Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"
Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"
Train Kaserne to zajezdnia
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"
A czy to nie jest tak, że same "treny", rozumiane jako wozy i inny sprzęt transportowy nie istniały bez obsługi, czyli żołnierzy-taborytów i jako taka właśnie całość, określana skrótowo jako "tren", koszary mieć musiała. Przecież mówiąc o koszarach x. pułku artylerii, nie mamy na myśli szop, w których raczyły przebywać armaty.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 03 cze 2018, 23:01
Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"
A ja mam pytanie z innej beczki, ale mniej więcej w temacie - czy wszystkie książki Pana Olejko takie są? Czyli z takimi rażącymi błędami? Pytam bo mam jego pozycje:
- Lotnictwo Armii Karpaty
- Wilk I wilczek
- Lotnicze tradycje Bieszczadów
- Kurs bojowy Słowacja 1939
I aż się boję, czy nie czytam czegoś złego
- Lotnictwo Armii Karpaty
- Wilk I wilczek
- Lotnicze tradycje Bieszczadów
- Kurs bojowy Słowacja 1939
I aż się boję, czy nie czytam czegoś złego
Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"
Książek drugowojennych nie znam, ale Wilk i Wilczek to pozycja mierna... Zob. np. https://www.academia.edu/35584622/Nieud ... 016_ss_173_
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"
Odnośnie pracy Niedoszły sojusznik czy trzeci agresor? Wojskowo-polityczne aspekty trudnego sąsiedztwa Polski i Słowacji 1918–1939 (Kraków–Rzeszów 2012). Dawid Golik, pisząc o walkach w dolinie Dunajca w 1939 r., oceniał: Autor czerpie szeroko z wcześniejszych opracowań, zwłaszcza ze źródeł słowackich, jednakże jedynie w powierzchowny sposób konfrontuje je ze źródłami polskimi, a niemal wcale nie odnosi ich do materiałów niemieckich. Myli też nazwy przysiółków i miejscowości, kryptonimy oddziałów wydzielonych, powtarza też dosłownie zapisy ze słowackich dzienników wojennych nie próbując ich zweryfikować.morganghost pisze: ↑17 sty 2022, 10:02A ja mam pytanie z innej beczki, ale mniej więcej w temacie - czy wszystkie książki Pana Olejko takie są? Czyli z takimi rażącymi błędami? Pytam bo mam jego pozycje: (...)
Na plus mogę natomiast oddać, że wrażenia po lekturze miałem znacznie lepsze niż po KWTC, od której ta książka jest zdecydowanie lepiej napisana i zredagowana, mniej chaotyczna, bez tak długich cytatów i bez wielojęzycznych nazw miejscowości.
Re: Andrzej Olejko „Skrzydła nad Beskidami 1914"
Trochę odgrzewam kotleta, ale czytałem tę książkę bardzo długo i dopiero ostatnio dałem radę skończyć. Zapraszam do mojej wideorecenzji: https://youtu.be/t4UAww0yffA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości