W związku z wiadomą sytuacją, na Wirchnem, poza niespodziewanym skoszeniem przez grupę z Rzeszowa (dziękujemy!), jeszcze nic się w tym roku nie wydarzyło. Ale trwają prace „warsztatowe” i sezon również w terenie zapowiada się pracowicie.
Zresztą Janek i Wojtek czasu nie tracą:
https://www.austro-wegry.eu/viewtopic.p ... 85ca#p6376
Jesienią jeden z krzyży z Wirchnego dostał nowe życie – stanął pod Trohańcem w paśmie Otrytu w Górach Sanocko-Turczańskich (bywa też Otryt zaliczany do Bieszczadów).
https://nowiny24.pl/stuletni-krzyz-stan ... 7-14540205
https://www.krosno.lasy.gov.pl/aktualno ... vctPefgrIU
Wiadomości w internecie nie do końca precyzyjne – krzyż nie jest stuletni, bo został zrobiony w 1998 roku w ramach ówczesnego remontu, no i oczywiście stał na cmentarzu nr 61 Wirchne, a nie w Skwirtnem, gdzie cmentarza wojennego nie ma (tzn. był, ale baardzo krótko).
- Nie wiem, skąd to się bierze, ale już kiedyś zestawienie Wirchne - Skwirtne w internecie widziałem. Autor takiej myśli skrzydlatej zapytany dlaczego akurat tak, udzielił stanowczej odpowiedzi - Wirchne to w języku Łemków Skwirtne. I na tym językoznawczo-geograficzna dyskusja się skończyła. A wydawałoby się, że można np. wpisać w Google.
Krzyż został zdemontowany przez Tadeusza Knapika w 2013 roku (a więc w czasach, gdy już spodziewane było finansowanie remontu, tylko się to przeciągało) z pierwszego grobu na prawo od bramki.
Chodziło wówczas o szczegółowe porównanie z projektem Jurkoviča i wycenę przez stolarza. Po śmierci Tadeusza zabrał ten krzyż Janek. Remont był już postanowiony, więc przywracanie starego nie miało sensu.
Krzyż został odnowiony przez p. Wiesława, który wspomaga nas w cmentarnych działaniach (Wirchne, Zdynia, Wysota, Blechnarka) i trafił w dobre ręce.
Jesienią 2019 pojawił się też w internecie filmik nagrany w bardzo sprzyjających okolicznościach przyrody. Jednak co film, to film (jak wiadomo, film (kino) to najważniejsza ze sztuk). Można zobaczyć, co zrobione zostało przez ostatnie 2 lata.
Do komentarza mam, niestety, własny komentarz.
4:05 - „w dniach od 10 od 12 października 2019 roku Klub Górski „Orły” zamontował 22 nowe krzyże drewniane, dwuczęściową furtkę wejściową oraz nowe ławeczki. Na grobie zbiorowym zamontował 5 betonowych steli nagrobnych i dwa krzyże drewniane.”
Może to małostkowe, ale jednak chciałbym podkreślić - cmentarz w Wirchnem, podobnie jak Zdynia i Wysota, odnawiany jest przez niewielką grupę, której trzon stanowią 3 osoby (skoro wszystko się musi jakoś nazywać, niech będzie SGO Wirchne), współpracujący z nami mistrz stolarstwa, gospodarz - właściciel łąk poniżej cmentarza, a także inne osoby, w tym „Orły”, z którymi się dobrze rozumiemy i, gdy tylko można, nawzajem sobie pomagamy.
Na Wirchnem Klub Górski „Orły”, czyli grupa policjantów i strażników granicznych, oczyścił przedpole cmentarza (wyjątkowo ciężka to była dniówka). Pomagali też przy koszeniu:
https://images92.fotosik.pl/388/513a412f71d22ea1med.jpg
„Orły” nadchodzą…
Zimą wsparli nas przy wycinaniu żerdzi na płot (nie byłem, ale słyszałem, że odwilż dała się we znaki).
W Gładyszowie działamy społecznie od dwóch lat, wspomagani finansowo (materiały) przez Austriacki Czarny Krzyż. Może dałoby się to wszystko zrobić w trzy dni, jak mówi autor filmu, skądinąd mający wszelkie możliwości, by uzyskać potrzebne informacje.
Stele nie są betonowe, tylko kamienne (ze Straconki). Wyglądają na nowe, bo odczyścił je i zaimpregnował p. Marek, dyplomowany konserwator.
https://images90.fotosik.pl/410/04ce63ab92ef3288med.jpg
Nic nie wiem o pochowanych słowackich żołnierzach. Znani z przynależności do jednostek wojskowych służyli (inaczej niż mowa w komentarzu) w austriackiej landwerze - LIR. 1, 10, 24, 25, 30 i w IR. 21 (armia wspólna, ale pułk ze środka Czech – Čáslav). Wielu z nich z Wiednia i z okolic, o czym w inskrypcji na pomniku, której tłumaczenie autor filmu przytoczył w połowie.
By nie było wam żal, że w objęciach śmierci jesteście
Wierni wiedeńscy bohaterowie
Te oto słowa niech dzień po dniu
Głoszą radosną wieść:
Polegliście Wy, dzielni
Dla świętej ziemi cesarskiego miasta,
które Wam życie dało –
nie zbezcześciła jej żadna stopa wroga.
(tłum. Henryk Sznytka)
Link do filmu:
http://www.sekowa.info/index.php?go=17&id1=39&ido=203