Strona 1 z 1

Pisarro w Staszkówce?

: 09 lis 2023, 17:39
autor: Incubus
I kto by pomyślał...

Re: Pisarro w Staszkówce?

: 09 lis 2023, 18:30
autor: johan1968
Incubus pisze:
09 lis 2023, 17:39
I kto by pomyślał...
No, nieźle się to Koledze Incubusowi poskładało - nie powiem ;) !
Gryzłby człowiek dalsze takie sweet-landszafty „z pola boju” - jak ogar szynkę.

Re: Pisarro w Staszkówce?

: 10 lis 2023, 21:56
autor: Incubus
No, ogar to raczej tropi, a zjadają macho z przedłużeniem przyrodzenia w dłoniach...

Re: Pisarro w Staszkówce?

: 13 lis 2023, 15:34
autor: johan1968
Incubus pisze:
10 lis 2023, 21:56
No, ogar to raczej tropi, a zjadają macho z przedłużeniem przyrodzenia w dłoniach...
Mogę zamienić frazę na : „mały szczeniaczek pasztetową” - żeby było bardziej plastycznie, a nas obydwu trzymało jak najbardziej z dala od „braci”, co to św.Hubertusa na swojego patrona próbuje przywoływać, bo - ja przynajmniej - nadmierną sympatią nie pałam…
Co Szanowny Kolega - Autor wątku na to ? ;)

Re: Pisarro w Staszkówce?

: 13 lis 2023, 21:36
autor: Incubus
No cóż, szczeniaczku to raczej mleczko macierzyńskie, bo genealogia pasztetowej mogłaby pewnie i w wykazie Nekandy-Trepki (to pewien skrót myślowy, bez żadnych rasistowskich odniesień - chodzi o udawanie tego, czym się nie jest) znaleźć poczesne, wespół z parówkami, miejsce, i jeszcze szczeniaczek mógłby jaką siurpryzę wydalić (przepraszam za grubianizm) którymś z naturalnych otworów. Co zaś do braci, która nie ma czego w dłoń swą ująć, by się zabawić, a sięga po karabin, to chyba oczywisty swój stosunek do niej wyraziłem zarówno w poście poprzednim, jak i w stylistyczno-retorycznym swym popisie tutaj ;)