
Kronika z Zycia Kapusty Stefana
Kronika z Zycia Kapusty Stefana
Zamierzam kupic. Czy warto to czytac? Uzytkownik slavio podobno juz czyta
A moze ktos z Baronow Forum by sie wypowiedzial?

"Czlowiek mysli, ze jest gigantem, a jest gowniarzem, kolego."
Re: Kronika z Zycia Kapusty Stefana
Pozycja godna polecenia. Język żywy, treść wciągająca. Bardzo przydał mi się Kapusta badaniach nad germanizmami.
Sicher jest sicher, powiedział Mannlicher i zrobił szperklapę.
Re: Kronika z Zycia Kapusty Stefana
Lepiej późno, niż wcale. Przeczytałem. Dobra lektura na dojazdy autobusem do pracy, nie wymaga zbytniego skupienia. Generalnie fantastyczna rzecz, traktująca sprawy, czasem nieco nudne, ale "od kuchni". To, iż pisane jest to post factum jest ewidentne w sytuacji generalizacji ocen i amatorskiej próby jakiejś mikrosyntezy. Znakomity "reportaż" z tego, co działo się po tym, co znamy jako oficjalne "zakończenie " wojny. Jednak co innego mnie sprowadziło do parteru: opis kampanii wrześniowej w 1939 r. Tego nie da się skomentować. To odarta ze skóry "naszość"... Przy tej relacji bledną "Lotna", "Polskie drogi", "Polska jesień" i tysiące innych opisów tej sromoty...
Swoistego smaczku tej lekturze dodaje fakt, iż jestem w posiadaniu XIX-w. rękopisu dotyczącego "flisaczki" innego Kapusty (Jana) z tychże samych podkrakowskich Wołowic. No i sam od 3 lat jestem mieszkańcem okolic...
Swoistego smaczku tej lekturze dodaje fakt, iż jestem w posiadaniu XIX-w. rękopisu dotyczącego "flisaczki" innego Kapusty (Jana) z tychże samych podkrakowskich Wołowic. No i sam od 3 lat jestem mieszkańcem okolic...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości