W Świnoujściu
: 19 gru 2021, 19:21
W Świnoujściu natrafiłem na austro-węgierski ślad. Nikły co prawda.
Byłem na pogrzebie. Bywa. Osoba z rodziny. Przy okazji obejrzałem część cmentarza komunalnego w Świnoujściu nosząca nazwę "cmentarz żołnierzy z I wojny światowej". To tylko kawałek trawy z tablicą informacyjną "Tu pochowano 169 żołnierzy z armii niemieckiej, rosyjskiej i austro-węgierskiej"(cytuję z pamięci, nie gwarantuję że to dokładnie te słowa ale na pewno coś zbliżonego). Są także dwie pionowe tablice z nazwiskami pochowanych(chyba ich mniej niż 169 ale nie liczyłem). Oto cały ten cmentarz.
Że są tu żołnierze z armii niemieckiej to nić dziwnego. Mogli pochodzić stąd i zostać ekshumowani z innego miejsca pochówku - w czasie wojny lub po niej. Mógł też w Świnoujściu lub w pobliżu być jakiś szpital wojskowy(wśród osób pochowanych jest jedna Krankenschwester).
Żołnierze rosyjscy? Też nic osobliwego. Może w pobliżu był jakiś obóz jeniecki albo może zmarli w trakcie transportu do takowego i tu ich pochowano.
Ale żołnierze austro-węgierscy? Skąd by się tu znaleźli? Tak daleko od Austro-Węgier i miejsc gdzie ck armia staczała boje.
Na wspomnianych tablicach są same nazwiska, bez podania kraju urodzenia. Tylko w podziale na lata pochowania - od 1914 do 1919. W znakomitej większości to nazwiska niemieckie. Trudno na ich podstawie powiedzieć czy ich nosiciele byli z Niemiec(na pewno w znakomitej większości tak było) czy z Austro-Węgier. Ale powtarzam, jeśli z ck monarchii to skąd się tu wzięli?
Z powodu odległości najprawdopodobniej byli z frontu wschodniego i z jakichś powodów trafili do niemieckiego szpital wojskowego i tam zmarli. Mogli też być z tych ck jednostek wojskowych wysłanych razem z niemiecką armią na front zachodni. No i znowu - ranni wysłani na tyły, zmarli, pochowani. Tylko czy wysłano by ich aż do Świnoujścia?
Oczywiście wszystko to tylko moje przypuszczenia. Aby odpowiedzieć na pytanie skąd ci żołnierze z A-W tam się wzięli potrzeba kogoś bardziej biegłego w temacie.
Byłem na pogrzebie. Bywa. Osoba z rodziny. Przy okazji obejrzałem część cmentarza komunalnego w Świnoujściu nosząca nazwę "cmentarz żołnierzy z I wojny światowej". To tylko kawałek trawy z tablicą informacyjną "Tu pochowano 169 żołnierzy z armii niemieckiej, rosyjskiej i austro-węgierskiej"(cytuję z pamięci, nie gwarantuję że to dokładnie te słowa ale na pewno coś zbliżonego). Są także dwie pionowe tablice z nazwiskami pochowanych(chyba ich mniej niż 169 ale nie liczyłem). Oto cały ten cmentarz.
Że są tu żołnierze z armii niemieckiej to nić dziwnego. Mogli pochodzić stąd i zostać ekshumowani z innego miejsca pochówku - w czasie wojny lub po niej. Mógł też w Świnoujściu lub w pobliżu być jakiś szpital wojskowy(wśród osób pochowanych jest jedna Krankenschwester).
Żołnierze rosyjscy? Też nic osobliwego. Może w pobliżu był jakiś obóz jeniecki albo może zmarli w trakcie transportu do takowego i tu ich pochowano.
Ale żołnierze austro-węgierscy? Skąd by się tu znaleźli? Tak daleko od Austro-Węgier i miejsc gdzie ck armia staczała boje.
Na wspomnianych tablicach są same nazwiska, bez podania kraju urodzenia. Tylko w podziale na lata pochowania - od 1914 do 1919. W znakomitej większości to nazwiska niemieckie. Trudno na ich podstawie powiedzieć czy ich nosiciele byli z Niemiec(na pewno w znakomitej większości tak było) czy z Austro-Węgier. Ale powtarzam, jeśli z ck monarchii to skąd się tu wzięli?
Z powodu odległości najprawdopodobniej byli z frontu wschodniego i z jakichś powodów trafili do niemieckiego szpital wojskowego i tam zmarli. Mogli też być z tych ck jednostek wojskowych wysłanych razem z niemiecką armią na front zachodni. No i znowu - ranni wysłani na tyły, zmarli, pochowani. Tylko czy wysłano by ich aż do Świnoujścia?
Oczywiście wszystko to tylko moje przypuszczenia. Aby odpowiedzieć na pytanie skąd ci żołnierze z A-W tam się wzięli potrzeba kogoś bardziej biegłego w temacie.