Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"

Publikacje książkowe
dwójkarz
Posty: 1044
Rejestracja: 27 maja 2018, 10:37

Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"

Post autor: dwójkarz » 16 wrz 2021, 21:36

Szkoda mi już czasu na obu panów O.

oeffag
Posty: 498
Rejestracja: 31 maja 2018, 21:22
Lokalizacja: Ziemie Zabrane. Chwilowo Wwa

Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"

Post autor: oeffag » 16 wrz 2021, 23:00

Ja oczekuję KONKRETNEJ opinii czy recenzji o książce.
Bo co to znaczy:
Przejrzałem głównie bibliografię. Myślę, że w tej formie mogłaby zostać odesłana do poprawek na seminarium magisterskim, nie wspominając o doktorskim
1. Czy można ocenić pod względem merytorycznym CAŁĄ książkę przeglądając głównie bibliografię?
2. Co to znaczy: "w tej formie mogłaby zostać odesłana do poprawek"? Bibliografia czy cała książka?
3. Jeśli jedno lub drugie to dlaczego? Konkretnie!
Jeżeli mam kupować książkę i nabijać kabzę wydawnictwu i panu Olejce to chcę być o tym przekonany.

Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1451
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"

Post autor: Trotta » 16 wrz 2021, 23:41

A ja się tam cieszę, że ktoś patrzy krytykom AO na klawiaturę!

Po pierwsze - nie można powiedzieć, że są tu wyłącznie olejkożercy.

Po wtóre - w krytyce też można się zapędzić, zatem krytykom potrzebny jest krytyk ;)

Pewnie i tę książkę kupimy. Zawsze można mieć nadzieję, że amator skanerów i cudzej własności intelektualnej zszedł z kiedyś obranej drogi i zaczął pisać rzetelnie, samodzielnie, porządnie. Już przecież w "Bieszczadzkich Lwach" potrafił wypisać nazwiska całej grupy studentów, która tłumaczyła mu tekst do artykułu, może zatem lata krytykowania przyniosły jakieś zmiany na lepsze.
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

oeffag
Posty: 498
Rejestracja: 31 maja 2018, 21:22
Lokalizacja: Ziemie Zabrane. Chwilowo Wwa

Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"

Post autor: oeffag » 17 wrz 2021, 00:42

Masz w 100% rację Kolego Trotta!
Z wielką przyjemnością przeczytałem Twój wpis!

Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1451
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"

Post autor: Trotta » 17 wrz 2021, 06:43

No, to po wygłoszeniu mowy advocati diaboli muszę książkę koniecznie nabyć, żeby w kolejnych wpisach móc oddać się niczemu nie skrępowanej i dociekliwej krytyce kolejnego przejawu tfu-rczości AO :D
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

Awatar użytkownika
Ursi
Posty: 865
Rejestracja: 18 maja 2018, 16:57
Kontakt:

Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"

Post autor: Ursi » 17 wrz 2021, 08:05

Oeffagu, wyluzuj. Rzuciłem na szybko luźną uwagę (bo to forum internetowe, a nie czasopismo naukowe), a Ty reagujesz jak alergik. Zresztą zawsze tak reagujesz w temacie pana O., więc się trochę przyzwyczaiłem i nie zamierzam się przejmować. Bibliografia jest skopana, serio... i powiedziałbym to o każdej książce, nie tylko Olejki. Każdemu się może zdarzyć pomyłka, każdemu piszącemu zdarza się książka zrobiona na szybko, ale Olejko, formalnie samodzielny naukowiec i teoretycznie mistrz dla młodych naukowców, powiela od lat te same błędy warsztatowe. Takie dość podstawowe. Konkrety będą, gdy (i jeśli) będzie powstawać recenzja naukowa - pozwolisz, że zachowam sobie prawdo do napisania lub nienapisania jej?
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.

dwójkarz
Posty: 1044
Rejestracja: 27 maja 2018, 10:37

Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"

Post autor: dwójkarz » 17 wrz 2021, 17:39

Ursi pisze:
17 wrz 2021, 08:05
Oeffagu, wyluzuj. Rzuciłem na szybko luźną uwagę (bo to forum internetowe, a nie czasopismo naukowe), a Ty reagujesz jak alergik. Zresztą zawsze tak reagujesz w temacie pana O., więc się trochę przyzwyczaiłem i nie zamierzam się przejmować.
Ma jego teczkę na pawlaczu? Pytanie kto na kogo i co ma?

Incubus
Posty: 403
Rejestracja: 05 cze 2018, 13:05

Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"

Post autor: Incubus » 17 wrz 2021, 18:35

oeffag pisze:
16 wrz 2021, 21:17
Tak nawiasem, kilka książek forumowych autorów widziałem w księgarniach "Centrum taniej książki "Dedalus" a co gorsza
w koszach na książki w supermarketach Auchan i Carrefour (zmilczę jakie).
Jakoś Olejki tam nie znalazlem więc widocznie cieszy sie powodzeniem wśród czytelnikow.
Kiedyś "Cichy Don" znalazłem w koszu, a Olejki nie - próbuję teraz znaleźć Olejkę wśród noblistów, oeffag, pomożesz?

dwójkarz
Posty: 1044
Rejestracja: 27 maja 2018, 10:37

Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"

Post autor: dwójkarz » 17 wrz 2021, 18:47

Olejko - w normalnym kraju - winien zostać skasowany jako naukowiec, nauczyciel etc. Naruszył dobra - czyli UKRADŁ pracę innych, PRZYWŁASZCZYŁ sobie nie swoją własność etc. - no ale Oeffaga nie okradł, Mrozowskiego nie okradł, tych, z którymi ma sztamę, nie okradł, znaczy spoko kolo, bo nasz kolo. Zresztą co UKRADŁ, co sobie PRZYWŁASZCZYŁ? Odpisał, przepisał, czyli nic nikomu nie zginęło, rachunek w kasie się zgadza... Nb. znałem jednego ppłk dr, historyka od lotnictwa, który duuuuużo ukradł, nakradł, nakombinował, ale jest swój, więc nikt pretensji do niego nie ma (poza mną) - chłop kradnie na własny rachunek, czasem coś udostępni, no spoko kolo jest...

oeffag
Posty: 498
Rejestracja: 31 maja 2018, 21:22
Lokalizacja: Ziemie Zabrane. Chwilowo Wwa

Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"

Post autor: oeffag » 17 wrz 2021, 19:45

Szanowny Kolego Ursi: "szybka, luźna uwaga" to mi na grzyba potrzebna.
O mistrzu kserokopiarki, skanera, cytatów, wykorzystywania subalternów itp to ja to wiem bardzo dobrze od dawna.
Konkrety będą, gdy (i jeśli) będzie powstawać recenzja naukowa -
O to mi własnie chodzi a nie o "szybkie, luźne uwagi" - chcę wiedzieć o wadach i zaletach konkretnej książki.
Mam dokładać się finansowo do Mercedesa autora czy nie? - w końcu to Wy jestescie fachowcami-historykami.
Ostatnio Wasze recenzje książek tego "wybitnego" autora ograniczają się niestety do "szybkich, luźnych uwag" zamiast konkretów
co faktycznie powoduje u mnie alergię.
Darowałem wiec sobie kupowanie książek o Rossmannie, Seestation Putzig, Gapie z zielonym wieńcem i kilku innych i czekam.
Kiedyś "Cichy Don" znalazłem w koszu, a Olejki nie - próbuję teraz znaleźć Olejkę wśród noblistów, oeffag, pomożesz?
Jak wszem i wobec wiadomo to Nobel dla "Cichego Donu" to była decyzja polityczna, więc ladowanie w koszu to zadna rewelacja.
Tak samo przyznawanie Nobli z literatury w ostatnich latach to efekty poprawności politycznej a nie rzeczywistej wartości dzieł nagradzanych autorów.
Zazwyczaj ich nazwisko wypada ze zbiorowej pamięci po miesiącu.
Znalezienie się więc jakiejś książki wsród dzieł tych noblistow to dla niej raczej kara a nie wyróżnienie.
Oj, dwójkarzu, wiem o kogo chodzi - ubawiłem się!!!!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości