
Może nie przełoży się to na liczbę uczestników, ale wypada odnotować potężną ilość postów w tym wątku.

 Ps. nie wiem czy uda mi się być dzisiaj cały dzień, a w niedziele raczej z rana muszę wracać do siebie
 Ps. nie wiem czy uda mi się być dzisiaj cały dzień, a w niedziele raczej z rana muszę wracać do siebie  nigdy nie ma się wszystkiego co się chce
 nigdy nie ma się wszystkiego co się chce  , mam nadzieję że będzie dobra atmosfera mimo korony , niby jak by była
, mam nadzieję że będzie dobra atmosfera mimo korony , niby jak by była 
 Ps. lub może i wcześniej kto to wie
 Ps. lub może i wcześniej kto to wie- Dlaczego w Sanoku? – zapytała jedna z dziennikarek Artura Pałasiewicza, jednego z liderów Forum, głównego organizatora sanockich spotkań. – Odpowiedział żartobliwie, lecz bardzo wymownie: - Bo wie pani, drugiego takiego zapyziałego miasteczka galicyjskiego nie ma w Polsce!
 
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
  
 - jak już pisano, dodatkowo zapewniając część oprawy muzycznej. Oraz wspaniały wieniec.... Chyba nie laurowy, ale dębowy - o ile upał mi na wzrok nie siadł. Drugą część oprawy muzycznej zapewnił niezrównany Julian - czekałem kilka lat na to, żeby znów na sanockiej imprezie zagrał. Pograł, pośpiewał - i pośpiewaliśmy. Dwa potężne instrumenty w koncercie - ech, to było coś!
  - jak już pisano, dodatkowo zapewniając część oprawy muzycznej. Oraz wspaniały wieniec.... Chyba nie laurowy, ale dębowy - o ile upał mi na wzrok nie siadł. Drugą część oprawy muzycznej zapewnił niezrównany Julian - czekałem kilka lat na to, żeby znów na sanockiej imprezie zagrał. Pograł, pośpiewał - i pośpiewaliśmy. Dwa potężne instrumenty w koncercie - ech, to było coś! 
 


Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości