kpt. Wagner i jego życiowa rola
-
- Posty: 52
- Rejestracja: 01 cze 2018, 19:05
kpt. Wagner i jego życiowa rola
...
Ostatnio zmieniony 15 lip 2018, 00:20 przez kpt. Wagner, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: kpt. Wagner i jego życiowa rola
Fakt, to byl majstersztyk. Aktorski. W wykonaniu nie tylko pana Zapasiewicza...
"Czlowiek mysli, ze jest gigantem, a jest gowniarzem, kolego."
Re: kpt. Wagner i jego życiowa rola
A ja coś znalazłem
Jako że ten film jest dla mnie naprawdę rewelacyjnym dziełem pomimo niedociągnięć 
http://pozabiurem.pl/ck-dezerterzy-w-xxi-wieku/


http://pozabiurem.pl/ck-dezerterzy-w-xxi-wieku/
Re: kpt. Wagner i jego życiowa rola
Świetny materiał!
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: kpt. Wagner i jego życiowa rola
Świetny to mało powiedziane!!! Uwielbiam wycieczki w miejsca gdzie były kręcone jakieś ciekawe filmy i coś mi się widzi że w tym roku Vac zostanie ujęte w planach
A dzięki temu artykułowi jest wszystko podane jak na dłoni 


Re: kpt. Wagner i jego życiowa rola
Artykuł rzeczywiście doskonały a własciwie pomysł konfrontacji miejsc kręcenia scen flmowych z aktualną rzeczywistością i jego realizacja - super!!!.
Natomiast co do samego filmu, pomijając jego walory artystyczne i rozrywkowe to jest to katastrofa.
Razem z książką "Przygody dobrego wojaka Szwejka" film ten utrwalił w naszej przestrzeni publicznej całkowicie fałszywy i wykrzywiony obraz armii austro-wegierskiej mało mający wspólnego z rzeczywistością.
Ten fałszywy obraz przedkłada się niestety na pogardę i lekceważenie dla ludzi, którzy w niej służyli i walczyli w jej szeregach.
Nie raz spotkałem się ze stwierdzeniem: "eeeee, jaki to tam był z niego oficer, służył przecież w tej dziadowskiej armii".
I najczęściej żadne argumenty korygujące ten negatywny obraz do rozmówcy nie trafiają, "no bo on oglądał film i wie".
Tak więc nie pasjonuję się tym filmem choć tak jak Kolega Welfer uważam tą scenę z kpt.Wagnerem za majstersztyk. Aktorski oczywiscie.
Natomiast co do samego filmu, pomijając jego walory artystyczne i rozrywkowe to jest to katastrofa.
Razem z książką "Przygody dobrego wojaka Szwejka" film ten utrwalił w naszej przestrzeni publicznej całkowicie fałszywy i wykrzywiony obraz armii austro-wegierskiej mało mający wspólnego z rzeczywistością.
Ten fałszywy obraz przedkłada się niestety na pogardę i lekceważenie dla ludzi, którzy w niej służyli i walczyli w jej szeregach.
Nie raz spotkałem się ze stwierdzeniem: "eeeee, jaki to tam był z niego oficer, służył przecież w tej dziadowskiej armii".
I najczęściej żadne argumenty korygujące ten negatywny obraz do rozmówcy nie trafiają, "no bo on oglądał film i wie".
Tak więc nie pasjonuję się tym filmem choć tak jak Kolega Welfer uważam tą scenę z kpt.Wagnerem za majstersztyk. Aktorski oczywiscie.
Re: kpt. Wagner i jego życiowa rola
Oj no oczywiście że wiele rzeczy tam się mija z prawdą,niemniej jednak filmów które się ogląda z taką lekkością i uśmiechem jest niewiele

Re: kpt. Wagner i jego życiowa rola
Wydaje mi się, że film też dla wielu mógł być swego rodzaju bodźcem do zainteresowania się armią austro-węgierską 

Re: kpt. Wagner i jego życiowa rola
Kolega ducati996 napisał:
"Oj no oczywiście że wiele rzeczy tam się mija z prawdą,niemniej jednak filmów które się ogląda z taką lekkością i uśmiechem jest niewiele"
To prawda, jesli chodzi walory rozrywkowe to ten film to ekstraklasa.
No i genialny Hauptmann Wagner.
"Oj no oczywiście że wiele rzeczy tam się mija z prawdą,niemniej jednak filmów które się ogląda z taką lekkością i uśmiechem jest niewiele"
To prawda, jesli chodzi walory rozrywkowe to ten film to ekstraklasa.
No i genialny Hauptmann Wagner.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości