Pamięć o Wielkiej Wojnie

[Incubus]

I z czym nam do ludzi... znaczy - do organizmów, swoją państwowością żyrujących tę wspaniałą masakrę ludzkości... Musi nam wystarczyć szeregowiec-marszałek.

[oeffag]

I z czym nam do ludzi...

napisał Kolega Incubus.
Oj, Kolego Incubus, tak naprawdę to kompleks niższości jeśli chodzi o upamiętnienia nie powinien drążyć naszych serc.
Prawda, w upamiętnieniu Pierwszej Wielkiek Rzeźni odstaliśmy nieco od sąsiadów ale wyrównaliśmy braki z nawiązką w upamiętnianiu
Drugiej Wielkiej Rzeźni.
Przypomnij sobie te liczne monumenty będące tłem przeróżnych uroczystości. Już nie wspomnę o równie licznych, zatopionych w beton
"uczuciach wdzięczności" (likwidowanych ostatnio hurtowo).