Austro-Węgry

Oddajcie zupę czosnkową i strawę 91. regimentu, bandyci międzynarodowi!

Ja czas rezerwuję. Myślę, że wiele przygotowywać nie trzeba, to w końcu spotkanie towarzyskie a nie żadne sympozjum. Ważne tylko, żeby ktoś parę tygodni wcześniej dał znać knajpie, żeby się szykowała na okupację.

Papierowej wersji jeszcze nie ma. Ale kiedyś będzie.

Trotto, ale czy tam (w źródle) było Trommel czy Wirbel?

Dokładnie tak też to koledze opisywałem. Po prawej od głównej alejki, w dole, koło ogrodzenia. Ciut przed tą wieżą chyba.

Możliwe! A i to Ingenieur, inżynier!

Opracowano, czy tylko przedrukowano?

W tłumaczeniu też coś nie sztymuje. Może nie zastępca, a przedstawiciel Ministerstwa Wojny?

Widziałem już mnóstwo mundurów, ale nigdy czegoś takiego. Sznur strzelecki jakby nasz, aksenrola też jak u nas, tylko mniejsza. Klapy kieszeni też trochę jak u nas. Ale te symbole na kołnierzu to już egzotyka. Klapy jak z operetki.

Bądź! Byłoby arcygłupio...

Namawiasz mnie tak konsekwentnie, że mi już głupio używać ciągle tych samych wymówek, a nowych nie mam