Ostatni lot Hauptmanna Rosmana

Publikacje książkowe
dwójkarz
Posty: 1044
Rejestracja: 27 maja 2018, 10:37

Re: Ostatni lot Hauptmanna Rosmana

Post autor: dwójkarz » 06 paź 2020, 12:29

Lotnictwo na Wschodzie zaczyna mieć sukcesy "wywiadowcze" dopiero tak od marca 1916 mniej więcej, jak to w kwitach widzę. Wówczas już wszystko okrzepło, obudowane zostało, nauczyli się wyciągać wnioski, interpretować etc. Jednak do końca wojny to: radiowywiad, jeńcy i meldunki oddziałów własnych stanowiły o obrazie wojsk przeciwnika, można o do tego dodać jeszcze podsłuch telefoniczny, Ronge i inni oficerowie wywiadu nigdy nie przydali lotnictwu roli znaczącej czy też znacznej, nawet uzupełniającej. No i teraz Olejko starego Maksa może wyklinać, że się nie znał...

Nb. Niemcy chętniej bazują na doniesieniach lotnictwa, widzę to w kwitach dywizji Kneussla, w zasadzie także Armia "Południe" Brusiłowa odparła budując hipotezy na dalekim rozpoznaniu lotniczym. Nie wiem jeszcze o co chodzi, czym się różnili jedni (Niemcy) od drugich ("Austriacy"), a kwity "Południa" znam na razie do marca/ kwietnia 1916 włącznie - Ie i Hemmer - korzystają tylko z jeńców, wywiadowców i meldunków własnych, "techniki" tam nie ma śladu.

Najciekawsza dla mnie jest jednak ofensywa Kiereńskiego i 12 bitwa na Soczą, ale tam znów radiowywiad...

Krebsrot
Posty: 71
Rejestracja: 24 maja 2018, 22:11

Re: Ostatni lot Hauptmanna Rosmana

Post autor: Krebsrot » 06 paź 2020, 12:57

Jest mi niezmiernie miło, że dr hab. Andrzej Olejko przeczytał "Kraśnik 1914" i zadał sobie trud skrytykowania książki.
Możliwe, że na ocenę miał wpływ fragment wstępu (strony 7-8):

"Nieco więcej miejsca oddają pod opis bitwy Juliusz Bator i Andrzej Olejko, jednakże ich rekonstrukcje zmagań są sprzeczne ze stanem faktycznym i nie wytrzymują konfrontacji z materiałami źródłowymi. Obaj autorzy nie wystrzegli się także poważnych błędów rzeczowych. Olejko kompilując swój opis starcia powielił nieścisłości z pracy Batora."

O wkładzie lotnictwa w bitwę pod Kraśnikiem chyba najwymowniej traktuje ten fragment (s.255):

"Najprawdopodobniej rezultat rozpoznania lotniczego stał się jedną z głównych przyczyn opóźnienia marszu grupy Kestřanka 24 sierpnia oraz zatrzymania jej w dniu następnym w stosunkowo niewielkiej odległości za linią Wyżnicy. Było to związane ze stwierdzeniem znacznych sił rosyjskich nadchodzących w obszar starcia z północy przez Opole Lubelskie. Nieprzyjaciel mógł zostać zaobserwowany jedynie przez pilotów albo operujące na lewym brzegu Wisły oddziały..."

dwójkarz
Posty: 1044
Rejestracja: 27 maja 2018, 10:37

Re: Ostatni lot Hauptmanna Rosmana

Post autor: dwójkarz » 06 paź 2020, 13:41

no i tu jest Hund begraben : )

dwójkarz
Posty: 1044
Rejestracja: 27 maja 2018, 10:37

Re: Ostatni lot Hauptmanna Rosmana

Post autor: dwójkarz » 07 paź 2020, 06:43

okazało się, że książki nie mam, napisałem właśnie do wydawcy, liczę, że jeszcze jest dostępna

ale do brzegu - czy Rosman w chwili śmierci był lotnikiem (obserwatorem) czy też odbywał lot jako oficer Sztabu Generalnego, który miał osobiście rozpoznać sytuację?

wg moich notatek, które Rosmanna nie łączyły z lotnictwem, jego przydział mob. obejmował "sztab ścisły" Naczelnej Komendy Armii, był referentem Grupy Rosyjskiej Oddziału Operacyjnego

dwójkarz
Posty: 1044
Rejestracja: 27 maja 2018, 10:37

Re: Ostatni lot Hauptmanna Rosmana

Post autor: dwójkarz » 07 paź 2020, 06:47

przez analogię z WP - u nas kilku oficerów SG/ dypl. posiadało tytuł i odznakę obserwatora, gdyż ukończyli specjalistyczny kurs, jednak pozostali w broniach macierzystych i nigdy nic wspólnego więcej z lotnictwem nie mieli

Awatar użytkownika
ljank
Posty: 77
Rejestracja: 04 cze 2018, 13:01

Re: Ostatni lot Hauptmanna Rosmana

Post autor: ljank » 07 paź 2020, 13:18

dwójkarz pisze:
07 paź 2020, 06:43
ale do brzegu - czy Rosman w chwili śmierci był lotnikiem (obserwatorem) czy też odbywał lot jako oficer Sztabu Generalnego, który miał osobiście rozpoznać sytuację?
Wg zapisów w książce "Ostatni lot Hauptmanna Rosmana" Rosman poleciał jako dowódca Fliegrgruppe polowej c.k. 4 Armii (Flik 8 9 Flik 10.), był wyszkolonym obserwatorem i w związku z niedyspozycją obserwatora wyznaczonej załogi poleciał w zastępstwie.

dwójkarz
Posty: 1044
Rejestracja: 27 maja 2018, 10:37

Re: Ostatni lot Hauptmanna Rosmana

Post autor: dwójkarz » 07 paź 2020, 15:23

o! ciekawe, dzięki, książka do mnie już "idzie" : )

Awatar użytkownika
Ursi
Posty: 870
Rejestracja: 18 maja 2018, 16:57
Kontakt:

Re: Ostatni lot Hauptmanna Rosmana

Post autor: Ursi » 09 paź 2020, 09:44

A wracając do pisowni nazwiska... w metryce zgonu wpisali mu Rossmann.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.

dwójkarz
Posty: 1044
Rejestracja: 27 maja 2018, 10:37

Re: Ostatni lot Hauptmanna Rosmana

Post autor: dwójkarz » 13 paź 2020, 14:46

Na pierwszy rzut oka - bardzo pozytywne odczucia, ładna jest i przyjemna w dotyku, zawartość też (na oko), minus - Qualifikationsbeschreibung Rosmana - wielkości znaczka pocztowego oraz c k Korpusy... , a teraz będą kolejne rzuty oczami i pewnie dziś przeczytam.

Awatar użytkownika
ljank
Posty: 77
Rejestracja: 04 cze 2018, 13:01

Re: Ostatni lot Hauptmanna Rosmana

Post autor: ljank » 18 maja 2021, 21:21

W książce "Z Roztocza na Grzędę Sokalską. Szkice historyczne i literackie" wydanej przez Stowarzyszenie Pasjonatów Ziemi Lubaczowskiej "Tegit et protegit" w Horyńcu Zdroju w 2021 roku zamieszczono krótki (5 stron) tekst Anny Tomczyk "Mały krzyż z Wielkiej Wojny" traktujący o wypadku Oskara Rosmana i jego upamiętnieniu .
Do sprawy wypadku Rosmana nie wnosi nic nowego. Niewiele nowych informacji o losach pamiątkowego kopca i krzyża z relacji mieszkańców Czereśni ("dzielnica" Cieszanowa).

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości