Niepotrzebnie się szewczyk Dratewka wysilał. W nagrodę nie jemu Wandę zaoferowano, a jakiemuś Teutonowi, a Smok i tak by teraz sam umarł - z głodu, panie, z głodu... A że pomnik? No cóż, jako realnie istniejący protoplasta wielu pokoleń smoków spotykanych nader często w krakowskich szynkach, ma praw...