Tłumaczenia z języków obcych

Rozpoznawanie przedmiotów i poszukiwanie informacji o przodkach
Heines
Posty: 179
Rejestracja: 13 lip 2018, 17:45

Re: Tłumaczenia z języków obcych

Post autor: Heines » 01 lis 2021, 21:38

Incubus pisze:
01 lis 2021, 18:27
Kolejny germanizm[?], z którym mam problem: Ковалєти [kowalety] — utożsamione przez autora z łóżkami (w żołnierskiej cymrze).
Znalazłem w sieci że Ковалєти to znaczy tyle co ліжка czyli łóżka.

Na odpowiedzialność tej strony:

https://osvita.ua/school/literature/m/70858/

Awatar użytkownika
Ursi
Posty: 866
Rejestracja: 18 maja 2018, 16:57
Kontakt:

Re: Tłumaczenia z języków obcych

Post autor: Ursi » 02 lis 2021, 06:08

Incubusie, zobacz hasło kawalety w mojej książce :)
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.

Incubus
Posty: 403
Rejestracja: 05 cze 2018, 13:05

Re: Tłumaczenia z języków obcych

Post autor: Incubus » 02 lis 2021, 21:41

Jasne, pięć minut wcześniej szukałem w niej - i nie znalazłem - "ansztand-u", dlatego nie sądziłem, że znajdę tam ten podejrzany "kowalet"

Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1453
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Re: Tłumaczenia z języków obcych

Post autor: Trotta » 30 sty 2022, 08:24

"Nach Abgabe eines heftiges Feuer ging das Baon zum Sturme vor".

Jak byście widzieli przekład początku zdania? Niekoniecznie dosłowny, a oddający sens, także w aspekcie taktycznym. "Po oddaniu silnego ognia" to brzmi, jakby salwę dali, ale taki szturm jawi się jakimś napoleońsko-gettysburskim obrazkiem...(bo jeszcze w opisie jest i dźwięk trąbki, i gromkie hurra)
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

Awatar użytkownika
Ursi
Posty: 866
Rejestracja: 18 maja 2018, 16:57
Kontakt:

Re: Tłumaczenia z języków obcych

Post autor: Ursi » 30 sty 2022, 09:32

Po rzęsistej palbie? ;)

Edit: Jak nie skorzystasz, to się nie obrażę. Palba rymuje się z nazwiskiem historyka, który - choć pisze o wojnie - nie poważa historii wojskowej.
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.

Incubus
Posty: 403
Rejestracja: 05 cze 2018, 13:05

Re: Tłumaczenia z języków obcych

Post autor: Incubus » 30 sty 2022, 14:12

Palba to ci dopiero napoleoński anachronizm. Może: Po (silnym) przygotowaniu ogniowym.

Awatar użytkownika
Trotta
Posty: 1453
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:19
Lokalizacja: Lublin/dawniej Kraków

Re: Tłumaczenia z języków obcych

Post autor: Trotta » 30 sty 2022, 19:52

Przygotowanie kojarzy się z artyleryjskim.

Myślę o "napadzie ogniowym", ale to ponoć bardziej kojarzy się z następną wojną...
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!

Incubus
Posty: 403
Rejestracja: 05 cze 2018, 13:05

Re: Tłumaczenia z języków obcych

Post autor: Incubus » 30 sty 2022, 21:32

Czekajmy, aż przyjdzie gajowy i wyp...li ich z lasu ;)

Incubus
Posty: 403
Rejestracja: 05 cze 2018, 13:05

Re: Tłumaczenia z języków obcych

Post autor: Incubus » 30 sty 2022, 21:33

Ale "ognia" to nie tylko komenda dla artylerii

Awatar użytkownika
krakał
Posty: 263
Rejestracja: 18 maja 2018, 15:35

Re: Tłumaczenia z języków obcych

Post autor: krakał » 31 sty 2022, 11:53

Po wywalczeniu przewagi ogniowej.

To nawiązuje do taktyki walki piechoty. Teoretycznie, nie podejmuje się szturmu dopóki nie przydusi się nepla swoim ogniem, zmuszajac go do zmniejszenia intensywności i spadku celności jego ognia (na zasadzie: zmusić ich, żeby wtulili łby w ramiona i walili w niebo). Przed wojną wyobrażano sobie, że atakująca piechota dzięki szybkostrzelności posiadanej broni oraz przewadze liczebnej atakującego nad obrońcami (sama szybkostrzelnośc nie wystarczy, wszak obrońca dysponuje bronią podobnej klasy a jednocześnie ma lepsze warunki prowadzenia ognia, jeśli jest okopany; przewaga - minimum 1:3 - jest niezbędna) jest w stanie "przydusić" swoim ogniem obrońców. W momencie kiedy ich ogień osłabnie należało poderwać się do szturmu, dobiec i załatwić sprawę bagnetami (podczas wojny - granatami; skądinąd, obrońca zwykle podawał tyły w chwili kiedy atakaujący zbliżali się na odległość czyniącą walkę na bagnety mozliwą - mało było chętnych do tego). Z tego założenia taktycznego biorą się też kombinowania armii francuskiej z jej taktyką "kroczącego ognia" i wpisujące się w tąż taktykę próby stworzenia przez Francuzów karabinu samopowtarzalnego, materializujace się ostatecznie podczas wojny u Francuzów jako RSC 1917, a także w Rosji jako karabin Fiodorowa obr. 1916 g. Próby stworzenia karabinu samopowtarzalnego trwały także w Austro-Węgrzech, wojsko zorganizowało nawet taki konkurs w roku 1911 (z udziałem m. in. karabinu Steyr Model 1911; w wojsku ostatecznie broni tej klasy nie przyjęto ale tęsknota była aż do wybuchu wojny, mam nawet ciekawe jej ślady w Twierdzy Kraków - natomiast sam karabin trafił do produkcji i na rynek komercyjny w wersji cywilnej).

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości