Cmentarz 158 na Garbku
Cmentarz 158 na Garbku
Pięknie wyremontowany jest cmentarz na Garbku, pięknie prezentuje się od zewnątrz i wewnątrz.
O cmentarzu tym, o remoncie tamże na forum już pisano w temacie "Remonty..." Głównie pisał i fotki wrzucał KG.
Ja byłem na Garbku kilka dni temu i zobaczyłem coś, co szczególnie przyciągnęło moją uwagę.
Wyremontowana jest też rzeźba Chrystusa na krzyżu.
Otóż Chrystus ma dziurę w prawym boku! Bok włócznią przebity.
Nie widzę tej rany na moich zdjęciach z poprzedniej tam wizyty. Nie widzę na zdjęciu KG z lipca 2021 r. https://images90.fotosik.pl/523/a010a7817b1bd4fa.jpg
także na innych zdjęciach obejrzanych w sieci nie widać tej rany.
To zgodne z projektem ? Czy to świadomy zamysł wykonawcy ? Czy to znów dzięcioły, korniki...? W tym trzecim przypadku byłby to wyjątkowy zbieg okoliczności, miejsca wydłubanego.
Dodam, że pod krzyżem dostrzec możni mini wiórki, skrawki drewna, ale nie mam pewności, czy to z miejsca rany.
O cmentarzu tym, o remoncie tamże na forum już pisano w temacie "Remonty..." Głównie pisał i fotki wrzucał KG.
Ja byłem na Garbku kilka dni temu i zobaczyłem coś, co szczególnie przyciągnęło moją uwagę.
Wyremontowana jest też rzeźba Chrystusa na krzyżu.
Otóż Chrystus ma dziurę w prawym boku! Bok włócznią przebity.
Nie widzę tej rany na moich zdjęciach z poprzedniej tam wizyty. Nie widzę na zdjęciu KG z lipca 2021 r. https://images90.fotosik.pl/523/a010a7817b1bd4fa.jpg
także na innych zdjęciach obejrzanych w sieci nie widać tej rany.
To zgodne z projektem ? Czy to świadomy zamysł wykonawcy ? Czy to znów dzięcioły, korniki...? W tym trzecim przypadku byłby to wyjątkowy zbieg okoliczności, miejsca wydłubanego.
Dodam, że pod krzyżem dostrzec możni mini wiórki, skrawki drewna, ale nie mam pewności, czy to z miejsca rany.
Re: Cmentarz 158 na Garbku
Nie jest to zgodne z projektem. Nie jest to też zamysł konserwatorów.
Na początku stycznia rzeźba była cała.
Na początku stycznia rzeźba była cała.
Re: Cmentarz 158 na Garbku
I na pewno też nie robota korników czy też kołatków. Na 95% postawiłbym na dzięcioła. Jedynie te ostre krawędzie mi nie za bardzo pasują...
"Dobre od złego jeden krok dzieli - mówi przysłowie
Więc chyba i złe od dobrego?"
Aleksander Sołżenicyn Archipelag Gułag
Więc chyba i złe od dobrego?"
Aleksander Sołżenicyn Archipelag Gułag
Re: Cmentarz 158 na Garbku
A czy przypadkiem nie jest wbita w rzeźbę jakaś ułamana gałąź/szczapa z drzew przy cmentarzu? Ostatnie wichury trochę poszkodziły na cmentarzach. Niestety przy powiększeniu zdjęcia trochę wychodzą kwadratowe piksele i nie widać dobrze, a wg mnie coś tam z figury wystaje.
Chociaż KG pisał, że to odnowiony oryginał to mało prawdopodobne by wbił się w nią kawałek gałęzi.
Jeśli to dzięcioł, to prywatnie będę zainteresowany sposobem pozbycia się delikwenta - ja od 4 lat walczę by jeden przestał sobie dobić dziuple w elewacji, niestety bezskutecznie.
Chociaż KG pisał, że to odnowiony oryginał to mało prawdopodobne by wbił się w nią kawałek gałęzi.
Jeśli to dzięcioł, to prywatnie będę zainteresowany sposobem pozbycia się delikwenta - ja od 4 lat walczę by jeden przestał sobie dobić dziuple w elewacji, niestety bezskutecznie.
Re: Cmentarz 158 na Garbku
To dzięcioł. Coś z nim nie tak, bo wykuł w drewnie nasączonym chemią, zamiast znaleźć porządny pień w lesie.
Może potomek tamtego z pobliskiej Wołowej, który niegdyś sobie wybrał akurat perizonium:
https://images90.fotosik.pl/655/b60cf7d83134cd2fmed.jpg
Dziupla (i nie tylko) do obejrzenia na stałej wystawie w forcie 51 ½ Swoszowice we Wróblowicach.
[dopisane: powinno być "51½ Wróblowice w Swoszowicach"]
Tu jeszcze w trakcie montażu:
https://images89.fotosik.pl/656/ca08843da86f92b5med.jpg
Jak się dzięcioł wyniesie, to rzeźba zostanie załatana. Tylko czy ptaszyna nie wróci za rok?
Może potomek tamtego z pobliskiej Wołowej, który niegdyś sobie wybrał akurat perizonium:
https://images90.fotosik.pl/655/b60cf7d83134cd2fmed.jpg
Dziupla (i nie tylko) do obejrzenia na stałej wystawie w forcie 51 ½ Swoszowice we Wróblowicach.
[dopisane: powinno być "51½ Wróblowice w Swoszowicach"]
Tu jeszcze w trakcie montażu:
https://images89.fotosik.pl/656/ca08843da86f92b5med.jpg
Jak się dzięcioł wyniesie, to rzeźba zostanie załatana. Tylko czy ptaszyna nie wróci za rok?
Re: Cmentarz 158 na Garbku
Obawiam się, że wróci. Ja przestałem walczyć i liczyć, że się wyniesie z elewacji, od 3 lat przed zimą uzupełniam tylko styropian. No szkoda, że tak sobie "umiłował".
Re: Cmentarz 158 na Garbku
Skutki dzięciołowej afery usunięte nieodpłatnie przez konserwatorów, którzy zajmowali się renowacją rzeźby w 2021 roku.
https://www.austro-wegry.eu/viewtopic.p ... kiem#p9065
Przy okazji naprawiono też inne drobne uszkodzenia.
https://images90.fotosik.pl/665/5e0cccc241ec02a9med.jpg
Świeżo posiana trawa, zasadzone kwiaty i barwinek. To działania miejscowych opiekunów, a zwłaszcza sołtysa Garbka.
https://images90.fotosik.pl/665/4c681b1b33f70913med.jpg
https://www.austro-wegry.eu/viewtopic.p ... kiem#p9065
Przy okazji naprawiono też inne drobne uszkodzenia.
https://images90.fotosik.pl/665/5e0cccc241ec02a9med.jpg
Świeżo posiana trawa, zasadzone kwiaty i barwinek. To działania miejscowych opiekunów, a zwłaszcza sołtysa Garbka.
https://images90.fotosik.pl/665/4c681b1b33f70913med.jpg
Re: Cmentarz 158 na Garbku
Super
"Dobre od złego jeden krok dzieli - mówi przysłowie
Więc chyba i złe od dobrego?"
Aleksander Sołżenicyn Archipelag Gułag
Więc chyba i złe od dobrego?"
Aleksander Sołżenicyn Archipelag Gułag
Re: Cmentarz 158 na Garbku
Dzięcioł do dziś nie wrócił, sprawdziłem.
Pojawiły się za to dwa cymesy. Nie wiem kiedy dokładnie, rok mnie tam nie było.
Pierwsza to MASZT FLAGOWY. Zacna gmina, która tak ładnie remontuje cmentarze wojenne, ma brzydki obyczaj traktowania cmentarza jak koreczka na imprezie, który koniecznie musi dostać wykałaczkę. No to i Garbek dostał, przyszpilili mu jeden narożnik masztem flagowym. Nie da się widać postawić tego kilka metrów od obiektu, trzeba mu wbić w bok. Ma Akaba swój maszt, ma Lublin na rondzie, to i Garbek gorszy nie będzie. Teraz fotografując całość cmentarza ma się wybór- albo w kadr wejdzie maszt, albo ławeczka turystyczna. No brawo! Czemu tylko jeden? Gdzie indziej cmentarze są pieczołowicie obsadzane wokół młodnikiem, może zatem właściwą odpowiedzią byłby las masztów?
Druga rzecz to tablica z zawartością, powiedzmy, historyczną. Na wielki plus odnotować wypada umieszczenie jej na uboczu, nie zasłania, nie wchodzi w kadr. Ciekawe jest też wykonanie mapy na podkładach typu geoportal. Opis boju pod Łowczówkiem momentami rzetelny (odnotowanie udziału Honvedu w opanowaniu wzgórza nad Łowczowem), momentami - nie (legenda o przerwaniu legionistom błogiego odpoczynku w Nowym Sączu ze względu na przerwanie frontu wojsk austro-węgierskich, bzdura, którą zwykłe zestawienie kolejności zdarzeń pozwala zweryfikować, ale ma się widać dobrze). Mapa ma niestety sporo kuriozalnych elementów. Np. rosyjska dywizja o numerze 38. Na pewno po tej stronie walczyła? Jakiś austro-węgierski pułk z numerem 16. No może chodzi o Honved (bo sztandowa szesnastka chyba gdzieś w Serbii wtedy była, szesnastki landwery i landszturmu były bodaj nad Nidą albo nad nią zmierzały). I ten pułk - 16. pp Honvedu - w okolicy rzeczywiście był, ale tydzień wcześniej. Gdy legioniści zmagali się pod Łowczówkiem z kacapami oraz (z opisanym na tablicy) niedoborem amunicji (było tabory zostawiać w imię wycieczki przez Ulinę Małą?), 16. pp Honvedu biegał gdzieś w okolicach pasma Brzanki...
Pojawiły się za to dwa cymesy. Nie wiem kiedy dokładnie, rok mnie tam nie było.
Pierwsza to MASZT FLAGOWY. Zacna gmina, która tak ładnie remontuje cmentarze wojenne, ma brzydki obyczaj traktowania cmentarza jak koreczka na imprezie, który koniecznie musi dostać wykałaczkę. No to i Garbek dostał, przyszpilili mu jeden narożnik masztem flagowym. Nie da się widać postawić tego kilka metrów od obiektu, trzeba mu wbić w bok. Ma Akaba swój maszt, ma Lublin na rondzie, to i Garbek gorszy nie będzie. Teraz fotografując całość cmentarza ma się wybór- albo w kadr wejdzie maszt, albo ławeczka turystyczna. No brawo! Czemu tylko jeden? Gdzie indziej cmentarze są pieczołowicie obsadzane wokół młodnikiem, może zatem właściwą odpowiedzią byłby las masztów?
Druga rzecz to tablica z zawartością, powiedzmy, historyczną. Na wielki plus odnotować wypada umieszczenie jej na uboczu, nie zasłania, nie wchodzi w kadr. Ciekawe jest też wykonanie mapy na podkładach typu geoportal. Opis boju pod Łowczówkiem momentami rzetelny (odnotowanie udziału Honvedu w opanowaniu wzgórza nad Łowczowem), momentami - nie (legenda o przerwaniu legionistom błogiego odpoczynku w Nowym Sączu ze względu na przerwanie frontu wojsk austro-węgierskich, bzdura, którą zwykłe zestawienie kolejności zdarzeń pozwala zweryfikować, ale ma się widać dobrze). Mapa ma niestety sporo kuriozalnych elementów. Np. rosyjska dywizja o numerze 38. Na pewno po tej stronie walczyła? Jakiś austro-węgierski pułk z numerem 16. No może chodzi o Honved (bo sztandowa szesnastka chyba gdzieś w Serbii wtedy była, szesnastki landwery i landszturmu były bodaj nad Nidą albo nad nią zmierzały). I ten pułk - 16. pp Honvedu - w okolicy rzeczywiście był, ale tydzień wcześniej. Gdy legioniści zmagali się pod Łowczówkiem z kacapami oraz (z opisanym na tablicy) niedoborem amunicji (było tabory zostawiać w imię wycieczki przez Ulinę Małą?), 16. pp Honvedu biegał gdzieś w okolicach pasma Brzanki...
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości