Twierdza. Oblężenie Przemyśla... (Alexander Watson)
Twierdza. Oblężenie Przemyśla... (Alexander Watson)
Zapowiedź na 1 marca, książka nagradzana i z entuzjastycznymi recenzjami za granicą, ale różnie może być, bo Brytyjczycy z reguły „nie czują” frontu wschodniego I wojny światowej. Ciekaw jestem, jakie będą opinie naszych forumowych specjalistów od tego TDW.
https://www.rebis.com.pl/pl/book-twierd ... 10240.html
https://www.rebis.com.pl/pl/book-twierd ... 10240.html
Re: Twierdza. Oblężenie Przemyśla... (Alexander Watson)
Zobaczymy, jak wyszło tłumaczenie. Widzę, że tłumaczył człowiek, który zrobił już parę książek historycznych, więc nadzieja jest.
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: Twierdza. Oblężenie Przemyśla... (Alexander Watson)
Jak czytam recenzje i zapowiedzi, to rysuje mi się obraz anglosaskiego stereotypu nt. cka armii - durna zesklerociała szalona Austria, opisy "niewzruszonej próżności dowódców austro-węgierskich, ich uganiania się za spódniczkami i tupetu"... Taaaak. No doprawdy.
Re: Twierdza. Oblężenie Przemyśla... (Alexander Watson)
No właśnie. Bo takie „Tannenberg 1914. Zderzenie imperiów” czy „Przełom. Bitwa pod Gorlicami-Tarnowem 1915” też niby chwalone za granicą i napisane przez uznanych autorów, a jednak recenzenci znaleźli sporo błędów.
Re: Twierdza. Oblężenie Przemyśla... (Alexander Watson)
Ciekawe, czy facet napisał, że rozkazy w c.k. armii trzeba było tłumaczyć na 12 języków 

Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: Twierdza. Oblężenie Przemyśla... (Alexander Watson)
Dostałem, czytam. Już w pierwszym rozdziale widać, że autor bierze udział w zawodach w szkalowaniu c.k. armii. Gorzej, że robi dość poważne błędy. Pisze np. że rosyjska dywizja piechoty miała 60 dział. Chciałaby. I że Lwów nie miał żadnych fortyfikacji stałych 

Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: Twierdza. Oblężenie Przemyśla... (Alexander Watson)
No to kiepsko się zapowiada 

Re: Twierdza. Oblężenie Przemyśla... (Alexander Watson)
Przeczytałem większość. To jest sensowna książka, bazuje na podziwu godnej kwerendzie, autor demonstruje ogromną erudycję, ale fakt, że nie zostawia ocen na podsumowanie, tylko przetyka nimi swoje wywody, mnie osobiście trochę przeszkadza.
Powiedzcie mi, co Anglosasi mają z tym ciągłym wypominaniem Conradowi tej Giny? Nie ma książki o I wojnie bez tego wątku.
Powiedzcie mi, co Anglosasi mają z tym ciągłym wypominaniem Conradowi tej Giny? Nie ma książki o I wojnie bez tego wątku.
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: Twierdza. Oblężenie Przemyśla... (Alexander Watson)
Bo Conrad był brzydszy od swojej kochanki.
Z kochankami brytyjskich generałów zapewne było odwrotnie.
To najwyraźniej boli dłużej, niż wiek...
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: Twierdza. Oblężenie Przemyśla... (Alexander Watson)
Czyli jednak jest nieźle? Recommended with reservations?
Planujesz może recenzję, Sławku?

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości