Austro-Węgry

Kappenabzeichen - jak nazwa wskazuje odznaki noszone przez żołnierzy austro-węgierskich przedewszystkim na czapkach ale trafiały też na bluzy.

Jednak teraz chciałbym zaprezentować szacownym forumowiczom coś o wiele ciekawszego czyli odznakę na hełmie.
Zdjęcie z fb.

I zdjęcie z epoki

Ale numer!

Ursi pisze: ↑

09 maja 2020, 14:42

Ale numer!

Ursi najbardziej zaskakujący sposób noszenia kapenów jaki widziałem.

A człowiek myślał ,że K.u.K. Armee nie potrafi już niczym zaskoczyć. A tu ci taki szpas

Slavio pisze: ↑

09 maja 2020, 16:58

A człowiek myślał ,że K. u. K. Armee nie potrafi już niczym zaskoczyć. A tu ci taki szpas

Po tym to tylko wytatuowany kappenabzeichen może mnie zaskoczyć.

A mnie ciekawi jak oni to mocowali. Przy czapce był to pewnie rodzaj sztyftu, a przy hełmie? Robili dziurkę czy czekali aż pojawi się "naturalnie"?

Dar przy czapce mocowali na różnego rodzaju szpilkach, natomiast tu obstawiam mocowanie podobne do tego jakie jest przy pruskich klamrach tj. Dziurka (dwie przy tej wielkości by się nie zmieściły) i dużo cyny.

Tak by logika podpowiadała. Jednak wywiercenie otworu w stalowym hełmie w warunkach polowych nie mogło być łatwe. No chyba, że robili go gdzieś na zapleczu w warsztatach.

Na hełmie jest odznaka oddziałów karabinów maszynowych kawalerii. Taki oddział miał więcej narzędzi i możliwości żeby wykonać taką modyfikacje niż regularni szweje.

Chyba tylko jeden oddział dokonał takiej modyfikacji ponieważ w dyskusji na fb nikt nie dodał innych zdjęć hełmów z odznakami oraz innych zdjęć z epoki prezentujecych taką modyfikacje.