Hptm. Franz Delavos
: 03 sty 2020, 18:25
Zupełnie przypadkiem kupiłem kiedyś jako ciekawostkę pakiecik korespondencji hptm. Franza Delavosa i jego żony, Hermy. Ot, żal mi się zrobiło, kosztowało grosze, byłem jedynym zainteresowanym, a sprzedawca jakby się nie pozbył to raczej by to wywalił na śmieci. Czy jest to dla Panów jakiś rarytas badawczy? Jeśli tak, mogę wstawić trochę skanów.
Pan Kapitan służył w 36 IR, w okresie który obejmuje korespondencja (IX 1914-II 1915) siedział sobie spokojnie w Erzatzbatalionie stacjonującym w Reichenbergu, czyli na obecne - Libercu. Pani małżonka w pewnym momencie przeniosła się z Wiednia do Bruneck w Tyrolu. Niestety nie potrafię streścić choćby przybliżonej zawartości, gdyż zdecydowanie przeliczyłem się z moim niemieckim i utykam na początkowych linijkach.
Pan Kapitan służył w 36 IR, w okresie który obejmuje korespondencja (IX 1914-II 1915) siedział sobie spokojnie w Erzatzbatalionie stacjonującym w Reichenbergu, czyli na obecne - Libercu. Pani małżonka w pewnym momencie przeniosła się z Wiednia do Bruneck w Tyrolu. Niestety nie potrafię streścić choćby przybliżonej zawartości, gdyż zdecydowanie przeliczyłem się z moim niemieckim i utykam na początkowych linijkach.