Austro-Węgry

Głupia sprawa, ale forum nie odnotowało wystawy zbiorów jednego z najbardziej zasłużonych forumowiczów, otwartej niemal miesiąc temu. A paru piszących odwiedziło ją już na pewno, w tym ja. Inna sprawa, że Artur też tu cynku nie zamieścił.

Kto może, niech bieży, czynna do końca roku. Wojewódzka Biblioteka Publiczna, znaczy się Franz-Josef-Kaserne w Krakowie, I piętro. Idźcież sprawdźcie, jak sobie radził Gefreiter Kupido w realiach nowożytnego pola walki. Zobaczcie, pod jakim warunkiem wolności błyśnie maj!

https://www.rajska.info/jak-to-na-wojence-ladnie

Wystawa jest świetna! Polecam!

No cóż, Kraków, tuzy światowych badaczy a ja, skromny śmieciarz... Nie ma się czym chwalić... Wystawa od początku pechowa, bo miało być inaczej, ale jeden czlowiek wywinął numer i tyle. Musiałem zmienić koncepcję i co za tym idzie, nie do końca ją przemyślałem. Wystawa, bez pogaduchy, to tak sobie...
Samą pogaduchę i wernisaż wystawy zaszczycił swoją obecnością Konsul Austrii w Krakowie i były Konsul Honorowy. Znajomych osób mniej, niż rok temu, nie dopisali... Wystawa będzie do końca roku, więc jak kogoś zainteresuje... Tak nawiasem mówiąc, to pierwszy publiczny pokaz w Polsce tylu rysunków Emila Hübla, postaci związanej z IR 4 a potem IR 87. Troche rysunków, grafik, pocztówek, zdjęć. Ot, klasyka z mojego śmietniczka... Część z tych eksponatów (hahahaha...) pokazywałem już na swojej stronie.
Kolejna wystawa z mojego śmietniczka we wrześniu 2025 w Muzeum Historycznym w Sanoku, ale to już będzie inna bajka...

No na ten listopadowy wernisaż żadną miarą przyjechać nie mogłem. Tym bardziej liczę, że uda mi się we wrześniu!

Właśnie chwilę temu obejrzałem - zachwycać się zbiorami Artura, to wozić drzewo do lasu. Jego skromność nadaje się chyba do leczenia . Nadal kibicuję zamierzonej publikacji. Art, skoro nie dałeś znać o wernisażu, to skąd, u licha, miałoby być więcej znajomych. Ja pamiętałem, że ma być, ale, niestety, nie było mnie dłuższy czas w Krakowie. A przy okazji wystawy Artura obejrzałem też świetne prace na wystawie obok - "Papierologia" Elżbiety Zając-Zbrożek. Także gorąco polecam.
Art, więcej pi-aru!

Tak jak pisałem - wszytko dobierane i układane pod zupełnie inny tytuł, koncepcję, niż było to ustawiane i omawiane... Niestety, przez jednego Krakauera...
Cóż, wrzesień to insza inszość.
Jest jeszcze książka (album), ale też nie ma się czym chwalić, bo przy poważnych pracach historycznych to tylko przecinek... no, przyczynek... drobniuteńki...
Prace "Papierologia" świetne, fakt. Też polecam, warte obejrzenia.

W tygodniu przed świętami będę w Krakowie i nie omieszkam odwiedzić wystawy.

Incubusie - adwocemując - dałem znać o wernisażu, wystawce i całej reszcie na swojej stronie w dniu 31 października, więc...