Jesienią 2002 roku na cmentarzu wojennym nr 60 położonym na Przełęczy Małastowskiej stanęła macewa na grobie Mendla Broda. Została zaprojektowana i wróciła na swoje miejsce staraniem gorlickich pasjonatów Waldemara Hübnera, Leszka Brzozowskiego i Mirosława Łopaty, a impulsem do przywrócenia nagrobka było zdjęcie dostrzeżone w pracy prof. Mariana Zgórniaka, Bitwa pod Gorlicami w 1915 r. opublikowanej w tomie Nad rzeką Ropą. Szkice historyczne (Kraków 1968).
https://images83.fotosik.pl/1036/53113e ... b13med.jpg
- Wspomina o tym Mirosław Łopata w artykule Groby żydowskich żołnierzy na cmentarzach I wojny światowej w Beskidzie Niskim opublikowanym w roczniku Studenckiego Koła Przewodników Górskich z Warszawy „Magury” za rok 2003.
Ten sam autor napisał też tekst Groby żydowskich żołnierzy Wielkiej Wojny w wydawnictwie Znaki pamięci. Materiały z konferencji Gorlice 27.10.2007. Dużo wcześniej ukazał się artykuł dr. Adama Bartosza, Żydowskie cmentarze wojenne w Galicji Zachodniej (Rocznik Tarnowski 1991-1992) Z literatury ogólnej, dotyczącej żołnierzy żydowskich, warto polecić wydaną w roku 1989 przez Österreichisches Jüdisches Museum w Eisenstadt dwujęzyczną książkę Erwina A. Schmidla Juden in der k.(u.) k. Armee 1788-1918 / Jews in the Habsburg Armed Forces, oraz trzyczęściowy artykuł Helmutha Kreuzwirtha Juden in der k.(u.).k. Armee opublikowany w numerach 70 (2/1991), 71 (1/1992) i 72 (2/1992) półrocznika Austriackiego Czarnego Krzyża „Östereichisches Schwarzes Kreuz Kriegsgräberfürsorge. Mitteilungen und Berichte”. Wszystkie te publikacje są trudno dostępne, z wyjątkiem pierwszego z artykułów Mirosława Łopaty, który zamieszczony został także w internecie: http://www.cmentarze.gorl..._zydowskich.pdf
Czy była to jedyna macewa na magurskim cmentarzu?
Kierujący pracami wydzielonej grupy, tzw. Magora-Partie, E.F. Fldw. Thomas (Tom) Oplocký w raporcie z 18 czerwca 1917 roku do Oddziału Grobów Wojennych w Krakowie (Kriegsgräberabteilung / KGA) pisze, iż prace na cmentarzach nr 55 w Gładyszowie, nr 52 w Zdyni i nr 47 w Koniecznej zostały zakończone, po czym wymienia niezbędne roboty przy innych obiektach, w tym „…na cmentarzu nr 60 Magóra 4 izraelickie znaki nagrobne”. Gottlieb Klusak z KGA czerwoną kredką dopisuje „Jurkowicz!”, używając, jak to miał w zwyczaju, polskiego zapisu nazwiska słowackiego architekta.
Po miesiącu, w sprawozdaniu z prac za okres 8.-15.06.1917 Tom Oplocký zawiadamia, że w kolejnym tygodniu konieczny jest m.in. materiał na izraelickie znaki nagrobne cmentarza na Magurze.
Wiadomo więc, że nie była to jedna macewa (na grobie Mendla Broda), lecz cztery, albo co najmniej cztery.
Położenie drugiej macewy jest dość proste do ustalenia.
Na wspomnianym wyżej zdjęciu widać, że macewa stoi na skrajnym grobie w trzecim rzędzie poniżej mogiły masowej przed kaplicą i jest to niewątpliwie grób Mendla Broda. Bardzo podobne ujęcie ilustruje też artykuł Władysława Rola Wawrzeckiego Cmentarze wojenne w Małopolsce Zachodniej, opublikowany w przedwojennych „Wiadomościach Służby Geograficznej”. Jeśli jednak przyjrzeć się dokładniej, można stwierdzić, że na pewno nie jest to rząd trzeci.
https://images81.fotosik.pl/1038/9c28be ... 1b5med.jpg
Na poniższym zdjęciu widoczna jest w całości ta sama stela, a dyskretna strzałka wskazuje fragment drugiego nagrobka żydowskiego – na grobie Mendla Broda.
https://images83.fotosik.pl/1036/519deb ... 9camed.jpg
Również inne zdjęcia będące w moim posiadaniu nie pozostawiają wątpliwości – w tej części cmentarza były dwie macewy – na mogiłach Mendla Broda (grób 51) i Jakoba Gutmanna (grób 67).
Cmentarz wojenny nr 60 został założony „na surowym korzeniu” - w wykazie pochowanych sporządzonym w czasie budowy przy żadnym grobie nie zaznaczono, iż jest to mogiła zastana, a prawie wszyscy żołnierze zostali ekshumowani z „lasów Magury”.
- Jednym z wyjątków jest Rupert Hoffmann z IR. 59, który najpierw był pogrzebany na polu Teodozji Hudak w Smerekowcu, a więc w rejonie, gdzie salzburski pułk dość długo stacjonował, walcząc w górach na południe od wsi. Jak zaznaczono w wykazie, Rupert Hoffmann był służącym oficera, a data jego śmierci nie jest znana. Całkiem możliwe, że jest to wspominany przez Maximiliana von Hoena w historii pułku z Salzburga zabity podczas rosyjskiego ostrzału artyleryjskiego 1 kwietnia 1915 roku służący Lt. Hermanna Henningera.
- Na jednym z wczesnych rysunków Dušana Jurkoviča zaznaczono po przeciwnej stronie niż planowany cmentarz punkt oporu „604” (kota przełęczy) z ziemiankami i umocnionymi okopami, dobrze zresztą widocznymi na ówcześnie wykonanych zdjęciach, a których ślady można znaleźć i teraz. Obok był prowizoryczny cmentarz żołnierski nazwany „Soldatenfriedhof Stützpunkt 604”, z którego w styczniu 1916 roku wszystkie zwłoki przeniesiono na tworzony cmentarz nr 24, czyli w ramach później wprowadzonej ewidencji – „Magóra Nr. 60”.
Gdy było to tylko możliwe, podczas budowy przestrzegano (a już chyba w każdym przypadku, gdy cmentarza nie zakładano wokół istniejących pochówków) symetrycznego rozłożenia grobów. Tak więc, biorąc tę przesłankę pod uwagę, pozostałe dwa groby żydowskie to mogiła nr 40 (Osias Alweis) i nr 62 (Markus Goldhammer).
Wszyscy czterej żołnierze służyli w jednym oddziale, czyli w FJB. 4 i zginęli 2 maja 1915 w walkach w rejonie Magury Małastowskiej.
- Galicyjski Feldjägerbaon Nr. 4 (batalion strzelców polowych) stacjonował przed wybuchem wojny w Braunau (Górna Austria), gdzie został w 1907 roku przeniesiony z Niska. Większość służących w nim żołnierzy pochodziła z okręgu przemyskiego X korpusu. Według wykazów austriackich 77% stanu batalionu stanowili Polacy, a 23% inne narodowości, jak należy się domyślać, w większości Ukraińcy. Żydów statystyki nie obejmowały.
Lst. Jg. Mendel Brod służył w 2. kompanii, pochodził ze wsi Jamy koło Mielca, do wojska został powołany w roku 1915 i zaewidencjonowany w dokumentacji FJB. 4 pod numerem 58. Poniósł śmierć mając 20 lat.
https://images83.fotosik.pl/1036/73e77d ... d15med.jpg
Lst. Jg. Jakob Gutmann (Guttmann) był żołnierzem 3. kompanii, a jego gminą przynależności była spiska miejscowość Újlubló, czyli Nová Ľubovňa / Nowa Lubowla. Urodził się w roku 1883, służbę w batalionie rozpoczął w roku 1914, a zarejestrowano go pod numerem 1110.
https://images84.fotosik.pl/1037/f13921 ... 690med.jpg
Lst.Ptrf. (albo Jg.) Markus Goldhammer był w 2. kompanii, pochodził z Wiednia, rocznik 1886.W batalionie od 1914, odnotowany pod numerem 1063
https://images81.fotosik.pl/1038/8367c4 ... d63med.jpg
Lst.Jg. Osias Alweis również służył 2. kompanii. Urodził się w roku 1886, a pochodził z Rzeszowa. Do służby w batalionie został powołany w roku 1915 i zarejestrowano go pod numerem 50.
https://images84.fotosik.pl/1037/f0ea12 ... d9fmed.jpg
Dana Bořutová w swojej pracy Architekt Dušan Samuel Jurkovič (Bratislava 2009) opublikowała zdjęcie z zasobu bratysławskiego archiwum, przedstawiające widok ogólny cmentarza tuż po zakończeniu budowy. Ponad ogrodzenie wystaje las krzyży, ale gdy przyjrzeć się uważnie lewej stronie cmentarza, a zwłaszcza gdy zmierzyć odległości (ja użyłem starego kroczka kreślarskiego - oczywiście nie na ekranie - firmy Adolf Radda, Wien, Neubaugasse 16) to widać, że nie widać krzyży w miejscu grobów 40 i 62. Lepszym zdjęciem tej części cmentarza nie dysponuję. W tamtych czasach na ogół fotografowano kaplicę, a ta najlepiej była widoczna na wprost lub z pozbawionej drzew prawej strony.
https://images81.fotosik.pl/1038/44b14e ... 46amed.jpg
Projekt krzyży (także rosyjskiego) na groby pojedyncze i macewy (Krakau, 19 März 1917) zachował się zarówno w krakowskim jak i w bratysławskim archiwum. Dušan Jurkovič przyjął, iż stela ma mieć wysokość 119,5 cm, a krzyż – 131 cm. W archiwum w Bratysławie jest też dodatkowy szkic – nałożony na kontur krzyża rysunek macewy, bardziej zresztą ozdobnej niż wersja ostateczna. Prawdopodobnie architekt szukał odpowiednich proporcji, by masywna macewa nie dominowała nad smukłym krzyżem. Dopuszczam myśl, że mogło też nie chodzić o względy wyłącznie artystyczne...
W Archiwum Narodowym w Krakowie zachował się raport FJB.4 sporządzony w Radymnie 30 września 1916 roku, a dotyczący poległych i zmarłych z tego oddziału na obszarze krakowskiej komendy wojskowej (MK Krakau). W połączeniu z raportem Oblt. Wilhelma Windholza z kwietnia 1917 roku, kartami ewidencyjnymi i ostatecznym planem cmentarza można ustalić, że Osias Alweis był początkowo pochowany w grobie 246, czyli wg ostatecznej numeracji 43, a następni żołnierze odpowiednio: Markus Goldhammer – 247 czyli 44, Jakob Guttmann 259 czyli 59, natomiast Mendel Brod – 258 czyli 58 (albo wg innego wykazu – 254 czyli 54).
Gdy grzebano ich po ekshumacji z grobów pierwotnych, żołnierze ci nie byli rozpoznani ani co do tożsamości, ani co do przynależności do oddziału. Tak więc, po informacjach z ich macierzystej jednostki, powtórnie wydobyto zwłoki z grobów i pochowano kilka metrów dalej ze względów, nazwijmy to, kompozycyjnych. Można też dopuścić wersję, iż skrajne groby wybrano, biorąc pod uwagę kolejną ekshumację na kirkut, ale to mało prawdopodobne, bo jeśli był taki zamiar, to już wówczas zwłoki by przewieziono do Nowego Żmigrodu (w okręgu I) lub Gorlic (okręg III).
- W archiwum w Bratysławie zachował się wykaz i niewielkich rozmiarów plany cmentarzy z pierwszego okresu działania Dušana Jurkoviča, gdy w okręgu I zamierzał utworzyć 64 cmentarze (ostatecznie powstało 31). Brak jakiejkolwiek wzmianki o oddzielnym miejscu pochówku dla żołnierzy żydowskich, więc prawdopodobnie architekt nie przewidywał takiego rozwiązania.
- Na cmentarzu magurskim początkowo planowano pochować 50 żołnierzy austro-węgierskich i 31 rosyjskich, w kolejnej wersji - w 43 grobach 82 żołnierzy obu walczących stron, przy czym 40 rosyjskich miało spocząć w jednej mogile, a „swoi” wyłącznie w grobach pojedynczych. Prawdopodobnie zaczęto w pobliżu odkrywać kolejne leśne mogiły i liczba grobów musiała być powiększona. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku cmentarza nr 58 pod szczytem Magury, o czym pisałem krótko w wątku
http://austro-wegry.eu/viewtopic.php?f=54&t=117
Główne fazy rozbudowy pola grobowego pokazuje poniższy rysunek, którego podstawą jest ostateczny plan cmentarza zamieszczony w I tomie dzieła Polegli w Galicji Zachodniej 1914-1915 (1918) Jerzego Drogomira, a więc z 67 grobami, w których pochowano 174 żołnierzy wyłącznie z armii austro-węgierskiej. Niebieskimi literami zaznaczone są groby, z których ekshumowano żołnierzy żydowskich, a czarnymi – miejsca ich kolejnego pochówku.
https://images81.fotosik.pl/1041/248e5b ... a71med.jpg
Cmentarz na Przełęczy Małastowskiej miewał lepsze i gorsze okresy, ale ze względu na położenie i architekturę zazwyczaj był w niezłym stanie. Nigdy jednak nie została sporządzona dokumentacja historyczna uwzględniająca dostępne materiały archiwalne, a remontowano go przede wszystkim opierając się o stan istniejący. W ten sposób w miejsce macew, które zapewne zostały usunięte w czasie II wojny światowej przez Niemców lub na ich polecenie, postawiono krzyże. Trochę to jednak dziwne, że nikt nie pamiętał o nagrobkach żydowskich i dopiero w roku 2002 ustawiono macewę. Dotychczas nie odtworzono też zniszczonej bramki i dwóch krzyży za grobem masowym przed kaplicą, po których zostały tylko dołki. Krzyże na grobach zbiorowych po bokach kaplicy mają niewłaściwe rozmiary, a na wielu emaliowanych tabliczkach imiennych są błędy. Pilnego remontu wymaga też sama kaplica toczona przez robactwo.
https://images84.fotosik.pl/1037/f254d9 ... cebmed.jpg
Miejmy nadzieję, że podczas kolejnego remontu różne mankamenty zostaną usunięte, a i trzy macewy zastąpią krzyże. Korekty wymaga też stela na grobie Mendla Broda, gdyż wykonana została na podstawie fotografii i trochę odbiega od projektu Dušana Jurkoviča.
Zastanawiające są też losy wizerunku Matki Boskiej z Dzieciątkiem, wzorowanego na obrazie z jednego z małopolskich kościołów. Przedstawienie miało nawiązywać do Czarnej Madonny z Jasnej Góry, stąd ciemna karnacja postaci i szramy na policzku Marii. W roku 2013, gdy odnawiano relief zniszczony przez czas i odchody nietoperzy, wydawało się, że jest tego pełna świadomość. Została też dostarczona dobrej jakości kopia fotografii z krakowskiego archiwum. Mimo tak oczywistych dowodów podczas konserwacji twarz i ręce odmalowano, biorąc za podstawę najstarszą warstwę farby, podczas gdy prawdopodobnie drewno było zabarwione bejcą. Warto byłoby i tę usterkę naprawić.
https://images82.fotosik.pl/1038/598a85 ... 641med.jpg
Pochowanie na Przełęczy Małastowskiej na jednym cmentarzu żołnierzy wyznania mojżeszowego wraz z innymi poległymi nie jest w Galicji Zachodniej wyjątkiem. Często można zobaczyć w spisach i na tabliczkach nagrobnych imiona typowe dla społeczności żydowskiej. Oczywiście nie należy na tej podstawie wyciągać jednoznacznych wniosków co do narodowości, a zwłaszcza wyznania pochowanych, niemniej biorąc pod uwagę ówczesne realia, jest bardzo prawdopodobne, że byli to wyznawcy judaizmu.
Kilka przykładów z Pustek, Przełęczy Małastowskiej i Dęborzyna:
https://images83.fotosik.pl/1036/63e926 ... 167med.jpg
https://images83.fotosik.pl/1036/3abae4 ... 1a0med.jpg
https://images82.fotosik.pl/1038/640c63 ... 4e2med.jpg
https://images82.fotosik.pl/1038/fc3e58 ... 632med.jpg
https://images81.fotosik.pl/1038/fb1ba0 ... 01bmed.jpg
Z 10 okręgów cmentarnych, na jakie pierwotnie podzielono obszar podległy Kriegsgräberkommando Krakau, nie wydzielono osobnych miejsc pochówku dla żołnierzy żydowskich w trzech z nich – nr I (Nowy Żmigród), nr V (Pilzno) i nr VIII (Dąbrowa Tarnowska). W pozostałych okręgach przewidziano w sumie 14 miejsc pochówku na kirkutach (Jasło, Ołpiny, Gorlice, Biecz, Grybów, Bobowa, Tuchów, Tarnów, Brzesko, Bochnia, Nowy Wiśnicz, Niepołomice, Nowy Sącz, Myślenice), oraz dwa na terenie Twierdzy Kraków (Podgórze i przy ul. Miodowej). W Zakliczynie (okręg VIII) powstał też jedyny samodzielny żydowski cmentarz wojenny.
- Groby na kirkucie w Wiśniczu (podobnie jak w Nowym Sączu i Grybowie) nie mają osobnego numeru w zachodniogalicyjskiej ewidencji. Bardzo mało też o nich wiadomo. Zaledwie krótka wzmianka w „Brochu” - "Ponadto kilka grobów na cmentarzu izraelickim; ozdobiono je kamieniami dawidowymi" - i jedno nazwisko: Majer Gerson Ackermann, zmarły 16.12.1915 r. (Jerzy Drogomir, Polegli w Galicji Zachodniej 1914-1915 (1918), tom III, Tarnów 2005). Nie odnaleziono też macew.
W aktach krakowskiego archiwum jest dotychczas chyba nie zauważona notatka z 1924 roku sporządzona w związku z grobem Zygmunta Fränkela, który był ochotnikiem, szeregowym w Armii Hallera i zmarł jako więzień 24.12.1920 w Wiśniczu, a dwa dni później został pochowany na tamtejszym kirkucie. W notatce wymienieni są oprócz niego także inni tam pogrzebani żołnierze - David Maks, Majer Gerschl, Chaim Schijas z Kijowa i Szaja Ozjasz Klammer z Kołomyi. Sporządzający notatkę Stanisław Piotrowski dodaje: „Wszystkie groby nie są jeszcze uporządkowane a obok znajdujący się nagrobek jest bez tablicy. Nazwiska powyższe odczytałem przy pomocy grabarza żydowskiego z tabliczek drewnianych umieszczonych przy każdym grobie.” W ANK zachowała się karta jednego z nich – Osias Klammer ze stryjskiego LIR. 33 zmarł 14.10.1914 roku i pierwotnie był pochowany na cmentarzu katolickim. Niewykluczone, że również pozostali żołnierze zmarli lub polegli w czasie Wielkiej Wojny.
Zgodnie z przyjętymi w Austro-Węgrzech zasadami żołnierze wyznania mojżeszowego mieli być grzebani oddzielnie. W warunkach wojennych czyniono to w miarę istniejących możliwości i głównie były to pochówki związane ze zgonami w szpitalach (możliwość ustalenia wyznania). W przypadku śmierci w czasie walk, tożsamość i przynależność wyznaniowa zabitych były często ustalane dużo później.
- Pogrzeby z udziałem rabina musiały należeć do rzadkości. Ocenia się, że w czasie wojny służyło w wojsku 275 000 – 400 000 żydowskich obywateli Austro-Węgier. W 1914 roku w siłach zbrojnych było 32 rabinów polowych (w armii wspólnej 9, w landwerze 12, a w honwedzie 11), a w 1918 roku - nie mniej niż 76. Również zebranie na pogrzebie współwyznawców nie należało do prostych. Kwestie wyznania dla towarzyszy broni zapewne nie były najważniejsze. W wydawanym w okresie wojny wiedeńskim periodyku „Jüdisches Archiv. Mitteilungen des Komitees Jüdisches Kriegsarchiv“ cytowany jest bardzo osobisty list wysłany przez dowódcę do rodziny poległego w marcu 1915 roku ppor. rezerwy Franza Hellera: „Towarzyszyłem w pogrzebie, wezwanie zmarłego i wspomnienie wygłosiłem ze łzami w oczach, potem także płacząc. Odmówiłem „Ojcze nasz”, ponieważ rabin nie był obecny. Kompania opłakiwała swojego wiernego i dzielnego oficera, bohaterskiego podporucznika.”
- W grobach oznaczonych krzyżami grzebano również muzułmanów, bo np. mało prawdopodobne jest, że żaden spośród ponad 40 żołnierzy bośniacko-herzegowińskiego 4. pułku piechoty pochowanych na magurskich cmentarzach nr 58, 59 i 63 nie był tego wyznania. Z drugiej strony trudno stwierdzić, czy nagrobki na mogiłach żołnierzy bośniackich np. w Czchowie albo w Jodłowej pozbawione są krzyży dlatego, że leżą tam sami muzułmanie.
https://images83.fotosik.pl/1036/6bd856 ... 94bmed.jpg
Należy jednak zwrócić uwagę, że wskazana na nagrobku oraz w dokumentach KGA, a potem w licznych publikacjach przynależność do czeskiego IR. 21 w tym przypadku nie oznacza kraju pochodzenia tego żołnierza. Wg danych Archiwum Wojennego w Pradze Pinkas Stern urodził się w Soľ, powiat Vranov, a gminą przynależności były Vojčice niedaleko miejscowości Sečovce, na północ od Trebišova, czyli na terenie Słowacji, a wówczas Górnych Węgier.
Potwierdza to też "Verlustliste" nr 160: „Stern Pinkas, Inft., IR. Nr. 21, 8. Komp., Ungarn, Zemplén, Vécse, 1889, tot. (15./3. 1915).”
Był więc poddanym króla, a nie cesarza. Typowa dla tamtego czasu i rejonu jest też kolejność zapisu – najpierw nazwisko a potem imię, przy czym intencji tej chyba nie zrozumiał kamieniarz, który większymi literami wykuł imię, a mniejszymi nazwisko.
https://images81.fotosik.pl/1038/ae746f ... 664med.jpg
Z zapisu archiwalnego wynika, że Pinkas Stern należał do koszyckiego IR.66, zginął lub zmarł 25 marca 1915 roku, a został pogrzebany w Rychwałdzie dzień później. Był to czas celowego „mieszania” pułków związanego nie tylko ze stratami, ale i wątpliwościami co do lojalności oddziałów czeskich. Lukáš Dulíček w pracy Východočeši pod císařským praporem. C. a k. pěší pluk č.18 v 1. světové válce (Hradec Králove 2015) wspomina, że oddział marszowy IR.66 przybył na front 23.02.1915 i został wcielony do IR.18, a konkretnie do 15. i 16. kompanii. Bardzo możliwe, że część zasiliła też IR. 21.
Na cmentarzu nr 356 w Podolu pochowany jest Moses Josef Rosner recte Schärf, kapral rezerwy w 8. kompanii LIR. 22. Data jego śmierci to 22 grudnia 1914 roku.
Pochowano go w centralnym miejscu cmentarza, czyli w miejscu, gdzie teraz stoi duży krzyż z rur.
https://images83.fotosik.pl/1036/e06473 ... 8ecmed.jpg
Oryginalny, starannie wykonany nagrobek typowy dla cmentarzy okręgu X (architekt Gustav Ludwig) został przesunięty trochę wyżej, pod ścianę pomnikową. Otwór na osadzenie krzyża jest wypełniony zaprawą i zapewne było to zamiarem projektanta cmentarza, który miał świadomość, że w mogile spoczywa wyznawca judaizmu (za zwrócenie uwagi na ten szczegół dziękuję Jerzemu Drogomirowi).
https://images82.fotosik.pl/1038/772fa8 ... 340med.jpg
Miejmy nadzieję, że podczas remontu, a jak wskazuje zielona strzałka na zdjęciu jest on konieczny i pilny, nagrobek wróci na swoje miejsce i nadal będzie bez krzyża.
- Dopisane 26.11.2022
Dr Jan Schubert w pracy Cmentarze żołnierskie bitwy pod Limanową i Łapanowem (2 – 12 grudnia 1914) Analiza form i przestrzeni (Kraków, 2021), powołując się na opracowanie Nowy Sącz i Sądecczyzna w czasie I wojny światowej (Nowy Sącz, 2015) podaje, iż zwłoki tego żołnierza zostały w 1930 roku przeniesione na kirkut w Nowym Sączu (cmentarz wojenny 350 c).
- w lutym 1915 r. jako Korp. Moses Rosner ze sztabu LIR.22, urodzony w 1883, z przynależnością Komatyn w rejonie Wiznitz na Bukowinie, ranny,
- we wrześniu 1915 roku jako Moses Josef Rosner recte Schärf, urodzony w roku 1881 i pochodzący z Koniatyna, zmarły 22.12.1914 roku w mieszkaniu Jana Kołodzieja z powodu choroby i pochowany przy skrzyżowaniu dróg na gruncie gminnym w Bartkowej (w aktach KGA jako miejsce pierwotnego pochówku wskazano pobliski punkt wysokościowy 270). Wszystko wskazuje, że chodzi o dwa zdarzenia i tę samą osobę, pochodzącą z Koniatyna nad Białym Czeremoszem.
Moses Rosner z LIR. 22 pojawia się też na listach odznaczonych – na początku 1915 roku jako wyróżniony srebrnym Medalem za Dzielność I klasy, a jesienią 1915 roku- srebrnym Krzyżem Zasługi na wstędze Medalu za Dzielność.
Żydem był E.F.Zgsf. Moses Kornfeld z cieszyńskiego IR. 100. W piśmie z lipca 1922 roku Wojskowego Urzędu Opieki nad Grobami Wojennymi w Krakowie do Związku Żydowskich Ofiar Wojennych w Krakowie informowano, że „błp. Kornfeld Mojżesz pochowany jest na cmentarzu wojennym: Nr. 106 w Bieczu w grobie bratnim (masowym) Nr. 36 wraz z 7 (siedmioma) innymi żołnierzami. Otwieranie grobów masowych w celach ekshumacji jest urzędowo zakazane, zwłoki zatem błp. Kornfeld Mojżesza niemogą być przewiezione do miejsca przynależności. Do cmentarza ustanowiony jest dozorca cmentarny, który ma dbać o porządek na cmentarzu i pojedynczych grobach, grób zatem błp. Kornfelda Mojżesza jest w porządku utrzymywany.”
https://images82.fotosik.pl/1038/5a6c9c ... 589med.jpg
Warto może dodać, że już w 1916 roku miejsca pochówku poszukiwała Pauline Kornfeld zamieszkała u M. Kreuzer przy ul. Mostowej na krakowskim Kazimierzu, w co zaangażowany był Oddział Grobów Wojennych w Krakowie oraz macierzysty pułk żołnierza. W tym samym roku Moses Kornfeld wspominany jest jako poległy przez swoich kolegów z krakowskiego akademickiego związku syjonistycznego „Przedświt - Haschachar”.
W innym grobie masowym na tym samym cmentarzu pochowany jest pod krzyżem Sochaja Leib Wasserreich, szeregowy żołnierz tarnowskiego IR.57.
https://images82.fotosik.pl/1038/8f01f8 ... 400med.jpg
Również w grobie zbiorowym pogrzebany jest na cmentarzu w Siemiechowie poniżej kaplicy Jg. Leib Wechsler z galicyjsko-bukowińskiego FJB. 30. Zdjęcia nie zamieszczam, gdyż od „reorganizacji” nagrobków przeprowadzonej w latach 1985-86 roku przez miejscowego proboszcza większość krzyży nie jest na swoim miejscu. Miejmy nadzieję, że po kilkudziesięciu latach od dewastacji cmentarz wreszcie zostanie uporządkowany (dokumentacja historyczna sporządzona przez Jerzego Drogomira jest gotowa), a na grobie znajdzie się tabliczka.
https://images83.fotosik.pl/1036/8a5a0d ... 27amed.jpg
(proj. Izabela Chlost)
- Dopisane: w roku 2022 nagrobki zostały odtworzone w pierwotnym układzie.
Kdtt.Asp. (wg. ANK – E.F.Fldw.) Leo Guttmann z czeskiego IR. 21, z wykształcenia prawnik, urodzony w 1891 roku w Dux / Duchcov (miejscowość znana jako miejsce śmierci włoskiego literata i bibliotekarza Giacomo Casanovy), poległ pod Brzostkiem 7 maja 1915 roku i jest pochowany na cmentarzu 223 w obrębie cmentarza parafialnego, w drugim grobie na lewo od pomnika (krzyż typu Hans Mayr).
https://images81.fotosik.pl/1038/dac78d ... f5dmed.jpg
Lt. i d.R. Franz Bondy z morawskiego IR.81 (12. kompania), właściciel fabryki, urodzony 1888 w Goltsch-Jenikau/Golčův Jeníkov, poległ 21 grudnia 1914 roku podobno pod Pilznem, chociaż miejsce jego pochowania (cmentarz nr 192 w Lubince) jest dość odległe od tej miejscowości. Grób oficera znajduje się w pobliżu kaplicy.
https://images81.fotosik.pl/1038/efef95 ... 6fdmed.jpg
Na tym samym cmentarzu pochowany jest też E.F. Zgsf. Karl Khuner z TKJR. 3, syn znanego wiedeńskiego restauratora, absolwent wiedeńskiej Akademii Handlowej, ochotnik wojenny, który na front trafił w lutym 1915 roku i zginął 3 miesiące później.
https://images82.fotosik.pl/1038/1b9c55 ... e65med.jpg
Lt. i d. R. Paul Heller, z IR.17, inżynier-chemik, urodzony w 1884 roku w Wiedniu, odznaczony Signum Laudis, zginął w Sylwestra 1914 roku w Gorlicach i jest tam pochowany na głównym cmentarzu wojennym.
https://images84.fotosik.pl/1037/f58844 ... 563med.jpg
Kdtt. Asp. Jakob Rottenberg z tarnowskiego IR. 57, z wykształcenia inżynier, zginął w walkach w Łużnej 3 maja 1915 i jest pochowany na Pustkach.
https://images84.fotosik.pl/1037/8a51d1 ... 8afmed.jpg