Austro-Węgry

No szkoda, że ten link nie prowadzi prosto do celu.

Skany bezpośrednie do Haupt Grundbuchsblatt tutaj:
http://www.glowiak.com/photo/inne/archiv/lwow/604_1.jpg
http://www.glowiak.com/photo/inne/archiv/lwow/605_1.jpg
http://www.glowiak.com/photo/inne/archiv/lwow/606_1.jpg
http://www.glowiak.com/photo/inne/archiv/lwow/607_1.jpg

Scan 603 - gestorben 1914/22/11 ...
dalszy text też jest czytelny.

Stani, to dotyczy poprzedniego żołnierza! Obciąłem zdjęcie, żeby nie było wątpliwości, gdzie się zaczyna karta Władysława.

Tak,
przejrzałem papiery po raz kolejny od początku, Władysław Głowiak nie zginął.
Pozostaje nam jeszcze wyjaśnić nagłówkowe zapisy: Verständigung
VERSTÄNDIGEN
Rozumiem, że chodzi tu o powiadomienie dla Władysława Głowiak, scan całego blatu byłby tu pomocnym.

Hej,
te 2 karty fonetyczne, 3 skany list kwalifikacyjnych (Kriegarchiv) i teraz te 4 skany Haupt Grundbuchsblatt (skany ze Lwowa od Mormonów) to wszystko co na tę chwilę mamy. Z Wiednia nie przysłali nic więcej, więc zakładam, że nic więcej nie znaleźli.
Do tego - brak Władysława na liście strat (jest tylko Ladislaus Glowiński, Zugsfuhrer z 19 Landsturm IR z 1914 - ale nie zgadza się stopień i jednostka), brak zachowanych dokumentów rodzinnych (w tym ewentualnego powiadomienia rodziny o zaginięciu) - i wreszcie jedyna pewna informacja: z wojny nie wrócił, a rodzina nie znała miejsca jego pochówku, bo szukali po wojnie.

Najbardziej prawdopodobne - zginął w czasie bitwy gorlickiej i pochowany jako NN.

W sprawie poprawnego odczytu kart fonetycznych wykonałem telefon do Kriegsarchiv: +43-1-79540-452 / ...
Archiwista wiedział tylko, że krzyżyk (+) oznacza śmierć i na tym był koniec rozmowy.

Rozważam jeszcze jeden scenariusz. Skoro awansowany został na oficera 1 maja 1915, czyli na dzień przed ofensywą, awans mógł zostać połączony z przeniesieniem do innej jednostki. Z tego co kojarzę, to przy awansach podoficerow na stopnie oficerowie starano się, żeby świeży oficer nie dowodził byłymi kolegami. Zatem awans w starym pułku, przeniesienie do nowego w przeddzień osensywy (papierologicznie tego juz nie przeprowadzono) i śmierć w nowym pułku, gdzie nie był jeszcze nikomu dobrze znany. Zatem pochowany później jako NN.

chorąży był najniższym stopniem oficerskim

Głowiak żył, gdy sporządzano odpis 5 czerwca 1915

ewentualnie był już zaginiony, bez potwierdzenia informacji o śmierci