
Więc nikogo za nikogo nie biorę, nie miej urazy, jeśli to tak odczytałeś!
Chcieć popsuć - to jest nas - "legion". To takie... niewygodne, chwilami. Wiem za fartuszkiem czyjego (Najwyższego !!) autorytetu się chowam, a wymienić dostatecznie jasno - nie mogę
Mantra, z powtarzania której przez wielu KG ma pewnie trochę krotochwilnego ubawu
Może i ma swój krotochwilny ubaw, wchodzi jednak w grę takie zagrożenie, że Go któregoś dnia zaprosi na kawę (z koniaczkiem, oczywiście) jakieś mikro-grono znajomych fanów, mimochodem dołączy jeszcze kilku - i gremialnie wręczą tomik, sporządzony i wydany "za plecami" - w oparciu o cudowności w nasze ręce i oczy tu oddanymi. Takie - "Dzieła zebrane i z forum-bruku podniesione, bootleg 1". I wtedy - to dopiero "będzię się działo"
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość