Nowy serial na Netfixie Cesarzowa Sisi

[von W.]

Pojawił się 6 odcinkowy serial na Netfixie Cesarzowa Sisi. Ciekawe jakie zdobędzie recenzje.

[Trotta]

Najdelikatniej mówiąc parahistoryczne to jest. Nie tak jak niedawna "Wielka", gdzie Afrokacapi toczyli wojnę ze Szwedami (za czasów owej "Wielkiej"), ale no takie to jest... no na motywach, no...

Cesarz to nawet podobny, ale czemu w 1854 popyla w granatowym mundurze, w dodatku z epoletami, zabijta, nie wiem. Pasujący, biały uniform pojawia się chyba tylko raz. Znawców mundurów i falerystów uprasza się o znieczulenie przed przystąpieniem do oglądania. Policja austriacka nic, tylko morduje i tłucze biedny, uciskany lud Wiednia, ale oczywiście na to jest sposób. Każdy, kto zamorduje podróżującą do dworu hrabinę i przyodzieje jej fatałaszki - natychmiast trafia w bezpośrednie sąsiedztwo cesarzowej! A skoro tak, to można knuć spiski z bliska;) Schoenbrunn odgrywany jest przez jakąś wypasioną i potężną, ale rezydencję bogatego pomorskiego junkra albo księcia-biskupa, do cesarskich pałaców daleeeko; wiedeńską katedrę odgrywa jakiś większy, a jednak chyba parafialny kościół...
Scenarzysta jest prostolinijny do bólu. W scenie, gdy Sisi odwiedza fabrykę, robotnicy czy też przypadkowa gawiedź woła jej imię, lubią ją, chcą, żeby podeszła bliżej. Nie podeszła? No to j*b kamieniami w orszak cesarzowej, a co. I tak to zamieszki się wywoływało. Inne szczegóły też urocze. Po Szwedzie (tu też jest co najmniej jeden Szwed, a sugerują nawet obrazoburczo, że półtora Szweda!) od razu widać, ze ze Szwecji, a kacapski carewicz ma mordę nawet nie moskiewską, a jakąś taką dagestańsko-dziką.

No ja wiem, że to historyczne nie jest. Ale jednego mi brak - za diabła nie czuję klimatu ani Wiednia, ani Austrii, w ogóle w tym nie czuję niczego.

Uwaga taka jedna. Jest jeszcze jakaś "Sisi" z 2021 r., to inny serial, zdjęcia pozwalają przypuszczać, że nieco bardziej przyłożono się do szczegółów z epoki.

[Ursi]

Trotto, kto Cię skazał na oglądanie tej produkcji???

[Incubus]

Widać, niektórzy dostają pokutę, nie sto zdrowasiek, tylko poważniej...

[Cyprian]

Kolega oglądał na Netflixie jakiś inny film historyczny (tytułu nie pamiętam). Powiedział jedno słowo: tragedia. Ten kanał nie jest mocny w filmach tego typu. Fantastyka zupełna.

[carolus.primus]

... pewnie "Freud"... trudno mi napisać więcej, ponieważ po 20 minutach wyłączyłem ... spodziewałem się minimum klimatu ówczesnego Wiednia ... a tu Sherlock Holmes w psinie Baskervill'ów ... nie polecam

[Pudelek]

Chyba autorzy za długo oglądali "Belle epoque"

[Trotta]

Trotto, kto Cię skazał na oglądanie tej produkcji???

Poczucie obowiązku. Nic na nie nie mogę poradzić, pomyślałem, no i obejrzałem.
Zęby owszem bolą, ale pośmiałem się też trochę

[vFuchsberg]

Oglądałem ten z 2021 r., do Netflixowego się przymierzam, bo jednak "wypada obejrzeć". Zachwytów sobie jednak nie wróżę, ale też przede wszystkim dlatego, że te postaci dynastyczne niesamowicie mnie nużą jako ludzie niewyedukowani, przeciętni i o umysłach nudnych do bólu. Nadal, mimo pasjonowania się tematem, nie rozumiem zachwytu nad nimi, a tematykę dynastyczną omijam szerokim łukiem.