O to.. to... podzielić na dwie. Pierwszą zakończyć i wydać. A potem dopieszczać drugą

O to.. to... podzielić na dwie. Pierwszą zakończyć i wydać. A potem dopieszczać drugą
Ale to bardzo dobrze, jeśli ma to być porządnie napisana historia w kilku tomach! Ostatnio w BUW wertowałem dokumentację (podkreślam: zbiór dokumentów, nie monografia) o ostatnich dniach Festung Breslau pod redakcją Horsta Gleissa i jego "Breslauer Apokalypse 1945" liczy 10 tomów. Pierwszy ma ponad 800 stron, każdy kolejny tom jest praktycznie grubszy od poprzedniego, a tom dziewiąty najgrubszy, bo aż 1888 stron. Najchudszy jest ostatni tom, bo tylko 357 stron samego indeksu ;)
Ja mieszkam i się skurczyłem. Ilość knotów w tym podkaście sprawia, że mi hendsy folingdałneły.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości