Bieszczadzkie Lwy 1914/1915

Publikacje książkowe
Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1453
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Bieszczadzkie Lwy 1914/1915

Post autor: Trotta » 21 cze 2020, 17:52

"Bieszczadzkie Lwy 1914/1915. Szkice z działań wojennych w Beskidach w okresie Wielkiej Wojny"
https://www.carpathia.net.pl/bieszczadz ... wojny.html

Czy ktoś widział, coś wie, czytał i ma wrażenia? Kilka nazwisk może budzić obawy, ale najpierw wypadałoby przeczytać. Jest też kilka nazwisk, dających nadzieję na fajną lekturę. Cena nie wydaje się wygórowana.
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

Awatar użytkownika
Ursi
Posty: 866
Rejestracja: 18 maja 2018, 16:57
Kontakt:

Re: Bieszczadzkie Lwy 1914/1915

Post autor: Ursi » 22 cze 2020, 08:08

Ładna okładka.
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.

Awatar użytkownika
Slavio
Posty: 186
Rejestracja: 03 cze 2018, 17:57
Lokalizacja: Lublin

Re: Bieszczadzkie Lwy 1914/1915

Post autor: Slavio » 22 cze 2020, 16:50

Skusiłem się i zamówiłem. Książek nigdy dość :-)

Jest już i na Allegro.
Bella qerant alii, tu felix Austria nube

CK Obywatel
Posty: 16
Rejestracja: 28 cze 2018, 09:32

Re: Bieszczadzkie Lwy 1914/1915

Post autor: CK Obywatel » 22 cze 2020, 17:23

Myślę, że treść książki pokrywa się z referatami z konferencji w Cisnej. https://www.krosno.lasy.gov.pl/aktualno ... vDLrCUwjDs

johan1968
Posty: 267
Rejestracja: 03 cze 2018, 18:07
Lokalizacja: Kraków/Krzeszowice

Re: Bieszczadzkie Lwy 1914/1915

Post autor: johan1968 » 02 lip 2020, 22:00

CK Obywatel pisze:
22 cze 2020, 17:23
Myślę, że treść książki pokrywa się z referatami z konferencji w Cisnej. https://www.krosno.lasy.gov.pl/aktualno ... vDLrCUwjDs
No - nie do końca właśnie. Materiałów z pewnych wygłoszonych referatów - nie ma. Są - dołączone - pewne materiały inne. Niektóre - kontrowersyjne. Trochę... hmm..., "zamieszana" publikacja. Niewątpliwie - bardzo wartościowa.

Awatar użytkownika
Lenk
Posty: 225
Rejestracja: 08 maja 2020, 09:45
Lokalizacja: Galicja

Re: Bieszczadzkie Lwy 1914/1915

Post autor: Lenk » 05 lip 2020, 19:14


Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1453
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Re: Bieszczadzkie Lwy 1914/1915

Post autor: Trotta » 06 lip 2020, 17:42

Oj, jest o czym pisać.

Pierwsze, co się rzuca w oczy... Głupio pomylić imię autora, zwłaszcza że chodzi o człowieka, który parę publikacji ma na koncie. Nie wiem, czy to oprogramowanie skanera zawiodło, czy to wyraz obsesji, rozciągającej się od Żoliborza po Toruń - w każdym razie "Jarosław" przyplątał się przy jednym z nazwisk ;)
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

KG
Posty: 758
Rejestracja: 19 maja 2018, 16:16

Re: Bieszczadzkie Lwy 1914/1915

Post autor: KG » 07 lip 2020, 07:19

To chyba rzadki przypadek, żeby autorowi artykułu zmienić imię.

Moją uwagę zwróciła ilustracja na stronie 74 i podpis pod nią:
Dwernik 1915… Niemiecki sztab gen. Alberta T.O. Emmicha w maju 1915 r. na krótko stacjonował w bieszczadzkim Dwerniku, gdzie był wizytowany przez cesarza Wilhelma II Hohenzollerna - w tle grupa jeńców rosyjskich – grafika z epoki.
Utrwalająca się wersja o pobycie cesarza Wilhelma (i Korpusu Emmicha) w Bieszczadach w maju 1915.

Temat był swego czasu poruszany na starym forum. Jest też na nowym – w trochę dziwnym miejscu, bo w dziale o remontach cmentarzy.
W „Bieszczadzkich Lwach” jest ujęcie przedstawione na kartce pocztowej pierwszej od góry:
https://images92.fotosik.pl/171/279ec1c0c4a52a6amed.jpg
Link do dyskusji o wątpliwościach związanych z podpisami pod różnymi ilustracjami:
https://www.austro-wegry.eu/viewtopic.p ... ecke#p4230

Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1453
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Re: Bieszczadzkie Lwy 1914/1915

Post autor: Trotta » 07 lip 2020, 08:43

Podpisy to osobny temat. Mnie wzrusza rzekomy żołnierz bośniacki w Sanoku.

Arcyciekawy jest "artykuł" o Rotundzie. Liczy to sobie jakieś trzynaście stron, z czego około dziesięciu to tłumaczenie książki Hoena. Artykuł sygnowany nazwiskami dwóch naukowców, prof. nadzw. dr. hab. oraz dr., którzy - jak rozumiem - od siebie dodali około trzech stron. Na plus nadzwyczajnemu profesorowi zaliczyć należy, że wspomniał zarówno Hoena w przypisie, jak i wymienił pokaźną gromadkę studentów, którzy owe hoenowe ustępy przełożyli.
Jako publikacja lekko jedynie opracowanego źródła (w sensie szerokim, bo to historia pułkowa, nie dokument archiwalny) artykuł na pewno będzie dla czytelników cenny. Ale mam wrażenie, że w taki sposób da się wypuszczać jeden artykuł tygodniowo; około pięćdziesięciu rocznie... byle tylko studentów nie zabrakło, bo książek starczy na wiele lat.

Mamy w książce Przemyśl, mamy Rotundę, Czeską Drużynę i "Praskie Dzieci" (swoją drogą ciekawe informacje!). W połowie dzieła ryk bieszczadzkich lwów słychać zatem z dosyć daleka...
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

KG
Posty: 758
Rejestracja: 19 maja 2018, 16:16

Re: Bieszczadzkie Lwy 1914/1915

Post autor: KG » 07 lip 2020, 09:59

Książka jest ciekawa i warto ją mieć.

Podobną metodę, jak w przypadku Hoena przyjęto w artykule „Requiem dla zamarzniętych armii”.
Cytaty to około 9 stron tekstu, część pochodząca od autora – 6,5 strony.
Proporcje lepsze niż w przypadku Rotundy, a zadanie łatwiejsze, bo Eugeniusz de Henning-Michaelis pisał (jakże barwnie i ciekawie) po polsku (ok. 8,5 strony cytatów), podobnie jak Leon Sapieha.

A gen. de Henning-Michaelisa warto poczytać. Kiedyś go zresztą obficie (ale nie aż tak) przytaczałem, pisząc o Manyłowej.
https://jbc.bj.uj.edu.pl/dlibra/publica ... anguage=en

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości