Austro-Węgry

No to jeden problem z głowy...
Miałem wziąć płytki z muzyczką wojskową, ale będzie muzyka na żywo, więc...

Panowie i Panie, o ile jesteście - rzutnik mam i pozostałbym przy nim, bo współpracuje mi z lapkiem i w dodatku sam ustawia się "pod kątem" (trapezowy ekran), więc lepiej być nie może. Bylebym go nie zapomniał zapakować, ale to już sprawa ze mną i moją sklerozą

Jeden rzutnik nam chyba wystarczy, więc Cyprian nie musi brać drugiego Czy ten Twój rzutnik współpracuje też z innymi laptopami czy raczej mam wziąć pendriva?

Panowie, przebrałem zdjęcia, wyszło mi nieco ponad 200 z 15 lat plus kilka filmików. Sporo, ale też tyle się działo, a to i tak wszystko pobieżnie. Gęba mi się uśmiechała, ale także zrobiło strasznie smutno! Tak luźno licząc przewinęło się przez te 15 lat może i setka osób. Niektórzy wpadli na chwilę, inni zagościli na dłużej. Niestety, większość z nich już się nie pojawia. Jedni mieli jakieś powody, inni po prostu zamilkli, zniknęli, kontakty się pourywały. Wielka szkoda. Patrząc na te zdjęcia człowiek przypomina sobie ile wspaniałych osób poznał i żałuje, że pewnie ich już nigdy nie zobaczy Eh, taka niewesoła refleksja...

Z kilkoma innymi współpracował, ale zwykle lepiej mieć plan B - więc najlepiej weź też na pendrajwie na wszelki wypadek.

Za nieobecnych wychylimy kufelek, żeby - jeśli to tylko możliwe - jeszcze kiedyś przybyli!

To ja chyba po prostu wezmę to tylko na pendrajwie, ewentualnie dwóch. Nie ma sensu tachać całego laptopa

A czy jakaś lista obecnści ?
Jadę busem i się nudzę. Sanok o 23:30 a do Zagórza pewnie z buta, bo taxi pewnie śpią

Art pisze: ↑

02 wrz 2020, 21:02

A czy jakaś lista obecnści ?
Jadę busem i się nudzę. Sanok o 23:30 a do Zagórza pewnie z buta, bo taxi pewnie śpią

powinni stać koło rynku

Lepiej będzie bez listy, żeby potem nie trzeba było wykreślać

E, jak listy były, to zwykle trzeba jeszcze było na miejscu dopisywać!

Wkrótce będziemy wyjeżdżać, ale że przed nami ze 600 kilometrów i chcemy jeszcze obejrzeć kilka cerkwi powiatu przemyskiego, to będziemy w Sanoku zapewne najwcześniej około 18-tej. Do zobaczenia ze wszystkimi, mamy nadzieję, że będzie nas jednak niemało