Bracia językoznawcy, jak odmienić?

[Trotta]

Mam takiego delikwenta, oficera carskiej armii o nazwisku Melegi (Мелеги). Ewidentnie jest to mianownik.

Jak tego pana zdeklinować, jak będzie w dopełniaczu? Kogo - Melegiego? Czy lepiej nie odmieniać. Liczę na pomoc kolegów znających lepiej wschodnie języki albo pamiętających czasy, gdy znacznie więcej nazwisk zza Buga odmieniano przez wiele przypadków

[Ursi]

M.zd. Melegiego. I zdecydownanie lepiej odmieniać. Żeby ktoś nie pomyślał, że mianownik to Melega.

[Stani]

Z przyzwyczajenia do j. niem. staram się nie odmieniać, brzmi to pokrętnie.

[Trotta]

Co ciekawe, w dokumentach rosyjskich też spotykam go bez odmiany. Pewnie sami nie wiedzieli, jak się człek zwie

[Incubus]

Zdecydowanie odmieniać. W tradycji naszego języka jest odmieniać wszystko, co się da odmienić. W tym przypadku porównaj nazwisko: Tekieli - Tekielego.

[Stani]

Język wojskowy to język surowy, filigranowe końcówkito łamigłówki.

[Trotta]

Zdecydowanie odmieniać. W tradycji naszego języka jest odmieniać wszystko, co się da odmienić. W tym przypadku porównaj nazwisko: Tekieli - Tekielego.

Wiem, ale to Rus. Nie wiem, jak ich deklinować wypada

[Ursi]

W polszczyźnie wojskowej nie odmienia się nazw miejscowych, by uniknąć dwuznaczności, ale to chyba jedyny wyjątek.

[Incubus]

Nie ma znaczenia, że "Rus" (nb. to raczej jakiś inostraniec, przynajmniej w którymś tam pokoleniu w służbie). Ruki po szwam i odmieniać!