Uchodźcy z Galicji podczas I wojny światowej w monarchii Habsburgów
Re: Uchodźcy z Galicji podczas I wojny światowej w monarchii Habsburgów
W krakowskiej "Akademickiej" nie widzę jeszcze w ofercie.
Є в Києві злота брама, На тій брамі синьо-жовта фана!
Re: Uchodźcy z Galicji podczas I wojny światowej w monarchii Habsburgów
Universitas - od dziś = 39,20 PLN
Re: Uchodźcy z Galicji podczas I wojny światowej w monarchii Habsburgów
Uff, wreszcie!
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: Uchodźcy z Galicji podczas I wojny światowej w monarchii Habsburgów
Przy tej cenie warto zainwestować.
Zakupiłem 4 egzemplarze,
piąty autorski.
Zakupiłem 4 egzemplarze,
piąty autorski.
Re: Uchodźcy z Galicji podczas I wojny światowej w monarchii Habsburgów
Ja poczekam, aż będzie w bonito. Mam punkt odbioru koło chaty...
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: Uchodźcy z Galicji podczas I wojny światowej w monarchii Habsburgów
Et in manibus meis...
Oczywiście przed lekturą - pierwsze wrażenie. Z wyglądu i na wagę kawał porządnej księgi. Marka wydawcy budzi ufność, że i w środku będzie takoż.
Niestety, takoż nie jest, redakcja techniczna położyła książkę, drukując cały tekst czcionką bezszeryfową! Stopień czcionki przypisów niewiele mniejszy od czcionki tekstu podstawowego, w dodatku bez graficznego oddzielenia. Całość sprawia wrażenie klawiatury telefonu dla seniorów.
Może się i czepiam, bo pewnie idzie się przyzwyczaić, jednak zasady ergonomii dotyczą także oczu.
Cała nadzieja w tym, co Autor ma do powiedzenia, więc do dzieła!
Aha, no i mapka dołączona jako luźna wkładka - można było się pokusić o troszkę większy format, skoro i tak jest składana.
"Przy tej cenie warto zainwestować.
Zakupiłem 4 egzemplarze" - czy to znaczy, że książka będzie artykułem dla spekulantów?
Oczywiście przed lekturą - pierwsze wrażenie. Z wyglądu i na wagę kawał porządnej księgi. Marka wydawcy budzi ufność, że i w środku będzie takoż.
Niestety, takoż nie jest, redakcja techniczna położyła książkę, drukując cały tekst czcionką bezszeryfową! Stopień czcionki przypisów niewiele mniejszy od czcionki tekstu podstawowego, w dodatku bez graficznego oddzielenia. Całość sprawia wrażenie klawiatury telefonu dla seniorów.
Może się i czepiam, bo pewnie idzie się przyzwyczaić, jednak zasady ergonomii dotyczą także oczu.
Cała nadzieja w tym, co Autor ma do powiedzenia, więc do dzieła!
Aha, no i mapka dołączona jako luźna wkładka - można było się pokusić o troszkę większy format, skoro i tak jest składana.
"Przy tej cenie warto zainwestować.
Zakupiłem 4 egzemplarze" - czy to znaczy, że książka będzie artykułem dla spekulantów?

Re: Uchodźcy z Galicji podczas I wojny światowej w monarchii Habsburgów
Incubus coś tu knuje,
jeszcze nie wie,
że dobrych autorów za granicą promuję
jeszcze nie wie,
że dobrych autorów za granicą promuję

Re: Uchodźcy z Galicji podczas I wojny światowej w monarchii Habsburgów
W trakcie lektury.
Temat ciekawy, wręcz epicki, warsztat historyczny Autora budzi respekt, tak jak i wielkie jego chęci przełożenia na język interesującej opowieści informacji pochodzących z różnych, często niekonweniujących ze sobą źródeł... No właśnie, chęci.
Stylistyczna katastrofa!
Mimo, iż Autor jest za styl odpowiedzialny, to w świetle pozytywów, o których wyżej można by mu trochę wybaczyć. Powtórzę pytanie postawione przy jakiejś już kiedyś okazji: za co bierze pieniądze wydawca? Jego rolą jest opieka nad autorem, zwłaszcza że nie jest to literatura piękna i autor nie musi być mistrzem stylu. Czyżby w Universitasie zanikła sztuka czytania?
Temat ciekawy, wręcz epicki, warsztat historyczny Autora budzi respekt, tak jak i wielkie jego chęci przełożenia na język interesującej opowieści informacji pochodzących z różnych, często niekonweniujących ze sobą źródeł... No właśnie, chęci.
Stylistyczna katastrofa!
Mimo, iż Autor jest za styl odpowiedzialny, to w świetle pozytywów, o których wyżej można by mu trochę wybaczyć. Powtórzę pytanie postawione przy jakiejś już kiedyś okazji: za co bierze pieniądze wydawca? Jego rolą jest opieka nad autorem, zwłaszcza że nie jest to literatura piękna i autor nie musi być mistrzem stylu. Czyżby w Universitasie zanikła sztuka czytania?
Re: Uchodźcy z Galicji podczas I wojny światowej w monarchii Habsburgów
Owszem! Jeszcze jak!
Jestem pod na prawdę potężnym wrażeniem zdolności organizacyjnych, logistycznych, aprowizacyjnych itd. C.K. Monarchii.
Znam miasta, które do dziś są zapyziałymi dziurami liczącymi (obecnie!) gartskę mieszkańców, gdzie w czasie wojny raptem zamieszkało kilkakrotnie więcej ewakuowanych niż mieszkańców. Pomijam zakwaterowanie, ale jak ta wiecznie rolniczo niewydolna Austria te masy zdołała w ogóle wyżywić?
Do tego dziesiątki tysięcy jeńców w miejscach gdzie nie mieli absolutnie nic do roboty, tylko sobie siedzieli i obżerali C.K. Monarchię. Wieselburg, co dziś liczy zaledwie 4 tys. mieszkańców „gościł” obozy na 80 tys. jeńców. Miasto liczyło wówczas 1700 mieszkańców.
Osobny super temat, to co Austria po wojnie zdołała zrobić z tych obozów dla uchodźców.
W takim np. Hollabrunn obóz został przekształcony w zupełnie udane, jedno z pierwszych, miast-ogrodów.
"Do Polski? To pojedziesz i wrócisz! Przecież to nie jest zagranicą!" (Mitzi do Kani w "CK Dezerterach")
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości