CISNA 1914-1915. Z żołnierskich wspomnień pisanych... Andrzej Olejko

[Ursi]

A propos błędów rzeczowych... na s. 51 czytamy:

Oberst Adolf Sloninka von Hołodów, dowódca [c. k. 21. pułku] strzelców krajowych [pp Landwehry [...]

Pułkownik Słoninka dowodził I (tak, rzymskie jeden!) pułkiem strzelców krajowych. Ale I pułk strzelców krajowych to nie 21. pułk piechoty landwehry, himmeldonnerwetter! To można wyczytać z pierwszego lepszego opracowania o c.k. armii...

Są też istotne braki. Nie widzę wśród cytowanych wspomnień relacji dr. Hahna z 43. DSA, który ponad dwa miesiące stał w Cisnej i okolicy.

Wreszcie krótka uwaga natury ogólnej. Nie wiem za bardzo, jak tę książkę zakwalifikować. W tytule stoi „z żołnierskich wspomnień”, ale to nie jest antologia wspomnień. To jakaś hybryda opracowania i edycji (znanych już wcześniej) wspomnień. Niekompletna -- patrz wyżej.

A jeszcze a propos „mędrców sieci”. Bardzo łatwo zarzucić grupie facetów, że się wymądrzają w internecie. Tylko jak już się wie, gdzie mieszkają i skąd pochodzą, uczciwość wobec odbiorcy wymagałaby też zaznaczenia, że niektórzy z nich publikują w wydawnictwach z listy ministerialnej oraz 70- i 100-punktowych czasopismach...

PS: Może tak, jak niektórzy podają w stopce maila swoje zaimki, powinniśmy wstawić w stopki postów dopełniacze liczby mnogiej naszych nicków?

[Trotta]

No z dowódcami AO ma często dość przedszkolne problemy. Zapewne niejednemu się zdarzyło jakieś tego rodzaju babolstwo, z tym że u niego to normalne i brak prób poprawy. Bieszczady są wymagające, jeśli chodzi o ilość pułków i ich przemieszanie, trzeba mieć sporo rozeznania, dostęp do licznych materiałów i solidną wiedzę. Rozeznanie AO jakieś tam ma, dostęp do materiałów raczej symuluje niż rzeczywiście posiada (w każdym razie sięgnięcie do kilku maszynopisów w archiwach to trochę za mało), a o posiadanie solidnej wiedzy pomawiać go nie śmiem.

PS: Może tak, jak niektórzy podają w stopce maila swoje zaimki, powinniśmy wstawić w stopki postów dopełniacze liczby mnogiej naszych nicków?

Pomysł zacny, chociaż ja, Trotta, -y, niestety jestem dość przywiązany do swego podpisu

[Ursi]

Zawsze można dwa, po myślniku

A skoro mowa o nickach, ciekawe dlaczego nie napisał o „czarnych”? Czarny też go tu punktował. A może napisał, tylko redakcja wycięła, bo sądziła, że to rasistowskie?

[tmach]

A jeszcze a propos „mędrców sieci”. Bardzo łatwo zarzucić grupie facetów, że się wymądrzają w internecie. Tylko jak już się wie, gdzie mieszkają i skąd pochodzą, uczciwość wobec odbiorcy wymagałaby też zaznaczenia, że niektórzy z nich publikują w wydawnictwach z listy ministerialnej oraz 70- i 100-punktowych czasopismach...

Znacie to uczucie, gdy ktoś wam wytknie błąd a wy analizujecie i widzicie, że to faktycznie wtopa i że nie ma kompletnie nic na swoją obronę? No więc zakładam, że AO nie jest głupi i czuje to samo. Widzi, że jest punktowany celnie, trafnie i boleśnie, z konsekwencjami małymi (np. jakiś nołnejm śmieje się z jego nieznajomości mapy) i wielkimi (np. utrata profesury) i nie za bardzo można coś z tym zrobić, bo błędy są ewidentne i oczywiste, a w dodatku wydrukowane, więc zatrzeć ich nie sposób. Gdyby "krakały, trotty i inne idiotty" swojego wymądrzania się nie opierały na faktach, zapewne w ogóle by się nimi nie przejmował - a tu, niestety, rację mają. I to cholernie boli jak się samemu ze sobą rozmawia, nawet, jeśli hajsy się zgadzają, sława rośnie, a we wstępie do książki swoim fanom i wyznawcom napisze się coś innego.

[Trotta]

Znacie to uczucie, gdy ktoś wam wytknie błąd a wy analizujecie i widzicie, że to faktycznie wtopa i że nie ma kompletnie nic na swoją obronę?

No ja to ostatnio gdzieś (jeszcze światła dziennego nie ujrzało, ale ujrzy) dałem przypis do własnego artykułu ze wskazaniem, że tam podane są informacje błędne Tumaniło się, nawet nieświadomie, wypada sprostować.