Bieszczady 14-15 na kanale Jarosława Centka
Bieszczady 14-15 na kanale Jarosława Centka
Jutro na kanale Jarosława Centka rozmowa o Bieszczadach 1914-1915
https://www.youtube.com/watch?v=GwuQywy6LHQ
https://www.youtube.com/watch?v=GwuQywy6LHQ
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: Bieszczady 14-15 na kanale Jarosława Centka
Czekamy!
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: Bieszczady 14-15 na kanale Jarosława Centka
UWAGA,
na yt mylnie ustawiona jest data 5 kwietnia (zaraz będzie poprawiona), wersja na żywo pójdzie dziś, czyli 4 kwietnia. Właśnie dostałem info od Jarka. No i podziękowania w imieniu Przenajwyższej Służby należą się innemu forumowiczowi za czujność:)
na yt mylnie ustawiona jest data 5 kwietnia (zaraz będzie poprawiona), wersja na żywo pójdzie dziś, czyli 4 kwietnia. Właśnie dostałem info od Jarka. No i podziękowania w imieniu Przenajwyższej Służby należą się innemu forumowiczowi za czujność:)
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: Bieszczady 14-15 na kanale Jarosława Centka
Właśnie, z lekkim poślizgiem, obejrzałem. Fantastycznie! Dzięki, Tomku!
Re: Bieszczady 14-15 na kanale Jarosława Centka
Ja wysłuchałem bez poślizgu. Też było dobrze. Zresztą najlepiej podsumował Szan. Prowadzący. Kto ciekaw, niech zajrzy.
Re: Bieszczady 14-15 na kanale Jarosława Centka
Ja tez obyłem obecny od samego początku. Temat rozmowy nad wyraz ciekawy i potrzebny. I bardzo interesujący.
Mam nadzieję że będzie kontynuowany.
Mam nadzieję że będzie kontynuowany.
Bella qerant alii, tu felix Austria nube
Re: Bieszczady 14-15 na kanale Jarosława Centka
Ja się spóźniłem paręnaście minut.
Obejrzałem z zainteresowaniem, będąc pod wrażeniem przejrzystości przedstawienia omawianego zagadnienia. Klasa.
Już pomijam fakt, że sam temat bardzo interesujący.
Troszkę mi zabrakło walk kwietniowych i liczę na ciąg dalszy
Trotta - masz PW.
Obejrzałem z zainteresowaniem, będąc pod wrażeniem przejrzystości przedstawienia omawianego zagadnienia. Klasa.
Już pomijam fakt, że sam temat bardzo interesujący.
Troszkę mi zabrakło walk kwietniowych i liczę na ciąg dalszy

Trotta - masz PW.
Re: Bieszczady 14-15 na kanale Jarosława Centka
Kwiecień z perspektywy polskich Bieszczadów to już tylko epizody na samych granicach. Ciekawe (Wierch nad Łazem, Czeremcha), ale to takie fragmenciki większej całości.
Oczywiście działo się, działo po słowackiej stronie (Gusina, Parilov, Kucalata, Bukowiec...), ale to zupełnie nowe miejsca walk, nowe uwarunkowania (tym razem to caraki mają daleko na pociąg i z pociągu, a cesarsko-królewscy - nie). Mało tego, wprowadzenie terenu Słowacji wymuszałoby wspomnienie o paru epizodach z listopada i grudnia... Spokojnie można więc przyjąć to nie kwestie narodowo-nacjonalistyczne decydowały o geograficznym zakresie prelekcji
Oczywiście działo się, działo po słowackiej stronie (Gusina, Parilov, Kucalata, Bukowiec...), ale to zupełnie nowe miejsca walk, nowe uwarunkowania (tym razem to caraki mają daleko na pociąg i z pociągu, a cesarsko-królewscy - nie). Mało tego, wprowadzenie terenu Słowacji wymuszałoby wspomnienie o paru epizodach z listopada i grudnia... Spokojnie można więc przyjąć to nie kwestie narodowo-nacjonalistyczne decydowały o geograficznym zakresie prelekcji

Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: Bieszczady 14-15 na kanale Jarosława Centka
Zagadnąłem o kwiecień dlatego, że jestem po geografii, gdzie mnie uczono, że regiony nie uznają granic politycznych 
Myślę, że warto kiedyś ten kwiecień podjąć, tym bardziej że o stronie słowackiej trochę powiedziałeś i to nie tylko w kontekście zaopatrywania - co dla mnie było podwójnie ciekawe, bo kwestie logistyki jakoś zawsze mi przechodzą bokiem, a są przecież kluczowe - ale chyba była wzmianka o dywizji Korniłowa. A walki o Kucalatą... czy Kozielatą (jak to się nazywa bo trafiłem chyba trzy różne pisownie? może najlepiej: 922) podobno doczekały się swojego własnego kappenabzeichena. O tą górkę klepali się także w październiku 1944, bo tym się trochę zajmuję, ale znajomi wspominali, że za I wojny było tam ostrzej. I ja im wierzę. No i dochodzi jeszcze taki mały niuans, jak Niemcy i różne inne ciekawostki.

Myślę, że warto kiedyś ten kwiecień podjąć, tym bardziej że o stronie słowackiej trochę powiedziałeś i to nie tylko w kontekście zaopatrywania - co dla mnie było podwójnie ciekawe, bo kwestie logistyki jakoś zawsze mi przechodzą bokiem, a są przecież kluczowe - ale chyba była wzmianka o dywizji Korniłowa. A walki o Kucalatą... czy Kozielatą (jak to się nazywa bo trafiłem chyba trzy różne pisownie? może najlepiej: 922) podobno doczekały się swojego własnego kappenabzeichena. O tą górkę klepali się także w październiku 1944, bo tym się trochę zajmuję, ale znajomi wspominali, że za I wojny było tam ostrzej. I ja im wierzę. No i dochodzi jeszcze taki mały niuans, jak Niemcy i różne inne ciekawostki.
Re: Bieszczady 14-15 na kanale Jarosława Centka
Ale czasem pewne "naturalne" granice pola bitwy są warunkowane dokładnie tymi samymi czynnikami, które wpłynęły na ukształtowanie się granic administracyjnych, a za ich pośrednictwem - także tych politycznych.
Np. w listopadzie'14, gdy przepychało się towarzystwo przez przełęcze, trudno wydarzenia na terenie dzisiejszej Polski i dzisiejszej Słowacji jakoś od siebie oddzielić. Trudno, wręcz się nie da. To w czasie wojny, toczonej wzdłuż ciągów komunikacyjnych. Natomiast kiedy powstał front w miarę ciągły - to i zdarzyło się tak śmiesznie, że na dłuższy czas granice obszarów operacyjne armii polowych austro-węgierskich niemal się pokrywały z granicami politycznymi. Nie tylko w Bieszczadach, gdzie zachodni skraj frontu 2. Armii, walczącej przez pewien czas tylko po galicyjskiej, północnej stronie granicy, przypadał w rejonie Przełęczy Łupkowskiej - a dalej na zachód już była 3. Armia. Ta walczyła jak nie wszystkimi, to prawie wszystkimi siłami na terenie dzisiejszej Słowacji. Kiedy front przekraczał granicę węgiersko-galicyjską ponownie, wracając na północną stronę gór, to szybko zmieniała się i armia - dalej stała już 4. Armia. Od granicy po Wisłę, czyli granicę kolejną. Nie trzeba dodawać, że jak Wisła, jak kordon Królestwa, to i 1. Armia się nam robi.
Przez dłuższy czas zjawisko to nie dotykało armii rosyjskiej w podobnym stopniu. Ale w końcu i carskie wojska temu uległy: od pewnego momentu Galicja+Górne Węgry (Słowacja) to 3. Armia, a Bieszczady - to 8. Armia.
Kozialata na mapach z epoki, teraz Kučalata. Kappen to chyba któregoś pułku Honvedów (HIR.14?), ale na tej górce tłukło się chyba sporo różnych pułków.piters pisze: ↑07 kwie 2023, 14:08A walki o Kucalatą... czy Kozielatą (jak to się nazywa bo trafiłem chyba trzy różne pisownie? może najlepiej: 922) podobno doczekały się swojego własnego kappenabzeichena. O tą górkę klepali się także w październiku 1944, bo tym się trochę zajmuję, ale znajomi wspominali, że za I wojny było tam ostrzej. I ja im wierzę.
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości