Austro-Węgry

Panowie, jakbyście przetłumaczyli Krankenhaltstation? Swego czasu było tego trochę w Krakowie. Może nie na kopy, ale...

KG pisze: ↑

17 gru 2019, 09:45

Można się spodziewać silnej ekipy szkolnej wyposażonej w smartfony.

Tak, tylko zdziwiłbym się, gdyby używali ich do strimowania wykładu Trotty...

Raczej nie. Wtedy mundury gimnazjalistów były wzorowane na wojskowych - krój, czapka były podobne. To był zresztą szerszy trend, to samo dotyczyło np. pracowników kolei, bywało spotykane np. wśród ochotniczych straży pożarnych. Przykłady pewnie można mnożyć.

PRIKOWITSCH Johann: Geräteübersicht der Telegraphentruppe der k.u.k. Armee
Band 1: Telegraph und Telephon in der k.(u.)k. Armee und Marine
Band 2: Drahtlose Telegraphie in der k.(u.)k. Armee und Marine

Ktoś czytał?

Te baterie formowały owszem pułki armat armii wspólnej, ale zdaje się z rezerwistów zobowiązanych do służby w landszturmie, choć tego nie jestem pewien. Oddziały artylerii dla twierdz były formowane inaczej.

Na zdjęciu portretowym nosi kurtkę mundurową z naramiennikiem z pętli ze sznura w barwach złoto - czarnych, typowym dla oficerów artylerii i kawalerii. Z kolorystyki munduru nie próbuję nic wnioskować. Jasna kurtka, ciemne spodnie... Świerzbi mnie napisać, że spodnie wyglądają na czerwone, kawaleryj...

Mnie fascynuje w ogóle to, że rodzina biedna, ojciec alkoholik, a tymczasem syn piśmienny i w wojsku trafił do karabinów maszynowych, a drugi syn został kolejarzem. Zarówno w broni maszynowej, jak i na kolei trzeba się było legitymować nie tylko umiejętnością czytania i pisania, ale też wiedzą i kul...

Na dwoje babka wróżyła...

Ich hat keine Erfahrungen...

Wywieszanie pospołu flag czarno-żółtych, biało-czerwonych i w barwach miast (w Krakowie biało-błękitnych) przy róznych uroczystych okazjach, w tym i państwowych, było standardem.