też tak zakładamy......zakładam nikt na świecie nie wie więcej ode mnie,
w końcu wydaj!może w końcu wydam.
też tak zakładamy......zakładam nikt na świecie nie wie więcej ode mnie,
w końcu wydaj!może w końcu wydam.
Faktycznie, sprawa tej dokumentacji od samego początku uzyskania niepodległości była wałkowana w prasie:Sprawa dokumentacji krakowskiej placówki była poruszana w kolejnych miesiącach na łamach prasy.
Sądzę, że masz rację Kolego Józku; to byłoby logiczne wytłumaczenie dlaczego akurat ci posłowie otrzymali tę dokumentację.Może dlatego że ci akurat posłowie byli też naczelnikami wydziałów (w tym wojskowego i sprawiedliwości) w Polskiej Komisji Likwidacyjnej?
Te pierwsze tygodnie i miesiące niepodległości to dużo wyzwań, zmian, sporów kompetencyjnych itp. Sądząc po relacjach prasowych nie bardzo wiedziano co to za akta, co mogą zawierać, czy są kompletne i czy to na pewno to ten zbiór o którym wszyscy mówią. Gen Roja był nominatem PKL, jakieś akta ponoć tej komisji wydał, część opieczętowano (wartę przy nich trzymali zdaje się harcerze) i tych już wydać nie chciał. Jego następca Gołogórski nakazał wydać akta członkom cywilnej komisji powołanej przez PKL, ale wiadomo że przejrzeli tylko dwa ostatnie roczniki, a przy przeglądaniu był stale obecny oficer (pytanie co im w ogóle wydano i czy akta opuszczały siedzibę komendy). Po kilku tygodniach zakończyli przeglądanie, ilość akt przerosła ich oczekiwania a aktami zainteresowały się msw i mswojs., a niedługo potem nie było już PKL.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości