Krypta Kapucynów we Wiedniu

[kpt. Wagner]

...

[Trotta]

"Ich will den Sarg meines Kaisers Franz Joseph besuchen" ...

[Pudelek]

co jak co, ale skromnym go bym jednak nie nazwał. Nie imponuje przepychem, ale gdzie ta skromność?

[kpt. Wagner]

...

[Ursi]

"Ich will den Sarg meines Kaisers Franz Joseph besuchen" ...

Coś da się z tym zrobić i to całkiem niedługo

[kpt. Wagner]

...

[Ursi]

Może i dobrze. Tam tłumy niepotrzebne...

[Pudelek]

Zupełnie nie rozumiem jak do Wiednia można jechać z wycieczką zorganizowaną: blisko to, kraj cywilizowany, więc nie ma strachu, że się nie dogadasz itp.. W sam raz na weekendowy albo trochę dłuższy wypad samodzielny.

[oeffag]

Masz całkowicie rację Pudelku; jechanie do Wiednia ze zorganizowaną wycieczką - istny koszmar.
Ja w Warszawie wieczorem wsiadam w pociąg (aeroplanów się boję) i raniutko w Wiedniu.
Na parę dni, bez zwiedzania, muzeów, wystaw itp. po prostu poszwędać się po pięknym i przyjaznym mieście.
Zawsze ten sam pensjonat na Lindengasse, warunki spartańskie (nie rozumiem dlaczego na śniadanie dają kajzerki z zeszłego dnia) ale w samym centrum.

[kpt. Wagner]

...