
Spotkanie bardzo udane. Tłumów nie było, ale też nie można rzec, by frekwencja była mała. Przybyło parę nowych osób, ku wielkiej naszej radości. Po uporczywych walkach udało się skorzystać z rzutnika, a uczynny laptop, zawieszając się, zapewnił niezbędną przerwę w nieco przydługiej i nużącej prelekcji.
Najważniejsze - są już plany na następny rok!