jego ilustracje zamieszczony jest w Roczniku Lubaczowskim,
tom XX-XXI, 2020
https://muzeumkresow.eu/sklep/rocznik-l ... -xxi-2020/
Książka dostępna jest tylko w kilku biblotekach. Całość jest warta przekładu, może kiedyś to nastąpi.
Wizytacjia w Rawie Ruskiej:
... W dniach 15, 16 i 17 września wizytował Endesgefertigte [na końcu podpisany] parafię w miasteczku Rawa [Ruska], też znajdującą się tam szkołę oraz klasztor reformatów. Ta parafia znajduje się pod patronatem braci: Ludwik i Józef Jabłonowski, liczy 15 wsi z których 4 najdalsze leżą 4 mile stąd, łączny stan wiernych wynosi 1808 dusz. Proboszcz, Felix Witkowski, duchowny diecezjalny ma 77 lat, nie tylko jego wzrok, ciało, ale i duch, wogóle, jest on już bardzo słaby. Za rozporządzeniem wizytującego w posługach duchownych wspiera go konwent oo. reformatów. Już od dawna nie odprawia mszy śpiewanych tylko czytane, zawsze z pomocą jednego o. reformaty. Kazania były rzadko głoszone w kościele parafialnym, a przeważnie w kościele klasztornym. Wizytator postanowił na piśmie aby oo. reformaci w przyszłości kazania głosili w kościele parafialnym. Ponieważ katechezy zupełnie zaniechano, dlatego dzieci przy wizytacji nie znały ani podstawowej odpowiedzi z katechizmu. Śluby prostym ludziom udziela się czasem po południu. Gmina skarżyła się, że proboszcz przesadza z opłatami kościelnymi i czasem wiele wymusza, że proszony do chorych wcale się nie śpieszy, że dzieci boją się przystąpić gdyż jest on porywczy, że parafię zupełnie zaniedbał i jeszcze wiele innego zła naczynił. Sprzęt liturgiczny zastano w brudzie, kościół jest zaniedbany tak samo jak i sam proboszcz. Ksiągi metrykalne w większości pisano obcą ręką, niezrozumiale i bardzo niewyraźnie, występują znaczne braki i błędy, w innych księgach brakowało wogóle wpisów. Z ostatnią wizytacją był tutaj w roku 1750 chełmski biskup Szembek, wówczas ta parafia należała do jego diecezji aż do roku 1778. O wizytacji późniejszego, lwowskiego biskupa nie znaleziono tu żadnego wpisu. Osłabiony proboszcz prosił o zwolnie go z ciężkich mu posług duszpasterskich, po czym wizytujący zwrócił się do urzędu ziemskiego o przydzielenie administratora dla tej parafii.
W związku z nałogami parafian, wizytujący zwraca uwagę na rzeczywiste fakty: wśród nich szerzy się pijaństwo, cudzołóstwo szczególnie wśród wojskowych, opieszałość do pracy jak i do modlitwy. Kapłana nie wzywa się w porę do chorych, których przyprowadza się pod kościół. Dzieci idą dopiero w wieku 11 lat do pierwszej spowiedzi. Miejscowi noble nie pokazują się w kościele, nie spowiadają się, nie przestrzegają postu. U Żydów pracują katolickie służące też w niedziele, nie tyle, że przez cały dzień sprzedają, ale też otwarcie pracują. W niedziele odbywają się też regularnie targi, nie zaniechano nawet podczas wizytacji, jeśli targ wypada kalendarzowo na dzień roboczy to jest przenoszony na niedzielę. Poza tym muzyka w gospodzie w niedziele rozpoczyna się już po południu, w okresie postu też nie zaprzestaje grania. W domniach przynależnych do parafii rawskiej zwykle w niedziele przeprowadza się rozliczenia za robociznę z poddanymi, niektórzy właściciele majątków nakazują im pracować też w niedziele. Wyjątkowo w roku 1822 w Rawie pewnej niedzieli przeprowadzono Militär-Conscription pobór do wojska, w miasteczku ze strony dominium wyglądało to jako największy, najzgubniejszy bałagan. Tym wszystkim nałogom towarzyszy jeszcze konkubinat jakim obarczeni są niektórzy parafianie. Do tych należy niestety ojciec wzmiankowanych patronów parafii: Stanisław Jabłonowski, który nigdy nie pokazuje się w kościele i nigdy się nie spowiada.
Szkoła, która znajduje się w budynku plebanii, ledwie wystarczającym dla proboszcza, w zaniedbanej izbie gdzie składano datki dla najbiedniejszych uczniów i te zostały wykradzione przez okno. Zimą dominium nie dostarcza wystarczająco drewna na opał, dlatego też nie zawsze odbywa się nauka. Dzieci w wieku szkolnym jest tu 131. Z tych, ze względu na biedę rodziców do szkoły uczęszcza tylko 26. Młodzież szkolna nie zawsze idzie do kościoła, gdyż msza nie zawsze jest odprawiana w należytym czasie, spowiedź szkolna odbywa się tylko dwa razy w roku.
Duchowny z zakonu reformatów udziela w szkole katechezy raz w dygodniu jedną godzinę, ale on sam, o czym przekonał się wizytujący nie posiada najmnieszej wiedzy o katechizacji. Nauczyciel, Teodor Rygiewicz ma 39 lat, zarabia pokątnie pisaniem spraw adwokackich, należnej mu pensji nie otrzymuje z powodu sporu o dotowanie między dominium a mieszkańcami. Często niema go w szkole, dzieci prawie nic nie wiedzą, tak, że ta szkoła jest najgorszą ze wszystkich w diecezji stwierdził wizytujący. W klasie elementarnej sprawdzian wypadł średnio. W pierwszej klasie sprawdzian z języka wypadł źle, z religii bardzo źle, liczenie z pamięci wypadło licho, z tłumaczeniem średnio i jakoś tak mechanicznie, tylko w czytaniu szło dobrze. Druga klasa, z religii również była słaba, w czytaniu szło źle, w innych przedmiotach bardzo źle.
Stan personalny klasztoru oo. reformatów jest następujący: 1 gwardian, 1 kaznodzieja zakonny, 1 wikary i 3 kleryków.
O. gwardian, Marchianus Schoblik jest wprawdzie młody, dopiero mu 26 lat, ale jest dobrze wychowany i religijny. Kaznodzieja, Justus Michocki, ma 62 lata, chorowity i czasem za dużo sobie wypije. Wikary, Salvator Zyla [Żyła], ma 29 lat i jak do tej pory jest lekkomyślny. Z tych trzech braciszków jeden jest portierem, drugi sprząta zachrystię i kościół, trzeci usługuje jako klasztorny krawiec. Ci trzej pierwsi duchowni otrzymali nakaz pomagania osłabionemu proboszczowi w czynnościach duszpasterskich oraz uczyć w szkole religii.
Dyscyplina klasztorna i kościelna są przypisowo przestrzegane, tylko parę punktów regulaminu nie było zachowanych .
1. że do ogrodu klasztornego przychodzą kobiety.
2. że duchowni miast corocznego przydziału odzieży pobierali czasem pieniądze bez wiedzy władzy zwierzniej, ale pomijając te wykroczenia klasztor ten jest najbardziej zdyscyplinowanym w całej diecezji. Zasoby archiwum i biblioteki konwentu są małej wagi, archiwalia leżą w nieporządku i bez należytego wykazu. Wnętrze kościoła odznacza się wyjątkową czystością. W ciągu tych trzech dni wizytacji w Rawie do bierzmowania przystąpiło 365 wiernych.
...