J. Błachnio: W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
J. Błachnio: W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
Bardziej to wykład niż konferencja - ale i tak dział "Konferencje" nam się marnuje, wklejam więc tu.
Online: Jan Błachnio, W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
Organizuje: Organizator: Studencki Klub Międzyepokowych Badań Historycznych
Środa, 27 stycznia 2021, godzina 18:00
Link: https://www.facebook.com/events/391593641939008/
Online: Jan Błachnio, W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
Organizuje: Organizator: Studencki Klub Międzyepokowych Badań Historycznych
Środa, 27 stycznia 2021, godzina 18:00
Link: https://www.facebook.com/events/391593641939008/
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: J. Błachnio: W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
Vojenská kuchařka totiž Kuchařská kniha c. a k. vojska
Wyjątkowo pomyślana książka kucharska zawierająca nie tylko instrukcje przygotowywania posiłków, zgodnie z którymi zwykli żołnierze jedli do głównodowodzącego, ale także informacje takie jak regulamin służby, względy religijne, kuchnie polowe, wyposażenie, piekarnie, puszki, dostawcy i inne catering wojskowy kontynuacja, nie tylko historyczna, ale i współczesna. Książka zawiera 178 przepisów i wiele ilustracji.
https://www.luxor.cz/product/vojenska-k ... o000109051
Wyjątkowo pomyślana książka kucharska zawierająca nie tylko instrukcje przygotowywania posiłków, zgodnie z którymi zwykli żołnierze jedli do głównodowodzącego, ale także informacje takie jak regulamin służby, względy religijne, kuchnie polowe, wyposażenie, piekarnie, puszki, dostawcy i inne catering wojskowy kontynuacja, nie tylko historyczna, ale i współczesna. Książka zawiera 178 przepisów i wiele ilustracji.
https://www.luxor.cz/product/vojenska-k ... o000109051
Re: J. Błachnio: W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
Dziękuję obu Panom za poruszenie tego tematu, tak bardzo leżącego na żołądku!
W schyłkowej fazie wojny żołnierze jadali niekiedy lepiej niż sam Najjaśniejszy Pan!
Bandy zbrojne napadały na transporty wyżywienia dla kwatery cesarskiej w Eckartsau i - przy zamiłowaniu do egalitaryzmu znamionującego cesarza Karola - zdarzały się dni solidarnej głodówki wszystkich mieszkańców rezydencji.
Z cesarskich rozkoszy pozostały tylko poprawne nakrycia, ale zupa to już była wodzionka.
W schyłkowej fazie wojny żołnierze jadali niekiedy lepiej niż sam Najjaśniejszy Pan!
Bandy zbrojne napadały na transporty wyżywienia dla kwatery cesarskiej w Eckartsau i - przy zamiłowaniu do egalitaryzmu znamionującego cesarza Karola - zdarzały się dni solidarnej głodówki wszystkich mieszkańców rezydencji.
Z cesarskich rozkoszy pozostały tylko poprawne nakrycia, ale zupa to już była wodzionka.
"Do Polski? To pojedziesz i wrócisz! Przecież to nie jest zagranicą!" (Mitzi do Kani w "CK Dezerterach")
Re: J. Błachnio: W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
Feldküche und Co - Ausrüstung und Verpflegung im deutschen Heer
Jedzenie zawsze było dla żołnierzy co najmniej tak samo ważne, jak ich broń. To nie jest dobra walka na pusty żołądek i bardzo szkodzi morale żołnierzy. W tym niezwykłym tomie Barbara Maiwald po raz pierwszy przedstawia koncepcje, które były tu stosowane z biegiem czasu, sprzęt, narzędzia i pojazdy, którymi dysponowały wydziały kuchni wojskowej oraz to, jak catering znalazł odzwierciedlenie w języku żołnierzy. Uzupełnieniem tego tomu, opatrzonego wieloma historycznymi zdjęciami, są wyselekcjonowane przepisy, takie jak te stosowane w kuchniach polowych dla żołnierzy.
https://www.ebay.de/itm/Feldkuche-und-C ... SwTaFdESvU
Jedzenie zawsze było dla żołnierzy co najmniej tak samo ważne, jak ich broń. To nie jest dobra walka na pusty żołądek i bardzo szkodzi morale żołnierzy. W tym niezwykłym tomie Barbara Maiwald po raz pierwszy przedstawia koncepcje, które były tu stosowane z biegiem czasu, sprzęt, narzędzia i pojazdy, którymi dysponowały wydziały kuchni wojskowej oraz to, jak catering znalazł odzwierciedlenie w języku żołnierzy. Uzupełnieniem tego tomu, opatrzonego wieloma historycznymi zdjęciami, są wyselekcjonowane przepisy, takie jak te stosowane w kuchniach polowych dla żołnierzy.
https://www.ebay.de/itm/Feldkuche-und-C ... SwTaFdESvU
Re: J. Błachnio: W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
Niestety, nie dołącza mnie do spotkania. Kumpel dzwoni i mówi, że ma to samo...
EDIT: już działa
EDIT: już działa
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: J. Błachnio: W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
Ja byłem chwilę i widziałem, że poziom był wysoki.
Widzę, że się ta przeklęta godzina 18 przyjęła we wszystkich tego typu wydarzeniach. Mówię przeklęta, bo u nas to jest intensywna godzina na futrowanie, kąpanie, bajkowanie i usypianie krasnala. Czuję się pozbawiony dostępu do kultury!
Widzę, że się ta przeklęta godzina 18 przyjęła we wszystkich tego typu wydarzeniach. Mówię przeklęta, bo u nas to jest intensywna godzina na futrowanie, kąpanie, bajkowanie i usypianie krasnala. Czuję się pozbawiony dostępu do kultury!
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: J. Błachnio: W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
Bardzo mi miło, że tak dużo osób było zainteresowanych tematem.
Re: J. Błachnio: W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
Jedzenie. Alkohol. Trudno się nie zainteresować
A poważniej - jesteś w stanie skonfrontować dane archiwalne z jakimiś wspomnieniami? W Tokczaniu mogło być zapasów w bród, ale co docierało na linię? W XVIII Korpsie były pułki austriackie, mają historie pułkowe (I.LdschR tylko w maszynopisie), może coś by było? Chyba że o tym mówiłeś wtedy, kiedy mnie z netu na moment wyrzuciło...
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: J. Błachnio: W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
Nie wiem czy byłeś wtedy, kiedy mówiłem o Kochkisten (dzięki "dobrodziejstwom" GoogleMeet niemal przez całe spotkanie widziałem tylko moją prezentację).
Ze źródeł wynika, że nie tylko w Tokczaniu były znaczne zapasy żywności, dotyczy to także stacji fasowania c.k. 3 Armii (m.in Humenne), ale w tym wypadku dane są bardziej niekompletne. Próbowałem to zestawić z danymi z pamiętników i niemieckich historii pułkowych. Nie jestem jednak pewien na ile oddają one złą sytuacją żywnościową na linii bojowej, a na ile zastosowano w nich kliszę narracyjną służącą przedstawieniu trudnych warunków na froncie wschodnim.
Ze źródeł wynika, że nie tylko w Tokczaniu były znaczne zapasy żywności, dotyczy to także stacji fasowania c.k. 3 Armii (m.in Humenne), ale w tym wypadku dane są bardziej niekompletne. Próbowałem to zestawić z danymi z pamiętników i niemieckich historii pułkowych. Nie jestem jednak pewien na ile oddają one złą sytuacją żywnościową na linii bojowej, a na ile zastosowano w nich kliszę narracyjną służącą przedstawieniu trudnych warunków na froncie wschodnim.
Re: J. Błachnio: W cesarsko-królewskiej kuchni polowej. Dieta żołnierza armii austro-węgierskiej podczas I wojny.
Tak, na Kochkisty się załapałem. Przy okazji - takie zdjęcie znalazłem w sieci:
https://commons.wikimedia.org/wiki/File ... 71856).jpg
Co do wiarygodności historii pułkowych mam podobne obawy. Najlepiej byłoby trafić wspomnienia jakiegoś uczestnika walk (a jeszcze lepiej - więcej niż jednego...). Czy pamiętniki, o których piszesz to zapiski kogoś z XVIII K?
https://commons.wikimedia.org/wiki/File ... 71856).jpg
Co do wiarygodności historii pułkowych mam podobne obawy. Najlepiej byłoby trafić wspomnienia jakiegoś uczestnika walk (a jeszcze lepiej - więcej niż jednego...). Czy pamiętniki, o których piszesz to zapiski kogoś z XVIII K?
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości