Henryk Łukasik, Kraków 1914

Publikacje książkowe
Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1463
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Re: Henryk Łukasik, Kraków 1914

Post autor: Trotta » 12 maja 2023, 23:25

Oj, na wstępie jest olejkizm...
ukazały się trzy pozycje opisujące działania wojenne w Galicji w 1914 roku. Są to „Limanowa 1914” Wacława Polakiewicza, „Kraśnik 1914”...
W dodatku umknęły "Gorlice" Klimeckiego (których nie lubię, ale jak na czas pierwszego wydania - nie były takie złe...
Recenzja moim zdaniem dość łagodna i wielu zasadniczych belek w oku autora książki niewyłapująca. Chociażby tego, że masa łatwo dostępnej literatury niemieckojęzycznej nie została wykorzystana. No ale nie wszystko na raz... Dobre gnioty są niczym arcydzieła literatury, choć tak jakoś na odwrót - można czytać w nieskończoność, delektować się i smakować cierpki trunek, perwersją i masochizmem zaprawiony, co rusz odkrywając książkę na nowo, warstwa po warstwie (tu: błąd za błędem, babol za babolem).
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

Józek
Posty: 81
Rejestracja: 27 mar 2020, 06:58

Re: Henryk Łukasik, Kraków 1914

Post autor: Józek » 20 maja 2023, 19:00

Trotta pisze:
12 maja 2023, 23:25
Recenzja moim zdaniem dość łagodna i wielu zasadniczych belek w oku autora książki niewyłapująca. Chociażby tego, że masa łatwo dostępnej literatury niemieckojęzycznej nie została wykorzystana. No ale nie wszystko na raz... Dobre gnioty są niczym arcydzieła literatury, choć tak jakoś na odwrót - można czytać w nieskończoność, delektować się i smakować cierpki trunek, perwersją i masochizmem zaprawiony, co rusz odkrywając książkę na nowo, warstwa po warstwie (tu: błąd za błędem, babol za babolem).
Literatura niemieckojęzyczna nie została wykorzystana z powodu nieznajomości języka, tak przypuszczam. Inaczej rzecz ujmując - powodami dla których ta książka powstała są: Bogdanowskiego Warownie i zieleń twierdzy Kraków, pp. Ormanów Wielka wojna na Jurze oraz tłumaczenie na polski 1 tomu OULK.
Aha, autorem części zdjęć i grafik dodanych do książki jest niejaki Fot. Internet.

Ja właśnie zdrożnie marnotrawię czas na dociekanie skąd pod Bieżanowem w początkach grudnia 1914 wziął się Łukasikowi rosyjski XXI korpus. Ale od czego są przypisy - Łukasik powołuje się na Bogdanowskiego, Bogdanowski z kolei na artykuł płk. Ciałowicza z l. 60. U tego ostatniego jest parę linijek o zajęciu przez ruskich bezimiennego pasma wzgórz i kontrataku z twierdzy, u Bogdanowskiego ten opis zyskuje kontekst w postaci opisu rozwoju twierdzy (Łukasik zresztą pogubił się w tym którą publikację Bogdanowskiego przywołuje), natomiast u Łukasika bajka o bitwie o tzw. wzgórze Kaim jest w pełnej krasie, z tysiącami ofiar i czasoprzestrzennymi absurdami. Jedyną stałą w tych publikacjach jest ten nieszczęsny rosyjski XXI korpus pod Bieżanowem. Ba, znalazł się nawet na nowych "tablicach Wielgusowych" pod pomnikiem na wzgórzu, może w nieco szerszym kontekście ale jako jedyna rosyjska formacja przywołana tam z nazwy.

Józek
Posty: 81
Rejestracja: 27 mar 2020, 06:58

Re: Henryk Łukasik, Kraków 1914

Post autor: Józek » 08 cze 2023, 23:59

Jedyne chyba, wykorzystane bezpośrednio w tej książce dokumenty archiwalne to rosyjskie dzienniki pułkowe. Łukasik, wyliczając we wstępie to z czego korzystał, wymienia je na końcu, po publikacjach które "zawierają informacje źródłowe" (Bator) lub wprost nazywa "pozycjami źródłowymi" (OULK). No, specyficzne rozumienie źródeł historycznych. A może po prostu nierozumienie?

Te dzienniki pułkowe jak twierdzi - "pozwoliły wzbogacić obraz walk o relacje, wrażenia i opinie drugiej strony". Traktuje je tak jakby nie miały większego związku z tworzoną przez niego narracją historyczną i ustalaniem przebiegu zdarzeń.

Bibliografia u Łukasika to wybrana literatura - lista książek i wydanych drukiem pamiętników - oraz dział "Internet", w którym mieszczą się odwołania do kilku stron. Byłem przekonany że skoro nie ma w bibliografii działu z archiwaliami to i dzienników pułkowych w niej nie znajdę. A jednak są, jako "Dzienniki bojowe rosyjskich pułków". Wiecie gdzie je umieścił? W wybranej literaturze, pod "Kiełtyka M." czyli przy nazwisku tłumacza ... Ani wskazania oryginalnych tytułów, ani z jakiego to archiwum, ani że to ze strony gwar ru (no bo to pewnie stamtąd).

Na początku aneksów jest obszerny przypis, w którym wskazano że to dokumenty pisane odręcznie, trudne do odczytania, w szczególności jeśli chodzi o nazwy małych miejscowości, przysiółków i punktów geograficznych, niemożliwych do weryfikacji na współczesnych mapach. Współczesnych czyli jakich/komu? Bo jeślich chodzi o mapy z epoki, to przecież w tych dziennikach są odwołania wprost do map 1:75000 czyli map austriackich, dostępnych w internetach (jest też rosyjska kopia z nazwami pisanymi cyrylicą). Da się identyfikować nie tylko miejscowości, ale też drogi, zaznaczone wzgórza itd. Również zawarta w przypisie deklaracja że daty juliańskie zmieniono na gregoriańskie niestety nie wszędzie została zrealizowana (na co zwracał już uwagę Piters). To że w opublikowanych fragmentach dzienników pominięto dodatkowo kawałki tekstu to pół biedy - ale tego w ogóle nie zaznaczono w tekście. Są też zniekształcenia tekstu - a to znikają jakieś słowa, a to inne się pojawiają, raczej drobiazgi ale niestety nie budujące zaufania do tłumaczenia.

Walki opisane w samej książce powinny być jakoś reprezentowane w aneksach poprzez dobór pułków i ich dzienników. W przypadku zmyślonych walk XXI korpusu pod Bieżanowem zrobiła się z tego - znowu - groteska. No bo aneksy pokazują zaangażowanie na tym obszarze wyłącznie pułków korpusu XI, w szczególności pułku 41 (on się chyba zresztą powinien tłumaczyć jako selengiński a nie selengijski). Pisarz tego pułku musiał się strasznie nudzić bo przepisywał do dziennika rozkazy w całości, ale dzięki temu wiemy co robiła (lub powinna robić) cała dywizja, jakich miała sąsiadów itd. Zdziwiłby się pewnie bardzo gdyby wiedział jaki los zgotował tam ruskim Łukasik - te rzekome krwawe szturmy z tysiącami trupów ... A tymczasem, dywizja troszczyła się głównie o to jak swoimi szczupłymi siłami obronić się przed ewentualnym atakiem z twierdzy i trzymać z dala od jej dział ...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 101 gości