Austro-Węgry

zanudzę chyba, ale pytanie pro publico bono więc... - czy do kartonów opisanych jako Kriegsgliederungen wydzielonych w ramach Op Abt są dodatkowe inwentarze, spisy - chciałbym "wyłapać" OdeB stacji radiotelegraficznych VIII - XII 1914, V 1915, VI 1916, VII 1917 - w literaturze chyba tego nie ma, oczywiście nie gołe numerki, ale i obsadę, bo liczę, że choć nazwiska kmdtów na tych OdeB są wpisane

60 w dwa tyźnie, czyli 30 na tydzień, czyli 6 dziennie. Abstrahując od tego, że nie dają tyle, to przy założeniu że bierzesz do ręki każdy cetel nie dasz rady tyle przeczesać w takim czasie.

dają po sześć dziennie, takie jest ogłoszenie na stronie

mam wprawę "w pykaniu" foto jak leci, w CAW 3000 dziennie robiłem, tam też już można "pykać"

dobra, 30 mnie zbawi

raka trzustki przeżyłem, choć nie powinienem, jak wstałem już to powiedziałem sobie - muszę to wreszcie napisać, dam radę, nawet jak będą bombardować...

dwójkarz pisze: ↑

28 wrz 2020, 11:03

raka trzustki przeżyłem, choć nie powinienem,

O, kufa.... Nie wiedziałem

Dlatego mnie tu nie było : ) psyche długo dochodziła, depresja pooperacyjna czy coś, nieważne już, jestem mocny, biegam, mam 6 pack, taka terapia : )

Zatem KA - bo na zbiory AGAD nie liczę - i kończę wywiad A - W na Froncie Północno - Wschodnim 1914 - 1918, co prawda nie tak, jak sobie założyłem 20 lat temu, ale 1914 cały, bo to okres manewrowy, potem maj 1915, czerwiec 1916 i lipiec 1917, do tego sprawy org, pers i Polacy w wywiadzie na ile się da dokładnie w całości, dużo załączników, "złotych myśli" dla kolejnych badaczy, może jakieś tropy dam, może się przyda komuś na coś.

Poziom najniżej do dywizji, niżej nie ma sensu schodzić, nie dam rady, dlatego tak cenne są dla mnie wszelkie mikro studia, takie jak choćby kolegi Trotty, czy też opracowania w stylu redbaronowego Korpusu Gwardii - mam pod tymi Gorlicami oficerów wywiadu namierzonych przy niemieckich jednostkach - przypadkiem sami Polacy...

A potem zobaczymy co dalej : )

No ładnie... trzymaj się tam! Narobiłeś apetytu. Pisz, poczytamy. Tylko uważaj, żeby potem nie gadano, że u Olejki wojny wygrywa samolot, a u Ciebie kundszaftery

u mnie wygrywa "Penkala"!

thx : )

Roztwarte od jutra!

Czy ktoś z Was zamawiał w KA - przez firmę zewnętrzną/ umyślnego/ "studenta" - większą ilość kopii? Mnie foto interesuje, stąd ten "student" mi do głowy przyszedł. W tym roku nie pojadę przecież, a za rok... cholera wie. Wszystko stanęło, pięć kartonów z 1914 mnie ratuje. Macie jakiś pomysł, co, gdzie, jak, do kogo napisać?

Hmm, a może by tak hurtem coś pozamawiać? Nie powiem, mnie by się pewno takie coś przydało. Jeszcze cicho liczę na ten rok, marzec mamy dopiero, ale może być różnie...