Austro-Węgry

Tak sie latało w Alpach.
Przymusowe lądowanie to pewna smierć.

Niekoniecznie, wbrew pozorom w Alpach Julijskich i Dolomitach, są liczne doliny nadające się awaryjnego ładowania. Inna rzecz, czy udałoby się potem wystartować. Na dwóch zdjęciach masz Karawanki, gdzie działań zbrojnych nie było i Triglav w Alpach Julijskich. Pod Triglavem też nie walczono. Włosi najdalej wdarli się na Krn - Monte Nero
https://m.youtube.com/watch?v=LwBikx1kPdc
nad doliną Soczy (Isonzo). Bylem i oglądałem okopy i resztki zasieków. Misja armii włoskiej równie bezsensowna jak odsiecz Przemyśla przez pasmo Chryszczatej.

Fajny filmik!!!!!!!
Przymusowe lądowanie nie musiało być wywołane dzialaniem wroga ale też problemami technicznymi czy warunkami atmosferycznymi.