No, Trotto, masz rację... Wędrownik mi napisał, że chyba wpadnie. A on, zdaje sie, nieforumowy, dopisać się nie może.
Dziś odbyłem miłą rozmowę z Główną Zarządzającą "Pod Zegarem". Termin klepnięty, rezerwacja tzw "dołu" czyli salki na dole, do której spada się ze schodków, zapisana. Dodatkowo dla palących na tarasie będzie jeden stolik. No, ale wszystko, a przynajmniej sporo, zalezy od pogody. Gniazdko zasilające będzie udostępnione. Jak mi oświadczyła Pani E.W., tradycji musi się stać zadość... Może będzie i szarlotka...

W niedzielę już bez rezerwacji, bo to niedobitki zostają, a poza tym różnie bywa z umówieniem się na godzinę. No, to się wywiązałem ze zobowiązania.
Acha, pewnie będzie ściepa na szampitra (bez kawioru albo ostryg...) bo to OSIEMNASTKA SSMAW...