Strona 27 z 39

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 18 lis 2020, 23:36
autor: domin.tarnow
Możliwe że sto lat temu droga prowadziła inaczej. Brama wejsciowa jest od dołu, od strony krzaków. Zdjęcie mojego znajomego fotografa, jechal na zachód słońca na Furmaniec i gość go z psem przegonił. Trochę dziwne, bo stoi tam też krzyz i zdjęcie z panorama Tatr, a to miejsce jest dość popularne.

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 19 lis 2020, 09:15
autor: KG
Gdy na Furmańcu budowano cmentarz, dojście było od dołu i nawet niektórzy nadal nazywają je „drogą wojskową”. Tam zresztą też jest jakiś problem z jej przebiegiem i dostępnością. Całkiem możliwe, że w czasach wojny nie uregulowano spraw gruntowych.
Bramka górna, dość paskudna, powstała dużo później. Przy drodze do Zalasowej nie bardzo jest gdzie zaparkować, więc ludzie wjeżdżają. A nawet gdyby było gdzie, to i tak by wjeżdżali. Główną atrakcją jest raczej punkt widokowy i ławki.
A widoki bywają rewelacyjne.
Poniżej kilka zdjęć wykonanych przez Wiktora Chrzanowskiego
z FB:
https://www.facebook.com/wiktor.chrzano ... 980165420/
i więcej, o różnych porach roku, na jego stronie:
http://www.wiktor.ch/?fbclid=IwAR0wJPlR ... 1pKKyjgDHo

Na Geoportalu można zobaczyć, że droga składa się z kilku działek, ale jest własnością gminy, więc dostęp do cmentarza nie powinien być utrudniany. A podobno jest. Może wystarczy ściśle trzymać się drogi?
Problemy były już wcześniej – swego czasu wąska droga gruntowa była w fatalnym stanie, ludzie jeździli po łące, więc pojawił się poprzeczny rów. Ale teraz droga jest przejezdna.

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 19 lis 2020, 11:40
autor: domin.tarnow
Wygląda na to że to z krzyżem i polaną jest problem a nie z dojściem do cmentarza. Super widokowe miejsce, ale na terenie prywatnym ( podobnie jak na górze Wał)
Obrazek

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 19 lis 2020, 14:31
autor: KG
Mniej więcej o tym pisałem – trzeba trzymać się drogi. I parkować przy cmentarzu.
https://images92.fotosik.pl/444/492e6f739a1f5efcmed.jpg
A tak na marginesie – dojście od dołu prowadzi tuż pod oknami domu poniżej, co wygląda dość oryginalnie. Jeśli wierzyć Geoportalowi. I przy zastrzeżeniu wcześniej podanym - czy uregulowano sprawy gruntowe. Ale to wymagałoby zajrzenia do księgi wieczystej. Można też ostrożnie zapytać osobę, która robi problemy.

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 19 lis 2020, 18:45
autor: Trotta
KG pisze:
19 lis 2020, 14:31
I parkować przy cmentarzu.
To niestety chyba uniemożliwia szlaban w połowie odległości pomiędzy asfaltem a cmentarzem.

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 19 lis 2020, 23:24
autor: DAR
Ciekawe kto zatem postawił tą panoramę na prywatnym terenie? Albo właściciel się najpierw zgodził, a potem mu się odwidziało... Zresztą jeśli to jego teren to ma prawo, byleby nie czepiał się na drodze.

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 20 lis 2020, 11:00
autor: Trotta
Zmieniłem (skróciłem) cytat z KG w moim poście, bo chyba moja wypowiedź wyszła nieprecyzyjnie. Dojść drogą się da. Tylko dojechać pod sam cmentarz się nie da, bo jest szlaban.

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 20 lis 2020, 12:51
autor: KG
Przyjrzałem się moim zdjęciom z kwietnia. Samochód nie wchodzi w kadr, dach widać gdzieś w połowie drogi. Pewno przed szlabanem. Nic więcej nie pamiętam, czyli pewno mi w niczym to nie przeszkadzało. Tak to sobie w każdym razie tłumaczę… Na starszych zdjęciach też nie widzę samochodu, więc pewno tak jest od lat i w sumie dobrze.
A np. to, żeby nie dojeżdżać do cmentarza w Zborowicach (136) utkwiło mi dobrze w pamięci.

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 20 lis 2020, 14:55
autor: Pazuzu
KG pisze:
20 lis 2020, 12:51

A np. to, żeby nie dojeżdżać do cmentarza w Zborowicach (136) utkwiło mi dobrze w pamięci.
Ooo, a dlaczego?

Re: Remonty i prace na cmentarzach wojennych

: 20 lis 2020, 16:28
autor: Jan Majewski
TW Stefan pisze:
20 lis 2020, 14:55
KG pisze:
20 lis 2020, 12:51

A np. to, żeby nie dojeżdżać do cmentarza w Zborowicach (136) utkwiło mi dobrze w pamięci.
Ooo, a dlaczego?
Droga gminna kończy się na początku ogrodzenia cmentarza, dalsza jej część to już prywatna posesja.
Właściciel zakazuje dalszego wjazdu, chcąc wymusić na Gminie jej regularne utrzymywanie, co poniekąd mu się udaje.
W moim przypadku po piątej wizycie, pozwolił nawet podjechać na łąkę, żebym mógł zrobić fotki stojąc na dachu mojego auta. :D