Krzyże i znaki nagrobne 1 wojny światowej
: 15 maja 2020, 09:38
Króciutki wstęp mojego autorstwa 
Czasami bywa tak, że na swoich wycieczkach mijamy cmentarze 1 wojny światowej, zatrzymajmy się przy nich na chociaż chwilę, tak po prostu w celach turystycznych, aby odpocząć, napić się wody, opowiedzieć rodzinie, przyjaciołom historię danego miejsca. Przy okazji nie ważne jakiej narodowości są pochowani żołnierze, możemy odmówić za nich Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, uczcić ich pamieć chwilą ciszy, wejść w zadumę - pomyśleć jaka to była ciężka walka czasami bardzo daleko od domu i rodziny, bez żadnych uprzedzeń, każdy sam na swój sposób wybierze tą czy inną formę - nas to nic nie kosztuje takie moje zdanie, bo bywało i tak, że żołnierze tej samej narodowości walczyli przeciwko sobie, brat przeciwko bratu.
Dla zainteresowanych polecam GALICYJSKIE CMENTARZE WOJENNE TOM.I,II,III. Romana Frodymy.
albo tu :
http://www.sp24.tarman.pl/historia_wos/cmentarze.pdf
https://www.nid.pl/upload/iblock/d84/d8 ... c3eef4.pdf
http://www.beskid-niski.pl/index.php?po ... /symbolika
Tekst oraz zdjęcia pochodzą z książki wydanej z okazji „100-lecie I wojny światowej”.
Krzyże i znaki nagrobne 1 wojny światowej
Najczęściej spotykaną formą znaku nagrobnego był prosty, drewniany krzyż różnej wysokości, którego ramiona mogły być ścięte lub na końcach lekko rzeźbione. Wykonywano je z drewna twardego (dąb, buk, jesion). Jako formy prowizorycznej używano krzyży brzozowych. Stosowano także niskie krzyże drewniane, nakryte skośnymi daszkami, zaś na przecięciu ich ramion umieszczano tabliczki memoratywne z danymi poległego. Dla żołnierzy rosyjskich przeznaczone były takie same wysokie, drewniane krzyże z dwoma ramionami poziomymi (górne krótsze, dolne dłuższe). W okolicach Nowego Brusna i Horyńca spotyka się krzyże kamienne niewystępujące w innych rejonach. Takie masywne, wapienne krzyże o wysokości 1 metra, ze starannie wyrytymi napisami znajdują się na małym cmentarzyku w miejscowości Monastyr. Ciekawą formę miały krzyże w Drohojowie. Wysokości około 70 cm, z szerokimi trzonami i krótkimi ramionami zawierały w centralnej części inskrypcje zawierające informacje o pochowanym żołnierzu. Te oryginalne krzyże zastąpiono nowymi, gubiąc przy tym ich charakter i znaczenie oryginału.
Prezentując stosowane przez Inspekcję Grobów Żołnierskich w Przemyślu znaki nagrobne nie można pominąć oryginalnych ich form, występujących na kilku cmentarzach w dawnym okręgu Jarosław (Ryszkowa Wola, Gorzyce, Korzenica, Jarosław–Garbarze, Wetlina III, Makowisko, Radawa i Cetula). Są to wykonane z palonej czerwonej gliny wydłużone pięcioboki w dwóch wielkościach. Mniejsze z nich ustawiano na betonowych podpórkach, większe kładziono bezpośrednio na mogiłach. Na tabliczkach mogą być wytłoczone dane poległego lub tylko informacje o przynależności państwowej poległego lub – w przypadku mogił masowych – poległych (Austriak, Niemiec, Rosjanin, nieznany). Te wypalane znaki nagrobne związane były z działalnością cegielni książąt Czartoryskich w Szówsku, w której były zapewne produkowane. Podobne płyty, tylko wykonane z betonu zastosowano na cmentarzach wojskowych w Starzawie, Kalnikowie i Nowym Bruśnie. Większość płyt ma kształt prostokąta, część „Krzyża Żelaznego” z wyrytymi napisami. Niewystępujące gdzie indziej znaki nagrobne znajdują się na zrekonstruowanym cmentarzu wojskowym w Lesku. Znaki te to skośnie ścięte słupki drewniane o wysokości około 50 cm i średnicy około 20 cm. Na skośnej płaszczyźnie nałożony z blachy krzyż z trójlistnym zakończeniem ramion. W miejsce krzyża mogą być również wstawione symbole mahometańskie (półksiężyc z gwiazdą.). Poniżej połowy słupka skośne nacięcie, w formie półeczki, na której umieszczono metalową tabliczkę inskrypcyjną.
W Galicji Wschodniej założono kilka cmentarzy tureckich (muzułmańskich). Stawiane tam znaki nagrobne różnią się znacznie od chrześcijańskich. Były to niskie (około 60 cm) lub wysokie (ok. 200 cm) słupki drewniane z drewnianą tabliczką inskrypcyjną w ich górnej części. Górna część słupków nakryta jest stożkiem ściętym, w odmiennym od słupka kolorze, imitującym noszone przez Turków nakrycie głowy (tarbusz), niekiedy zwieńczone półksiężycem i gwiazdą. Na tym kończy się przegląd znaków nagrobnych stawianych na mogiłach żołnierskich w Galicji Środkowej i Wschodniej.
Warto jeszcze wspomnieć, że kilka małych cmentarzy utworzono przy istniejących, starych kapliczkach lub pojedynczych drzewach. Tak postąpiono, zakładając duży cmentarz przy małej kapliczce w Chyrowie. Małe cmentarzyki powstały przy kapliczce w Łanowicach (Okręg Sambor) Gniewczynie Trynieckiej (Okręg Przeworsk) czy też przy kaplicy rodziny Strachockich w Mościskach.

Czasami bywa tak, że na swoich wycieczkach mijamy cmentarze 1 wojny światowej, zatrzymajmy się przy nich na chociaż chwilę, tak po prostu w celach turystycznych, aby odpocząć, napić się wody, opowiedzieć rodzinie, przyjaciołom historię danego miejsca. Przy okazji nie ważne jakiej narodowości są pochowani żołnierze, możemy odmówić za nich Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, uczcić ich pamieć chwilą ciszy, wejść w zadumę - pomyśleć jaka to była ciężka walka czasami bardzo daleko od domu i rodziny, bez żadnych uprzedzeń, każdy sam na swój sposób wybierze tą czy inną formę - nas to nic nie kosztuje takie moje zdanie, bo bywało i tak, że żołnierze tej samej narodowości walczyli przeciwko sobie, brat przeciwko bratu.
Dla zainteresowanych polecam GALICYJSKIE CMENTARZE WOJENNE TOM.I,II,III. Romana Frodymy.
albo tu :
http://www.sp24.tarman.pl/historia_wos/cmentarze.pdf
https://www.nid.pl/upload/iblock/d84/d8 ... c3eef4.pdf
http://www.beskid-niski.pl/index.php?po ... /symbolika
Tekst oraz zdjęcia pochodzą z książki wydanej z okazji „100-lecie I wojny światowej”.
Krzyże i znaki nagrobne 1 wojny światowej
Najczęściej spotykaną formą znaku nagrobnego był prosty, drewniany krzyż różnej wysokości, którego ramiona mogły być ścięte lub na końcach lekko rzeźbione. Wykonywano je z drewna twardego (dąb, buk, jesion). Jako formy prowizorycznej używano krzyży brzozowych. Stosowano także niskie krzyże drewniane, nakryte skośnymi daszkami, zaś na przecięciu ich ramion umieszczano tabliczki memoratywne z danymi poległego. Dla żołnierzy rosyjskich przeznaczone były takie same wysokie, drewniane krzyże z dwoma ramionami poziomymi (górne krótsze, dolne dłuższe). W okolicach Nowego Brusna i Horyńca spotyka się krzyże kamienne niewystępujące w innych rejonach. Takie masywne, wapienne krzyże o wysokości 1 metra, ze starannie wyrytymi napisami znajdują się na małym cmentarzyku w miejscowości Monastyr. Ciekawą formę miały krzyże w Drohojowie. Wysokości około 70 cm, z szerokimi trzonami i krótkimi ramionami zawierały w centralnej części inskrypcje zawierające informacje o pochowanym żołnierzu. Te oryginalne krzyże zastąpiono nowymi, gubiąc przy tym ich charakter i znaczenie oryginału.
Prezentując stosowane przez Inspekcję Grobów Żołnierskich w Przemyślu znaki nagrobne nie można pominąć oryginalnych ich form, występujących na kilku cmentarzach w dawnym okręgu Jarosław (Ryszkowa Wola, Gorzyce, Korzenica, Jarosław–Garbarze, Wetlina III, Makowisko, Radawa i Cetula). Są to wykonane z palonej czerwonej gliny wydłużone pięcioboki w dwóch wielkościach. Mniejsze z nich ustawiano na betonowych podpórkach, większe kładziono bezpośrednio na mogiłach. Na tabliczkach mogą być wytłoczone dane poległego lub tylko informacje o przynależności państwowej poległego lub – w przypadku mogił masowych – poległych (Austriak, Niemiec, Rosjanin, nieznany). Te wypalane znaki nagrobne związane były z działalnością cegielni książąt Czartoryskich w Szówsku, w której były zapewne produkowane. Podobne płyty, tylko wykonane z betonu zastosowano na cmentarzach wojskowych w Starzawie, Kalnikowie i Nowym Bruśnie. Większość płyt ma kształt prostokąta, część „Krzyża Żelaznego” z wyrytymi napisami. Niewystępujące gdzie indziej znaki nagrobne znajdują się na zrekonstruowanym cmentarzu wojskowym w Lesku. Znaki te to skośnie ścięte słupki drewniane o wysokości około 50 cm i średnicy około 20 cm. Na skośnej płaszczyźnie nałożony z blachy krzyż z trójlistnym zakończeniem ramion. W miejsce krzyża mogą być również wstawione symbole mahometańskie (półksiężyc z gwiazdą.). Poniżej połowy słupka skośne nacięcie, w formie półeczki, na której umieszczono metalową tabliczkę inskrypcyjną.
W Galicji Wschodniej założono kilka cmentarzy tureckich (muzułmańskich). Stawiane tam znaki nagrobne różnią się znacznie od chrześcijańskich. Były to niskie (około 60 cm) lub wysokie (ok. 200 cm) słupki drewniane z drewnianą tabliczką inskrypcyjną w ich górnej części. Górna część słupków nakryta jest stożkiem ściętym, w odmiennym od słupka kolorze, imitującym noszone przez Turków nakrycie głowy (tarbusz), niekiedy zwieńczone półksiężycem i gwiazdą. Na tym kończy się przegląd znaków nagrobnych stawianych na mogiłach żołnierskich w Galicji Środkowej i Wschodniej.
Warto jeszcze wspomnieć, że kilka małych cmentarzy utworzono przy istniejących, starych kapliczkach lub pojedynczych drzewach. Tak postąpiono, zakładając duży cmentarz przy małej kapliczce w Chyrowie. Małe cmentarzyki powstały przy kapliczce w Łanowicach (Okręg Sambor) Gniewczynie Trynieckiej (Okręg Przeworsk) czy też przy kaplicy rodziny Strachockich w Mościskach.