Pułkownik Słoninka dowodził I (tak, rzymskie jeden!) pułkiem strzelców krajowych. Ale I pułk strzelców krajowych to nie 21. pułk piechoty landwehry, himmeldonnerwetter! To można wyczytać z pierwszego lepszego opracowania o c.k. armii...Oberst Adolf Sloninka von Hołodów, dowódca [c. k. 21. pułku] strzelców krajowych [pp Landwehry [...]
Są też istotne braki. Nie widzę wśród cytowanych wspomnień relacji dr. Hahna z 43. DSA, który ponad dwa miesiące stał w Cisnej i okolicy.
Wreszcie krótka uwaga natury ogólnej. Nie wiem za bardzo, jak tę książkę zakwalifikować. W tytule stoi „z żołnierskich wspomnień”, ale to nie jest antologia wspomnień. To jakaś hybryda opracowania i edycji (znanych już wcześniej) wspomnień. Niekompletna -- patrz wyżej.
A jeszcze a propos „mędrców sieci”. Bardzo łatwo zarzucić grupie facetów, że się wymądrzają w internecie. Tylko jak już się wie, gdzie mieszkają i skąd pochodzą, uczciwość wobec odbiorcy wymagałaby też zaznaczenia, że niektórzy z nich publikują w wydawnictwach z listy ministerialnej oraz 70- i 100-punktowych czasopismach...
PS: Może tak, jak niektórzy podają w stopce maila swoje zaimki, powinniśmy wstawić w stopki postów dopełniacze liczby mnogiej naszych nicków?