N. Davies, Galicja

Publikacje książkowe
Awatar użytkownika
Ursi
Posty: 870
Rejestracja: 18 maja 2018, 16:57
Kontakt:

N. Davies, Galicja

Post autor: Ursi » 06 paź 2023, 21:30

https://www.znak.com.pl/ksiazka/galicja ... man-262857
Historia zapomnianego królestwa, z którego zrodziły się narody.
Moja się bać...
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.

Incubus
Posty: 407
Rejestracja: 05 cze 2018, 13:05

Re: N. Davies, Galicja

Post autor: Incubus » 06 paź 2023, 22:20

Moja też...

Awatar użytkownika
Slavio
Posty: 188
Rejestracja: 03 cze 2018, 17:57
Lokalizacja: Lublin

Re: N. Davies, Galicja

Post autor: Slavio » 07 paź 2023, 13:07

Na litość Boską , nie.

Jako nastolatek bardzo lubiłem Daviesa. Potem dokształciłem się historycznie i przestałem.
Bella qerant alii, tu felix Austria nube

Art
Posty: 39
Rejestracja: 22 cze 2023, 10:07

Re: N. Davies, Galicja

Post autor: Art » 08 paź 2023, 22:18

Od kilku ładnych lat zbieram pocztówki, związane z naszą dzielną armią. Do tego staram się mieć i literaturę. Swego czasu dopadłem tę książkę:
Davies Norman, Od i Do. Najnowsze dzieje Polski według historii pocztowej. Warszawa, 2008
Takiej smętnej chałtury, z tyloma bykami, to się nie spodziewałem, pamiętając jego dawne książki.

oeffag
Posty: 499
Rejestracja: 31 maja 2018, 21:22
Lokalizacja: Ziemie Zabrane. Chwilowo Wwa

Re: N. Davies, Galicja

Post autor: oeffag » 09 paź 2023, 00:32

No tak Szanowni Koledzy, przejechalismy się letko po Daviesie, prawie jak po naszym standartowym ulubieńcu, mistrzu skanu i ksera
ale czy któryś z was czytał rzeczoną "Galicję"? I może przekazać nam swoje wrażenia?
Przyznaję szczerze, że moje pierwsze wrażenie na wieść o tej książce jest identyczne z Kolegami Ursi, Incubus i Slavio.
Więc może po prostu na początek delegujemy kogoś z zaleceniem przeczytania tej książki i podzielenia się z nami swoją opinią!

johan1968
Posty: 267
Rejestracja: 03 cze 2018, 18:07
Lokalizacja: Kraków/Krzeszowice

Re: N. Davies, Galicja

Post autor: johan1968 » 10 paź 2023, 11:53

oeffag pisze:
09 paź 2023, 00:32
Więc może po prostu na początek delegujemy kogoś z zaleceniem przeczytania tej książki i podzielenia się z nami swoją opinią!
Jakiś… „areszt domowy” za przewiny, idąc śladem Andrzeja Małkowskiego i Jego przygody z pracą z publikacją Roberta Baden-Powell’a ? ;)
Bo tak - „ochotniczo” - to może problem być z ochotnikiem… :)

oeffag
Posty: 499
Rejestracja: 31 maja 2018, 21:22
Lokalizacja: Ziemie Zabrane. Chwilowo Wwa

Re: N. Davies, Galicja

Post autor: oeffag » 10 paź 2023, 18:31

Bo tak - „ochotniczo” - to może problem być z ochotnikiem…
W armii to nie ma kłopotu z ochotnikami Kolego johan1968 - jak pamiętam z własnego doświadczenia w armii to sierżant stanął przed szeregiem
mannschaftu i powiedział: "czterech pierwszych od lewj będzie ochotnikami do obierania kartofli". I problemu nie było.

johan1968
Posty: 267
Rejestracja: 03 cze 2018, 18:07
Lokalizacja: Kraków/Krzeszowice

Re: N. Davies, Galicja

Post autor: johan1968 » 11 paź 2023, 11:52

oeffag pisze:
10 paź 2023, 18:31
Bo tak - „ochotniczo” - to może problem być z ochotnikiem…
W armii to nie ma kłopotu z ochotnikami Kolego johan1968 - jak pamiętam z własnego doświadczenia w armii to sierżant stanął przed szeregiem
mannschaftu i powiedział: "czterech pierwszych od lewj będzie ochotnikami do obierania kartofli". I problemu nie było.
No i takie „ochotnictwo” - to ja rozumiem :) .
Salut i pokłon dla Kolegi Oeffag’a !

oeffag
Posty: 499
Rejestracja: 31 maja 2018, 21:22
Lokalizacja: Ziemie Zabrane. Chwilowo Wwa

Re: N. Davies, Galicja

Post autor: oeffag » 12 paź 2023, 00:36

Norman Davies w swoim najlepszym stylu przedstawia losy ziem dawnej Rzeczypospolitej, na których okrzepły narody współczesnej Europy Środkowo-Wschodniej i przez stulecia współistniały wyznania religijne. Jest to historia o micie i legendzie Galicji opowiedziana nie tylko z perspektywy wielkich wydarzeń ale także oczami zwykłych mieszkańców tych ziem. To tam w czasach rozbiorów przetrwała polskość i zrodziła się idea narodu ukraińskiego. To tam przeplatały się losy Habsburgów i Potockich. To tam na jednej ulicy można było usłyszeć język polski, niemiecki, jidysz i ruski.

Davies nie snuje idyllicznej opowieści. Jego Galicja jest słodko-gorzka.
Moja przeczytać powyższy opis... Moja się też bać jak Koledzy powyżej.
Ciekawe, czy autor opisując Galicję wyjdzie poza stereotyp "brud, smród i ubóstwo" i "polskie pany gnębiły lokalne mniejszości narodowe".

oeffag
Posty: 499
Rejestracja: 31 maja 2018, 21:22
Lokalizacja: Ziemie Zabrane. Chwilowo Wwa

Re: N. Davies, Galicja

Post autor: oeffag » 10 lis 2023, 20:05

HALO, HALO, czy ktoś z Koleżeństwa przeczytał tę książkę?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 102 gości